-
Cześć Dziewczynki :) :) :)
Ja dzis znowu wpadam perzelotem w pracy :) :) :)
Mam tak duzo pracy,ze nie wiem, od czego zacząć :) znaczy juz zaczęłam od 7.00 ......
Nie było mnie wczoraj, bo jak wróciłam z angielskiego, poszłam na spacer do lasu :) Zrobiłam swoja trasę krótka, taka na pół godzinki, a wróciłam tak zmeczona, jakbym po górach chodziła :(
Dzis stanełam na wadze i przerażanie,a utro jade do lekarza.....no,ale byle mała rosła zdrowa,a ja zruce po porodzie :) dzis tez cos pospaceruje i postanowiłam ograniczyc słodycze, choc nie jem ich wcale duzo :( ale czasm zjem.......
A wiecie,ze dzis nasza druga rocznica ślubu :) To juz dwa lata mineły :) :) :) :) :) :) chcemyto jakos uczcic i mamy jechac z Łukaszkiem na lody :) moze do kina :) :) :) zobaczymy co z tego wyjdzie.bo musze jeszcze na duze zakupy pojechać kosmetyczne, bo wszystko sie kończy :)
To tyle u mnie :) :) :) pogoda piekna i zal w pracy siedziec :)
Mgosiu :) Ty sie tak nie przejmuj!!!!!!!!!!!!Wazne,że sie obroniłaś i kamień z serca :) A co do Kuby, to na pewno jest z ciebie dumna i bardzo cie kocha i nawet tak nie mów,że mu przyniosłas wsteyd.Bo na każdego stres róznie działa :) Waznę,że popchnełas to wszystko do przodu : :)
A co dalej????Będziesz szukac pracy>>>co chcesz robic w zyciu????????
Anja :) wygladałas cudnie :) :) :) Naprawde :) jak modelka :) i nadal twierdze,że jestes szczupła laseczka ::) :) :) :)
No nic zmykam do pracy :)
-
cześć dziewczyny :)
Przespałam wczoraj w dzien kilka godzin, noc tez całą - jak widzicie musiałam byc wykończona. dzis juz lepiej choc nadal czuje sie przymulona i zdołowana. Ale jest lepiej - to najwazniejsze. Jutro bedzie jeszcze lepiej az w koncu sie do tego zdystansuję :) Musze byc dobrej mysli - cóż mi pozostało :)
Marta - koniecznie napisz jak tam wizyta u lekarza. Na pewno wszystko dobrze ale napisz, co mowil. Czasami mówią cos takiego fajnego albo rozczulającego o dzieciaczku :)Ograniczenie slodyczy to zawsze dobry pomysł - nic wartościwoego nie wnoszą :)
Gratuluje drugiej rocznicy slubu :D Mam nadzieje,ze milo spedzicie z mezusiem czas. A jak długo jestescie zeobą tak w ogóle :?:
U nas pogoda sie popsuła. Jest chlodniej i niebo zachmurzone. Nadal jest wiosennie ale taki czlowiek troche rozczarowny skoro kilka oststnich dni było przepieknych, a teraz tak bardziej szaro... Chyba popada deszcz u nas. Ciekawe jak bedzie na dlugi weekend.
Nie wiem Maryus co dalej. po tej obronie jakos tak mnie odrzucilo od rzeczy zwiazanych z zawodem wyuczonym, mam wrazenie,ze nic nie wiem :| Narazie plan nie jest jakiś wielki i druzgoczacy :) Narazie to wróce do siebie troche, z miesiac na pewno posiedze w domku a potem spróbuje załatwic sobie staż w zawodzie - w fabryce tu u mnie, nie powinno byc problemu. Potem sie zobaczy...
Anja - miałam jeszcze napisac... :)
Sliczną miałas sukienke. wyglądałas mega kobieco i szczupło :D Buty super i ogólnie wszystko super - i plaszczyk i bolerko. A jaka ta sukienka była pod bolerkiem?? Na ramiączkach ??
A jak tam zabawa na weselisku?? czekam na jakas relację :)
Gosia - czekam az Ci neta podłącza w nowym miejscu zamieszkania :)
Ja niedawno wróciłamz przychodni, mam skierowanie na zdjecie cewnika tylko do szpitala do Lublina jak dzownie to nie moge sie dodzownić. A musze najpier telefonicznie sie dowiedziec czy bedzie stanowisko wolne bedziena jutro, czy dopiero po długim weekendzie. Wolałabym na jutro bo zupenie nie wiem kiedy teraz okres dostene (odstawiłam tabsy) a jakos dziwnei pobolewa mnie podbrzusze.
K. dzis przyjeżdza. Mama mówi,ze to dobrze bo ma na mnie kojący wplyw ;)
-
witam wieczorowa porą :)
Co to takie pustki??
No pisac pisac panny :)
-
hej kochane
czytam was na bieżąco, ale dopiero wróciłam i jestem padnieta...do tego trochę chora chyba po tym weselu...:/
napiszę wam - jak zwykle - jednego, porządnego poscika może jutro bo cos czuję, że nigdzie nie pójde tylko będe się kurować, bo 1 i 2 maja spędzam w pracy....:/ super...:/
ściskam mocno i obiecuję wyprodukowac coś konkretnego jutro:*
-
Cześć Dziewczynki : ) :) :)
Wczoraj mnie nie było, bo jakos tak mi zeszło.
Po pracy pojachałam po wyniki badań i potem pojechalismy z Łukaszkiem do miasta.Chcielismy na jakies rurki popatrzec do łazienki, a potem zaprosił mnie na lody- moje ulubione :) ale mój Łukasz źle się poczuł i musielismy wracać do domu :(
A że nie nalezy on do najbardziej romantycznych....nie dostałam nawet kwiatka z okazji rocznicy slubu :( troche mi było smutno:( nawet bardzo,ale nie mozna mieć wszystkiego.Powiedział,że zrobi mi łazienke w prezencie.Fajnie,ale jdnak jak każad kobieta marzy o romantyźmie......ale musze to przełknać.....
A dzis jadę do lekarza po południu.Na pewno napisze co i jak.Badania chyba nie mam najgorsze,więc spoko....no i zobaczymy jak sie miewa dzidzius.....tylko boje się ważenia :) no i jeszcze raz zagladniemy co tam maleństwo kryje miedzy nóżkami :) Czy to na pewno Weroniczka : ):) :) Także trzmajcie kciuki :)
Mgosia :) Ty sobie odpocznij :) :) :) złap oddech, dojdx do siebie i potem zacznij myslec o przyszłości :) Na pweno wszystko sie ułozy.Pytałas, ile jestesmy z Łukaszem razem.No wiec bedzie jakies 8 lat :) troche juz ze soba przezylismy :) :) :) bylismy dzieciakami jak zaczlismy byc ze soba,ale dobrze nam razem :) :) :)
No to zmykam, bo mam mnóstwo pracy.Wpadne po wizycie :)
Anja :) czekamy na wieści.Koncert się zbliza.Cieszysz sie????
-
cześć dziewczyny :)
No i weekend majowy sie zaczał :)
Ponieważ ja ani nie pracuje, ani nie ucze sie juz, to i tak mi wszytsko jedno :lol: 8)
nie mam jakis konkretnych planów. Wybiore sie na pewno w plener na specer, K. ma przyjechać ale blizej soboty, ogólnie chce wiecej na dworku poprzebywac i powystawiac buzie do słonka. Pogodnajest ładna, choc nie jest tak cudnie ciepło jak kilka dni temu. Jest chlodek, ale najwazniejsze, ze jest to wiosenne slonko, którego moja blada poszpiatlna cera potrzebuje :)
Marta - 8 lat-wow, rzeczywiscie dużo czasu. Pewnei znacie sie jak łyse konie :D A nie mozesz temu swojemu antyromantykowi wprost powiedziec, ze chciałabysm dostac kwiatka w taki dzień, jak wczoraj, bo sparwiloby Ci to OGROMNA przyjemność ?? Osobiście nigdy nie wydawało mi sie, ze jestem jakas ogromną fanką dostawania kwiatków, ale jak minelo pół roku, jak jestesmy z K. (to było w szpitalu), to na prawde było bardzo miłe jak przyszedl do mnei z buketem róż :) Cos w tym jest, to miły gest :)
Anja - cały czas cierpliwie czekam na jakas relacje :) na tego mega pościka ;) Pracujesz 1 i 2 - oj przytulam. Oby choć jacyś zarabiści ludzie Ci sie trafilili :*
Gosia - przypuszczam, ze moze minac kilka dni zanim Ci necika podłączą :) Buziaki dla Ciebie i Piotrusia :)
-
Witajcie Dziewczynki :) :) :)
Widzę,że u nas na wątku ruchu specjalnie nie ma :( Ale może niedługo to sie zmieni, jak Modulek wróci :)
Ja się dziś wyspałam i może jeszcze zrobię coś z angielskiego.
Potem koło 14.00 maja przyjechać do nas znajomi na grillka, tylko coś sie pogoda psuje.Jest ciepło,ale zachmurzone i boje się,że zacznie padać :(
Wczorajsza wizyta u lekarza przebiegła fajnie. Weroniczka nadal jest Werniczką, choć jeszcze nie ma 100% pewności.Lekarz powiedział,że z dziewczynkami jest trudniej :) ale rośnie jak należy, leży główka do dołu,a ułożona była tak jak Łukasz zasypia :) Fajnie co :) :) :) :) Pytałam lekarza,czy nie mam za dużego brzuszka,ale mówił,że jest ok. :) Nawet powiedział,że ładnie wygadam i ciąża mi służy :) Fajnie coś takiego usłyszeć :)
Mam wprawdzie lekki stan zapalny tam na dole :( :oops: ,ale w środku jest ok.więc jestem spokojna.Dostałam maść do smarowania :) Tylko nie mam żadnego nowego zdjęcia na usg,ale za tydzień jedziemy na usg 4d, z filmem na dvd i zdjatkami, to Wam pokażę :) :) :)
No,a po wizycie pojechaliśmy do Castoramy po rurki do łazienki- masakra ile ludzi :( ale kupiliśmy,a potem jeszcze do marketu po rzeczy na dzisiejszego grilla :) Mówię Wam, jak wszystko było przebrane :( no a takie markety to pożeracze czasu :( Do domu wróciliśmy koło 21.30, dlatego juz wczoraj mnie nie było na necie :)
To tyle u mnie z wczoraj :)
Mgosia :) dziś też chce trochę odpocząć, bo praca mnie wykańcza :( a jutro muszę wstać rano, bo idę na badania, tzw.krzywa cukrową. To jest badanie z krwi- pobierają krew, potem pije sie glukozę i po godzinie znowu pobierają.To ma wykluczyć cukrzyce w ciąży :)
A z tymi kwiatami, to już sie przyzwyczaiłam.choć mój Łukasz ma czasem przebłyski, tylko wtedy jak ja tego nie oczekuję.A jak zrobi sam łazienkę to i tak będzie nie lada wyczyn :)
No to tyle zmykam :)
A może wkleję jeszcze jakieś zdjęcie z niedzieli z moim brzucholkiem :)
-
-
-
cześc dziewczyny :)
Anja jednak nic nie napisała <nonono> Ale ponieważ wczoraj i dzisjest w pracy, licze ze napisze jutro :)
Marta - Wygladasz kwitnąco :) Lekarz miał rację, mówiwc, ze Ci ciaża sluży :) No i jakie piekne miejsca odwiedzaliscie :) - lubie łązić po takivch ruinach, gdzie to było ??
Dobrze, ze u lakrza wszytsko ok i mam nadzieje,ze maściólka pomoże, bo takie stany zapalne dają kobitka w kość :shock: Że też faceci mają takie beztroskie zycie :? :shock:
Ja z koiei po tym szpitalu i antybiotykoterapi mam problemy z zaparciami. Dziś ide do apteki i kupie sobie taki suplement diety - fructolax. W jego charakterystyce wyczytałam, ze moze pomóc po zabiegach chirurgicznych i zawiara jakies bakterie pozytywne dla ukladu pokarmowego wiec wspomaga i pubudza prace jelit a nie przeczyszcza, bo nie o przeczyszczenie mi chodzi. Jesli chodzi o babskie kwestie, niby jest ok ale czuje ze po zdjeciu tego cewnika tez bede musiała pójśc do ginka, bo jednak 3 tygodnie brania anntybiotyku mogły tam zrobic bałaganu i wolę sprawdzić i potem miec na dłuzszy czas spokój od wszelkich lekarzy. Powodzenia na badaniu cukru, to picie glukozy ponoc do najprzyjemneijszych rzeczy nie nalezy :)