-
Hej pipencje. Ja tylko na chwilke (szpiedzy wszedzie :D)
kalorie dzisiaj - jakies 1500 :)
Sniadanko - parowka, warzywka, pol suchej buleczki - 350
II sniadanko - banan - 150
przekaska jogurt - 250 kcal
obiad - 4 wasy z szynka - 200 kcal, danonek - 100 kcal
podwieczorek - dwa banany 300 kcal
kolacja - tunczyk 130 kcal
I w miedzy czasie jeszcze sok pomidorowy :)
I ciutke likieru :oops:
To chyba wszystko.
Cwiczenia: sprzatanie
i wieczorne bieganie - 24 minuty (10 okrazen na stadionie) byloby 15 okrazen bo mi sie super bieglo ale niestety zaczely dzialac tabsy przeczyszczajace i trza bylo konczyc :)
Mimo wykupczenia nadal mam ciezki brzuch. Musze lajcikowo jesc i sie ruszac i bedzie git :)
Martus- nie mialam skurczow lydek wogole, ani jednego. Ja nic nie mialam w ciazy. Nawet nogi opuchly mi dopiero na kilka dni przed porodem. Wiec nie pomoge. A dietka super i cwiczonka tez.
Gosiaku - Ty widze, ze tez masz problem z jedzeniem. Musimy przystopowac bo bedzie zle. Kazda nadwyzka kaloryczna zle sie odbije na nas. Czytalam ze my po dietach to wogole mmy zmniejszone zapotrzebowanie i np. jak jem wiecej niz 1600 kcal to moge juz tyc :roll: To taki przyklad bo nie wiem dokladnie jakie mam zapotrzebowanie kaloryczne. Ale moze znajde tabele i se wylicze.
Anju - ciesze sie ze czujesz sie ciutke lepiej. Ja tez. Mam nadzieje, ze nadal ladnie bedziesz dietkowac i cwiczyc. Buziaki
Musze spadac. Do jutra! Jutro napisze wiecej. BUZIAKI :*
-
A i Gosiaku jak mozesz miec wielki tylek skoro obwod bioder masz 93 cm???Przesadzasz kochana ;)
-
Modulku, padłam na ryjek...'wykupczenie'? :D hihi.... :lol:
Martuś, bardzo ładne ćwiczonka kochana i jedzonko...podobnie jak Modulek..gratuluję biegania :)
Ja dzisiaj tylko meldunek - ogólnie to cały dzień czułam się niefajnie, bo mnie ząb bolał, który nie jest unerwiony już :/ nie mam pojęcia wtf.... :/
jadłam ładnie, po śniadanku: rosołek z makaronem, grejpfrut i potem w ciagu dnia dwie połówki ciemnej bułeczki i na kolację serek wielski+pół pomidorka+jeden plasterek szynki. nawet mało w sumie..ale przez tego zęba nie miałam smaku jeść...:/
hipkanie, bez szaleństwa:
:arrow: 1000 skakanek
:arrow: 42 minuty rowerkowania
:arrow: 2 zestawy ćwiczeń na udka :)
praca..hm..na razie poczytałam trochę, ale niewiele konkretnych rzeczy zrobiąłm ;)
a jutro rano do pracy...:/
ściskam babuszki:*
-
Ja tylko na chwilke bo jakas senna jestem
Cwiczonek dzis nie było :evil: Troche brzuszków aby ale w zasadzie powinnam byla pojeździc na rowerku. JUTRO TO ZROBIE - OBIECUJĘ :!:
Gosia - dzis sie meirzylam, obwód mam już 94 :| a do tego ja niska jestem, zreszta jakas fote znajde to zobaczysz sama ze pupe to jednak mam niczego sobie :)
Masz racje ze musimy sie wziasc w garsc i ze organizm łatwo magazynuje po diecie (no tak czy małej ilosci jedzenia jak u mnie po szpitalu). Tyje w oczach. Kurna - az jestem zła i w ogóle nosi mnie, chcialabym juz dostac ten głupi okres, mam nadzieje ze czesc mojego samopoczucia jest zblizajacą sie @ spowodowane... Oby...
Marta - bardzo sie ciesze ze nadal Ci tak ładnie idzie :) Och zebym i ja sie w garsc w koncu wzieła.
Anja - jutro przesłucham :) U Ciebie tez ładny dzień -fajnie , zazdroszcze Ci bo ja nawet na tych jogurtach nie wytrwałam całego dnia, po poludniu jak sie chlodek zaczął robic to i ssacz sie właczył i zjadłam obiad (kapstke młodą) a potem kanapki na kolacje. Generalnie wiecej jak 15000kcal nie było wiec ok ale powinnam jeść przez pewien czas mniej jeszcze...
Dobra zmykam, jakas zdołowana jestem. Smutno mi, jakos nei moge sie do kupy zebrac :( Cała jestem galaretowata, na udach to tak mi sie tluszcz trzesie ze szok :| POMOCY - nie moge sie ograniczyc w jedzeniu a brzuch rosnie i uda coraz szersze :|
-
Cześć Dziewczynki :) :) :)
Ja tak na chwilkę z rana, bo zaraz mamy w pracy naradę :)
Chciałam Wam powiedzieć,że juz nie narzekamy :) Jestescie wszystkie sliczne i szczuplutkie :) co ja mam powiedzieć, jakbyscie zobaczyły moje uda, to wszystkie kapleksy prysnełyby w mgnieniu oka :) :) :) Ale odkad nie jem tego słodkiego i ćwicze, to duzo lepiej sie czuje i chyba mniej puchnę i jest w miarę fajnie :) :) :)
a dziś były w sklepie moje ulubione rogaliki z karmelem......które uwielbiam :) ale sie im oparłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: jestem z siebie dumna :) :) :)
a dzis wieczorkiem jedziemy do teatru na "Testosteron" :) ciesze sie, bo sie trochę ukulturalnimy i odpoczne :) :) :) choc jutro będę nie wyspana :( bo póxno wrócimy :)
No to zmykam na naradę :)
-
no to ja juz po śniadanku :) :) :)
A od rana było:
:arrow: szklanka wody z miodem- to na zaparcia :)
:arrow: kawa z mlekiem bez cukru :)
:arrow: łyk szampana i kilka truskawe- to za ISO, bo mielismy wczoraj audyt
:arrow: I śniadanko: 2 kromki ciemnego pieczywa z szyneczka i do tego sałatka z ogórka, pomidora i trochę jogurtu naturalnego :)
a w planie :)
:arrow: II śniadanie: 2 brzoskwinie, truskawki, kiwi,
:arrow: III śniadanie : musli i reszta jogurtu naturalnego :)
Potem obiadek,ale nie wiem jeszcze co :)
A wczoraj byłam głodna bardzo po włoskim i jak przyjechałam do domu to rzuciłam się na obiad :) Dzis do południa mam wiecej jedzonka,żeby tak nie zgłodnieć :)
ale to i tak chyba nie za duzo jak na nas dwie :) :) :) tymbardziej,ze do południa mozna zjeść wiecej :)
no to biorę się do pracy :)
-
No to do tego mojego sniadania muszę dorzucić jeszcze jedna parówke :) :oops: bo mnie dziewczyny z pracy poczestowały.Myślę,że i tak nie jest xle.a jestem najedzona i chyba z jednego z dugich sniadań zrezygnuje :)
-
Hejo :)
Ja dzis tylko na chwile bo przeciez meza na lotnisko odwozimy bo juz leci i sama bede przez miesiac :( Dam rade :D
Gosiaku - to jak u mnie. Cm wzrastaja. To znaczy bylo po 1 cm wiecej po tych 5 dniach i wydety brzuch. No ale wczoraj bylo ok i dzis tez bedzie niezle. Chociaz juz jest 900 kcal ale same zdrowe.
Mam nadzieje, ze nam sie uda w koncu przystopowac :)
Sniadanie :arrow: banan + 3 lyzki platkow + szklanka mlek 1.5 % = okolo 350 kcal
II sniadanie: :arrow: 3 parowki bobaski + 3 wasy z serkiem + 2 male szklaneczki maslanki = okolo 550 kcal
Myslalam ze te bobaski maja mniej kalorii....a nie moge nigdzie znalezc infa tylko na jednej stronie babka pisala ze 100 g ma 255 kcal a jedna parowka ma 30 g
Martus - ladnie jesz :) A wiesz ze zapotrzebowanie kaloryczne kobiety w ciazy w III trymestrze to tylko 500 kcal wiecej niz normalnie ;) reszta idzie w biodra i uda ;) Jak uda Ci sie wytrwac bez slodyczy i tlustego zarcia to moze nawet schudniesz jeszcze :)
Anja - biedactwo :( Mam nadzieje, ze w koncu ten zab przestanie bolec. A jedzonko jak zawsze piekne, ksiazkowe i cwiczonka tez.
Ja nie wiem czy dzis pobiegam, chociaz bardzo bym chciala ale chce chociaz co drugi dzien biegac i zdrowo jesc. Jak juz bede u mojej mamy to bede mogla cwiczyc. Tutaj nie da rady :(
Dobra lece sie ubrac. Odezwe sie jutro!!!
BUziole
-
A moze by tak kaka mrozona :)
Oj napiłabym sie takiej :)
http://www.uwielbiam.pl/recipies_pic/71_org.jpg
mniam, mniam, mniam :)
Póki co będę musiała się zadowolić truskaweczkami :) :) :)
-
Modulku :) :) :) myslałam,że maż z Wami sie urlopuje :) Szoda,że musi wracać :( ale jak się za soba wytęsknicie, to potem sie od siebie nie bedziecie mogli oderwać :) :) :) zobaczysz :) widziałam Twoje fotki na naszej klasie :) Naprawde slicznie wygladasz, tak smukło i ładnie w tych blądach :) naprawde pisze to szczerze :) Macierzyństwo ci słuzy i jak cie widze, to sie pocieszam,ze tez dojde do takiej formy po porodzie :)
A jesli chodzi o moja wagę.....no cóż....wiem,że zapotrzebowanie nakalorie w ciazy nie wzrasta bardzo......na to,że schudne to nie licze,ale chcę teraz chociaz sie troszke przypilnować :)