szybki meldunek: kolo 18.00 - 2 kromki ciemnego chlebka z majonezem...wiem wiem...
:arrow: 700 skakanek
:arrow: 40 min rowerkowania
buziaczki i do bojuuuuuuuuuuu
Wersja do druku
szybki meldunek: kolo 18.00 - 2 kromki ciemnego chlebka z majonezem...wiem wiem...
:arrow: 700 skakanek
:arrow: 40 min rowerkowania
buziaczki i do bojuuuuuuuuuuu
Hej kochane:)
Melduje:
36 minut stepperka (2000 krokow), 8abs i bums and tums :) czuje sie super. Jedzeniowo zdrowo i w okolicach 2200 kcal.
do juterka:)
widze ze wzielysmysi za cwiczonka :P
Witam witam :) :) :)
Pięknie nam idzie :) Mimo moich wczorajszych wpadek.... :( ale spoko, na to jak mnie ssało w żołądku to nie było tak źle :)
Dziś mało będę na forum, bo po pracy mam angielski, a potem jadę na step :) dziś się za to poruszambo na stepie leje się z nas pot strugami :) Fajnie,bo lubię tam chodzić :)
No to zmykam i miłego dnia życzę :)
A i kawa :)
http://www.uwielbiam.pl/recipies_pic/71_org.jpg
Gdzie jesteście???????????? co takie pustki????????
Hej kochane :)
Cos u nas znowu pustki...tak bywa :(
Ja dzis bylam na spacerku 4 h :) Spotkalam sie z mila dziewczyna i jej synkiem. Poszlysmy na spacer nad Tamize a potem pyszna kawke, taka jak Marta zawsze serwuje z ranka :) Mniam mniam :) Latte :)
Maz chory wiec w domku i sobie pospal i pogral na Playstation2 wiec wszyscy zadowoleni :)
Jedzeniowo srednio. Rano mialam strasznego zarloka i zjadlam na sniadanie jajecznice z dwoch jaj na masle i z pieczarkami i kromke ciemnego chleba. I nie byloby zle, ale jeszcze maz zostawil swoja i jego tez zjadlam :shock: jajecznice na masle z jedego jaja i 1.5 kromki zwyklego chleba z maslem :( Nie wiem ile wyszlo, ale pewnie z 900 kcal. Ta kawka to pewnie ze 200 kcal, na obiad makaron w sosie serowo-pieczarkowym z boczkiem :| Zjadlam maly talerz ale wzielam sobie jeszcze dokladke :| Nie wiem ile wyszlo - moze z 800 kcal????No chyba calosc to bedzie te 2000 kcal. Wiec jest ok. Zjadlam jeszcze pol jablka.
I troche glodna jestem, chyba po cwiczeniach jeszcze cos zjem :) Ide zaraz postepperkowac troszke, chociaz mi sie nie chce ale ide :)
A Piotrus grzeczny jak aniolek i bardzo rozmowny i pociceszny. Dzis w kapieli sie bardzo cieszyl bo mu sie bardzo piana podobala :)
A i dzis zjadl swoj pierwszy deserek:) Trzy lyzeczki tartego jablka. Byla bardzo zaskoczony ale i zachwycony i mu smakowalo. Jabluszko mozna juz dawac od 4 miesiaca zycia a Piotrus za tydzien wlasnie zacznie :P Do tego pil juz wczesniej troszke soku z jablka na kupki wiec nic mu po tym nie bedzie :D I chce juz mu urozmaicac dietke. Najpierw te jabluszka i deserki kupne pozniej przez miesiac a jak skonczy 4 miesiace to zaczne podawa mu troszke kaszki ryzowej do wieczornego mleka by spal dluzej i moze juz jakies lekkie zupki? Zobaczymy. Na razie na tapecie beda deserki raz dziennie po kilka lyzeczek ;]
To spadam poruszac tlustym dupskiem :D :D :D
Wpadne po :)
Witam ponownie :)
Modulku!!!!Ty jak zawsze na posterunku :)
Ja przyszłam się tylko zameldować :)
Właśnie wróciłam ze stepa :) A dziś był wycisk, z ciężarkami na nogach i rękach :) Całe 60 minutek :)
A dieta....nie liczyłam kalorii,ale nie było tego mało.....chyba za dużo....
No to zmykam do łóżeczka, bo rano muszę wstać.... :)
Hej kobietki :)
Melduje ze 25 minut stepperka (1500 krokow), wiecej nie mialam sil i 8 abs i bums and tums ale ledwie. Mam cos dzis zarloka i zmeczenie organizmu :| no ale zjem cos lekkiego chociaz mam chcice na pizze :|
teraz sciagam mleko, wpadne pozniej
hej Martus :*
Hej Sloneczka :) Witam wieczornie. Wydoilam sie :) hehe i moge lulac :D Dzis cwiczeniowo mimo zmeczenia jakiegos zaliczam dzien do udanych :D
:arrow: 4 h spacerku
:arrow: sprzatanie chalupki
:arrow: 25 minut stepperka, abs, bums and tums
:arrow: opieka nad dzieckiem :)
:arrow: karmienie piersia (hehe)
Jedzeniowo - gorzej :( No ale mysle ze sie w 2600 zamknielam, wiec nawet nie ma dobowego limitu (2800-3000 kcal dla matek karmiacych). Na kolacje musialam jednak zjesc cos tresciowego. Nie byla to dzieki Bogu pizza, ale zdrowe zarelko. Pelnoziarniste pieczywko z jajkiem, pomidorkiem i odrobinka cebulki, banan, trzy male serki dla dzieci (cos ala Danonki). Mysle ze w sumie kolacja wyniosla mnie okolo 600 kcal.
Wiem ze nie powinnam jesc na noc ale bylam okropnie glodna. Cos dzis ciagle chce mi sie jesc :| A miesnie to mnie bola - jakby zakwasy i jakas przemeczona sie czuje :roll: Oby to nie byl nawrot chorobska :evil:
Dobranoc kochane. :*
jak tam u Was?
Dzień Dobry Słoneczka :) :) :) :)
Dzień się zaczął ładnie :) Słoneczko świeci :) :) :)
Dziś nie mam żadnych zajęć,więc skupię się znowu na pracy :)
Miłego dnia :)
hej kochane
wczoraj nie napisałam nic, bo wróciłam taka zmęczona, zmarznięta...brr..nawet nie będe wam pisała co się wczoraj działo, ale było szaleństwo i zadziałało prawo Murphy'ego...brrr...
ale mimo braku ćwiczeń ładnie jadłam i w sumie nawet niedojadłam...ale dzisiaj zjadłam śniadanko duże, w sensie jajeczniczkę, a wychodzę z założenia, że sniadanie musi być wypas :) no i pędze bo mam dzisiaj milion spraw na głowie...jak wrócę w stanie do użytku to napisze wam wszystko :)
ranyy u was też tak zimno....? :/ brrr...nienawidzę zimyyyyy
ściskam was mocniutko:*
Martuś, miłego pisania pracki,...też bym se posiedziała w domkuuu...brr...no i nasz Modulek - rany...ja juz Ci mówiłam, że dla mnie to szok, że przy dzieciaczku znajduejsz czas na ćwiczinka... :roll:
ide suszyć włosy, uściskuję was mocnoooo