-
witam z rana babeczki:)
Zaczne od tego, że Martuś - gratuluje baaaardzo wspaniałego wyniku:D bardzo się ciesze kochana :) Jestem pewna, że lekarz będzie z Ciebie baaardzo dumny :) Co najmniej tak jak my :) no i dziękuję za miłe słowa:) Wy to zawsze potraficie mnie podnieść na duchu :* japonki tez wolałabym gładkie (z reguły lubię rzeczy gładkie, bez udziwnień) ale te z Inblu mają świetne wyprofilowany paseczek które rewelacyjnie trzyma stópkę na miejscu, dlatego tak je lubię :)
Gosiaczku, o bardzo dobrze, że myślisz o swoim zdrowiu - zwłaszcza, że miałam te operacją i musisz teraz jeszcze bardziej na siebie uważać....A masz rację - ze zdrowiem lepiej nie ryzykować... A klapeczki no - kup koniecznie :) to chyba najbardziej wygodne klapki jakie miałam :) i też lubię paseczki ;) a jeszcze ten sweterek jest taki mięciutki i od razu mi się spodobał - przymierzałam inny, ale u jakiejś laski ten zobaczyłam - wiec od razu podbiegłam i porwałam :D
Ja po śniadanku juz jestem: wczoraj głodna poszłam spać i dzisiaj myślałam że się już nie doczekam śniadania :) znowu spałam 10h ;) organizm chyba się domagał :)
:idea: śniadanko - (kilka truskawek+pół serka wiejskiego+jogurt truskawkowy+łyżka musli i trochę siemienia lnianego )koło 270-300kcal
:idea: 3 wafelki ryżowe hmm...to jakieś 100kcal :?
:idea: XLa wypiłam i inkę z mlekiem jakieś 120kcal....jezuś...jak te kalorie lecą.... :/
dopiero 12.00 a juz mam 500...:/ nieprawdopodobne....:/ dopiero jak zaczynasz liczyć zdajesz sobie sprawę, że tak dużo tego pochłaniasz...:/
Jestem troche styrana jakaś, ale postaram się chociaż odrobinkę pohipkać.... bo wychodze koło 15 i potem na mecz jedziemy do kolegi - oczywiście - bez niezdrowych przekąsek :)
ściskam babeczki i życze miłego dzionka:*
i coś dobrego dla grzecznie jedzących laseczek:)
http://www.hotelsinfethiye.com/haber...ce%20cream.jpg
-
i znów wróciłam.. :( Pamiętacie mnie jeszcze?
Tym razem do zrzucenia już 20 (!) kg mam.. ważę 80 kg przy 170cm wzrostu.. Normalnie jestem załamana.. :(
-
Dziewczynki :)Dziękuję Wam bardzo za słowa uznania :) żeby tylko tak dalej mi szło.Bardzo się ciesze,bo jem w miare ok. nie przybieram,a mała rośnie.Więc spala pokłady mamusi, która sobie przegieła wczesniej i to bardzo.Na pewno jeszcze przytyje, bo mała dopiero teraz bedzie intensywnie rosła,ale mam nadzieję,że nie duzo juz przybiore :)
Anja :) Ty nie kuś Robaczku tymi lodami......bo wiesz takie ładne jedzonko przez dwa tygodnie łatwo zaprzepascic.Najtrudniej bedzie nad morzem,ale chce jeść duzo rybek i sałatek i na loda tez na pewno z raz sobie pozwole, ale tak rozsadnie w ramach wakacji :) :) :)
Motylku :) no witamy ponownie :) co tam u ciebie???????? napisz jak ten czas minał jak cie nie było.....
Mgosiu :) ja cie rozumiem :) wcale nie panikujesz i dbaj o siebie.biegnij do lekarza, bo komplikacje nie są dobre i trzeba sie ich wystrzegać zwłaszcza po takiej operacji jak Ty jesteś.Także biegnij do lekarza i daj znac co i jak :)
Awi :) Tez tak myslę,że damy rade i po porodach bedziemy laseczki :) Przecież wiele dziewczyn walczyło o figure po urodzeniu dzieciaczków i sie im udało :) Nasz Modulek to super przykład :) Damy radę :)
Wracam do pracki :) Paskudnej......liczę na 15.00
A dzis pyszna zapiekanka na obiad....i niezbyt dietetyczna,ale pojeżdżę sobie na rowerku i nie będę jeść kolacj.A dzis znowu mam taki dzień, że jestem bardziej głodna :(
-
Marta, no niestety źle czas minął.. Ważę teraz 80-82 kg, czyli totalna tragedia.. :?
Poza tym.. Hmm dużo rzeczy się działo w życiu prywatnym, teraz względny spokój ;)
Koniec roku szkolnego, więc ostatnie rzeczy do zaliczania i.. wakacje!
Mnóstwo 18nastek mam w tym roku, w tym moja - obchodzona 5 (!) razy i bardzo, ale to bardzo udana! :P
Póki co sobie pracuję po 3 godzinki dziennie - rozdaję gazety, praca totalnie nieambitna, ale w sumie więcej mi nie potrzeba,ważne, że stawka godzinowa niezła jest.. ;)
-
Pohipkałam takie minimum...ale ja nie lubię ćwiczyć w ciagu dnia - wolę wieczorem :)
:arrow: 30min stepperka
:arrow: 1 zestaw ćwiczeń na udka
:arrow: 400 skaknek
i teraz jem obiadek :) --> jakieś 100g serka odtłuszczonego+pół pomidorka+jajeczko na twardo+odrobinka kurczaka takeigo chyba duszonego...? Bardzo zdrowo i pełno białka :) później sobie zjem owocka jakiegoś i kefirek kupię na mieście :) a na meczu zero chipsów i paluszków :)
Fajnie, że wróciłaś Motylku....ale pisz czemu tak długo Cię nie było....?
Martuś, do 15 juz bliziutko...:) ściskam mocno małą i Ciebie :* a na wszystkie pochwały zasłużyłaś :)
zaraz idę suszyć hairy :)
ściskam kochane:*
-
Witajcie Dziewczynki :)
Ja tylko na momencik, bo boli mnie głowa :(
Trochę sie uczyłam a teraz idę pod prysznic.Nie pojeżdżę dziś na rowerku, bo nie mam jakoś siły :( Mam nadzieję,że to sie nie odbije na mojej wadze......
Ale nie myślcie,że odpuszczam.....bo nie przytyłam.wręcz przeciwnie- mam mobilizację,ale dziś muszę odpocząć :)
Tak więc zmykam i skrobnę coś więcej jutro :)
Dobrej nocki :)
-
Cześć dziewczynki
Ja również na momencik, jestem dziś jakaś zmarnowana, kiepsko sie czuje, przez to gardło nawet jeść mi sie za bardzo nie chce. Dziś wyszło mi 1060kcal, ćwiczeń nie było, znowu... Ale to dlatego, że mi na prawdę słabo było, ciągle sie pokładałam i przysypiałam. Jutro idę do lekarza. Nie ma co zwlekać, ewidentnie mnie coś rozkłada :|
Motylku - miło, że do nas wróciłaś, byle na stałe. Mamy tu teraz niezłą mobilizację wiec zostań, a na pewno Ci sie udzieli :) A jak to się stało, że przytyłaś - folgowałaś sobie tak, miałaś jakiś gorszy czas i zajadałaś ??
Zostań z nami, będzie dobrze, zdrowo i skutecznie zgubisz nadprogramowy bagaż
Anja - ładny dzień znowu :) Wiesz, ja tez mam takie etapy, kiedy wolę ćwiczyć wieczorem. Ale to sie u mnie zmienia :) Ostatnio dobrze mi sie ćwiczyło w ciągu dnia, a teraz czuje, ze jakoś na wieczór znów mnie ochota bierze :)
Marta - Połóż sie dziś wcześniej i wyśpij sie porządnie, odpocznij. Mam nadzieje, ze jutro będziesz mieć więcej energii :*
Gosia - napisz dwa sowa chociaż, bo zaczniemy sie martwić Twoją nieobecnością :*
-
Anja, czemu mnie nie było? Ahh, kryzys jakiś.. :?
Gocha: czemu przytyłam? Ahh, wszystko na raz: folgowałam sobie, zero ruchu, strasznie dużo stresu i smutku przez co = obżeranie słodyczami do granic niemożliwości..
Ale mam nadzieję, że się to zmieni ;)
-
Witajcie porannie :) :) :)
Jestem juz i trochę mi dzis lepiej.Na szczęście nie jest gorąco,więc idzie jakos funkcjonować.
Ciesze sie,że jest piątek, jutro ten egzamin i będzie z głowy, bo naprawde czuję,że nawarstwiło mi się zmeczenie :( Ale juz niedługo i będę odpoczywać- obiecuję.
chce juz miec z głowy ten angielski i juz o tym nie mysleć wiecej :)
A głowa mnie bolała bardzo, nawet o 4.00 jak sie obudziłam do ubiekacji, to dalej mnie bolała,ale wysmarowałam sobie skronie i kark moja magiczna maścia i odpukac teraz mnie nie boli :)
MGosia :) Ty biegnij dzis koniecznie do lekarza i nie zwlekaj aż ci sie infekcja rozwinie.Musisz teraz o siebie dbać :) I nie przjmuj sie brakiem ćwiczen, bo bardzo mało zjadłaś :)
motylku :) dobrze,że wróciłas :) tylko teraz na dobre,zeby nie było,że sie łamiesz.......
A co u Modulka ????????może jest u mamy i nie ma netu :( Bo to aż dziw,że jej nie ma :(
Mam nadzieje,że wszystko ok.
-
hej kochane:)
witam z rana:)
wczoraj na meczu zjadłam jakieś: 15-20 paluszków, około 10 chipsów i trochę suszonych bananów. No i truskawki i Coolera, bo normalnego alkoholu nie piję ;) i tak mi trochę po żołądku jeździło...:/ ale bez tragedii :)
Miałam mieć dzisiaj ważenie i mierzenie, ale poważę się jutro - bo po tym wczorajszym mój żołądek i wszystko jest takie no...:)
jakaś taka śpiąca jestem dzisiaj...już po śniadanku tradycyjnym jestem:)
Dzisiaj znowu będe musiała w ciągu dnia pohipkać, więc jakos się będę musiała zmusić Gosiaczku...:) ale co zrobić..
Jak w pracy Martuś :) ? mam nadzieję, że główka nie boli i nie jest Ci za gorąco... :)
Ależ Modulkowi zmyjemy głowę jak wróci.....
miłego dzionka kochane, zamelduję się jak coś pohipkam :)
w lodówce mam z 10 kilo truskawek :) mniam:)
smacznego
http://chowtimes.com/photos/2006/06/...0(6)-thumb.jpg