-
Anja :) widze,że truskaweczki górują :) ja tez dzia miałam na drugie śniadanko,ale chyba juz mi sie troszke znudziły, bo nie mogłam dojeść :( Za to zjadłam dwie ciemne bułeczki :) :oops: a z reszty truskawek zrobie sobie koktajl......wieczorkiem :)
Dziś mam luxny dzien w pracy, bo jestem sama w pokoju.wziełam sobie coś do poczytania z angielskiego,ale nie idzie mi za bardzo......zreszta uświadamiam sobie jak skromna jest moja wiedza..... :(
Ale juz nie wiele moge zrobic.Poczytam jeszcze sobie w domu i tyle.....
Anja wczorajszym dniem się nie przejmuj, tylko teraz musisz byc grzeczna :)
Ciekawe jak Mgosia :) ????????? co powiedział lekarz????????????
-
Cześć dziewczęta :)
Dziś jak wstałam to dopiero bolało mnie gardło, wczoraj to był pikuś. Diagnoza - zapalenie gardła. Pani doktor powiedziała, że brzydko wygląda to moje gardło, ale to nie angina. Nieładnie wygląda a jak ja to odczuwam :evil: Dziś to mi totalnie odebrało apetyt, śniadanie było mordęga :| Każde przełknięcie śliny to koszmar :| i już nie mogę sie doczekać, kiedy te specyfiki zaczną działać. Mam antybiotyk do łykania (taka spora tabletka, myślałam ze nie przełknę taka obolała sie czuję, przełkniecie uznałam za sukces :) ), kropelki do sporządzenia roztworu do płukania i jeszcze jedną rzecz do psikania. Jak skończę brać antybiotyk, po dwóch tygodniach mam zrobić badanie moczu - to sie okaże czy z tą nerką ok.
Już sie trochę uspokoiłam choć czuję sie nadal jak kupa, niby to tylko gardło ale jakaś zmarnowana jestem i rozbita. Może to dlatego, że jedzonka bardzo mało...
Marta - tez mi sie trochę znudziły truskawki, ale nie koktajle :) Też sobie zaraz zrobię, tym bardziej ze to takie półpłynne i będzie łatwiej to przełknąć :)
Dobrze, ze już jutro ten angielki. Będzie z głowy i wreszcie odpoczniesz :*
Anja - myślę, ze bardzo wczoraj nie nagrzeszyłaś, teraz tylko znów bądz grzeczna i git :) Ja sie też muszę jakoś zmusić do ćwiczeń, choć jestem całkiem klapnięta :| Ale choć ciutke chce pohipkac bo wczoraj i przedwczoraj nie było ćwiczeń.
Motylku - skoro już się stało i masz trochę do zrzucania do bywaj tu częściej - to pomaga, zobaczysz. Masz jakieś założenia, na ile kalorii dziennie sie zdecydowałaś ??
Gosia - ...
-
Mgosia :) :) :) dobrze,że to nic az tak poważnego.....więc kuruj sie i odpoczywaj.Nawet jak dla mnie możesz sobie ćwiczonka odpuścić, bo jak człowiek osłabiony, to żadna przyjemność ćwiczyć :( a jeszcze jak nie masz apetytu, to w ogóle brak sił.....
Ja dzis chyba tez nie będę ćwiczyć, bo choc dobrze sie czuje, to i tak taka ogóle zmęczona się czuje :(
Ale na pewno jutro, jak już będę po i w niedziele, jak porządnie się wyśpie, to siły wrócą, zwłaszcza,że będzie piekna perspektywa Morza Bałtyckiego :)
Żeby tylko pogoda sie udała.....bo to tylko tydzień, nie muszą byc upały,ale zeby choc nie padało :)
No nareszcie zbliża sie 15.00 i moge uciekać do domku :)
Jeszcze pierogi na obiadek kupie- ruskie i do domku.....najpierw drzemka, potem nauka :)
-
Tez się cieszę Gosiaczku, że to nic poważnego :) kuruj się kuruj, jedz sporo witaminek :) i ćwiczenia nie są tak ważne jak zdrówko :)
Martuś, zazdroszczę pierożków, sama bym se zjadła ;) mi się na razie truskawki nie znudziły i bym je jadła cały czas :D i zazdroszcze tego morza..wakacje....:) ale i tak zapowiada się, że będe w wakacje odpoczywała, bo zaproponowali mi recepcję w wakacje, ale na całe 2 miesiące..więc stwierdziłam; pass. takze odpoczywanie, książki i basen ;) taki mam plan :)
po śniadanku zjadłam:
:idea: 2 pieczywka ryżowe z serkiem do smarowania
:idea: truskawek trochę - nawet nie liczyłam bo ona maja tak mało kalorii :D
:idea: zupkę pomidorową z kawałkiem indyczka gotowanego :)
:idea: no i XLa wypiłam ;)
aa..no i rano zjadłam jednego, małego markiza ;)
teraz piję herbatkę i wodę :)
zrobię Wam później fotkę, jaki sobie wczoraj kubek kupiłam w galerii - mam fioła na punkcie herbaty w kubku - w szklance mi nie smakuje ;P
pohipkam dzisiaj przed wyjściem, chociaż troszkę :) może na chirurgach na stepperku połażę...
Wracam do pisania pracy..strasznie mi dzisiaj opornie idzie....
a Modulek..no co też ona może robić że jej nie ma...:/
-
hej babeczki:)
reszta meldunku:
:idea: zjadłam teraz pół serka wiejskiego 100kcal
:idea: teraz zabieram się za kolację (pół serka odtłuszczonego 100kcal+pół papryczki małej + pół pomidorka+trochę bąków) - nawet nie wiem ile kalorii, ale warzywka nie mają ich zbyt dużo.
zaraz zbieram się do wyjścia na miasto - oczywiście herbatka zamiast piwka :)
pohipkałam:
:arrow: 300 skakanek, tak mało bo na 'Chirurgów' się spieszyłam
:arrow: 40 min stepperka 8) rekord ;) nózki teraz czuję
kupiłam sobie jeszcze polecany na różnych forach krem wyszczuplający firmy Evelyn i strasznie fajnie chłodzi, teraz mam go na nózkach - ciekawe, czy za taką cenę tez dobrze działa ;)
ściskam babeczki i do jutra:*
-
Hej dziewczynki :)
Wieczorny raporcik:)
Ćwiczeń nie było, przed spaniem porobię trochę brzuszków i to będzie wsio :| Może jutro będę bardziej do życia i uda sie więcej poćwiczyć.
Jedzonko - 1195kcal, jest dobrze, choć jedzenie nadal jest bolesną czynnością :| Mam nadzieje, że jutro rano będzie już jakaś poprawa bo prze to wszystko jestem zdołowana :| Ja nie należę do chorowitków a teraz tak ciągle coś sie dzieje od jakiegoś czasu i przybija mnie to. Do tego chciałabym, zeby jutro było lepiej bo przychodzą jutro do mnie przyjaciółki na urodziny, a prze ten bolący non-stop gardzioł to jestem taka smętna i kiepskie ze mnie towarzywo :|
-
Cześć dziewczęta :)
Witam sobotnio. Właśnie zjadłam śniadanko i będę brać sie powoli do roboty. Gardło chyba mniej boli :)
Anja - wow i brawo za stepperka :) Ja używałam kiedyś serum Evelyn, myślę, ze jest dobre a tanie. Oczywiście cudów nie ma ale przy regularnym stosowaniu byłam zadowolona nawet. A to regularne stosowanie ułatwia cena. Uczucie chłodzenia nawet mi odpowiadało na początku i kupowałam to serum regularnie, teraz przestało mi odpowiadać, a w zimie to już zupełnie :) Wczoraj kupiłam sobie z tej serii aktywne serum modelujące brzuch i pośladki - takie fioletowe, też trochę chłodzi, ale wydaje mi sie, że mniej jak ta zielona seria. Wahałam sie pomiędzy tym serum a a takim czerwonym kremem - rozgrzewającym. Tego czerwonego jeszcze nie miałam nigdy, może kiedyś sie skuszę jako zmarzluch :)
Uwielbiam kubki :) Czekam na fotkę :)
Marta - POWODZENIA :* Niedługo będzie po angliku i luzik, wypoczniesz bez stresu, jak to oczekująca mamusia powinna :)
Narazie zmykam, postaram się wpaść w ciągu dnia zobaczyć co napisałyście, ale trochę mam do zrobienia wiec może sie nie udać :) Wtedy pojawię sie dopiero wieczorem :* Buziaki. Miłego dnia :)]
-
hej kochane:)
ja po sniadanku i mierzeniu i ważeniu:)
Wage mam wskazówkową, ale i tak dzisiaj rano było tak, że 60 kilo i wskazówka pokazywała jakieś 60 z kawałeczkiem...tylko waga nie jest zbyt dokładna..wiec zaryzykowałam, że jest 60,4 :)
Wymiary w sumie mniejsze, tylko ja mam wrażenie, że ja się mierzyć nie umiem.... :/
w talii spadło mi trochę i bioderko też. Powiedzmy, że było 96/96 ale za każdym razem mi inny wynik wychodził;P
a Gosiaczku, ten mój kremik jest zielony taki i nazywa się "Krem wyszczuplający i ujędrniający - Altycellulit". Był jeszcze taki za 30zł i może to było to serum...? A kupiłam eveline bo na forum www.wizaz.pl które polecam, poczytałam bardzo dobre opinie o tym :)
idę pić inkę moję i pisać coś :)
ściskam was wszystkie :*
-
Anja z tej zielonej serii, z tego co kojarzę, jest serum i krem. Serum jest tez zielonkawe ale bardziej ma białe opakowanie z zielonymi elementami a krem bardziej zielony z białymi :lol: A to serum na uda i pośladki - fioletowe. I wszystkie kosztują po kilkanaście złotych. To serum ze dwa-trzy zeta więcej niż krem. Jest jeszcze taka seria w intensywnie morskim kolorze - Slim Extreme 3D, i te kosztują koło 30zeta (zapewne te widziałaś). Jest jeszcze seria różowa - to na biust i rozstępy :) Jestem trochę obaczajona bo uważam,ze za taką cenę ta firma ma niezłe kosmetyki (i nie jestem fanka dlatego,ze mam na imię Ewelina :D ;) ). Przedwczoraj kupiłam sobie przyspieszacz opalania Evelyn, tylko ze słonce przestało świecić i sie oziebilo. Mam niezłe wyczucie czasu :D
-
Hej dziewczęta :]
Jak tam weekend mija? ;)
Mgocha: zdecydowałam się po prostu na ograniczenie żarełka, nie mam konkretnie liczenia kalorii, czy uważania, ze tego jem za dużo, bo to się nie sprawdza. Po prostu: mniej jeść, więcej się ruszać. Ograniczam słodycze i fast foody.Staram się więcej spacerować i jeździć na rolkach, robić brzuszki.. No i zobaczymy :]