Strona 350 z 368 PierwszyPierwszy ... 250 300 340 348 349 350 351 352 360 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,491 do 3,500 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #3491
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    właśnie się zbieram na ślub i zaczełam tak wcześnie, że już mam włoski ułozone i oczko zrobione...no i pomyślałam, że wam coś napiszę przedtem

    Gosiaczku kochany, cieszę się, że motywacja Ci wróciła i jako, że na razie mam jej sporo to służe pomocą ja też dzisiaj sobie troszkę poszaleje jedzeniowo...wesele i te sprawy.. ale hm...ponoć tak jest, że jak się jeden dzień zrobi taki że się je wszystko to metabolizm i tak nie zdązy się przestawić wiec mozna czuć się rozgrzeszonym...

    Zjadłam sniadanko:
    w sumie całe serek wielski (150g) + truskawki + 1/3 banana i musli [jak zwykle...te moje sniadania robią się nudne....;P]
    1 kromka ciemnego chleba z serem żółtym
    trochę truskawek

    no i tyle. zamierzam se jeszcze może jakiegoś jogurtu szamnąć, żeby mi w brzuchu nie burczało w kościele....bo będzie obciach..

    co poza tym...hm...wiecie co, przez e ostatnie miesiace tycia i nieładnego jedzenia zrobił mi się cellulitis lekki wkurzałam się, bo nigdy nie miałam z nim problemów raczej (w sensie takich widocznych, dużych problemów, bo gdzieniegdzie pojawiały się znaki, że nadchodzi, ale było ok..;P). No i po ponad miesiącu brania tego cla - zniknął prawie zupełnie na pewno przyczyniło się do tego hipkanie i jedzenie ładne...ale nie sądzę, żeby tylko przez to efekty były tak spektakularne...bo to cla między innymi pomaga w likwidowaniu pomarańczowej skórki zamierzam kupić se jeszcze jedno opakowanie, bo mozna to brać ponoć najdłużej 3 miesiące... (chociaż teraz biorę clarinol i na nim pisze 2-3 miesiące...a ja wcześniej miałam cla firmy TREC - takie dla sportowców, to napisali 4-6 tygodni...). Ale w sumie to chyba pomaga, bo naprawde widać efekty...tylko kto to wie, czy to wszystko to wynik diety czy cla.
    [ale tak se myslę, że pamiętacie jak jakiś rok temu mega zajbeiście ćwiczyłam i jadłam mniej wiecej tak jak teraz - no i nie chudłam...:/ wieć może to cla działa...;P]

    dobra ide rajstopki ubierać moje wyszczuplające
    jak będe miała foteczki to wam zapodam
    ściiiskam:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  2. #3492
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    oj babeczki...gdzie się podziewacie...
    Coś ostatnio ja i tak - mimo pracy - pisze tu najwięcej

    Wróciłam z wesela było super trochę zjadłam.. ale jak to na weselu - zrobiłam se wakacje od ładnego jedzenia bo to w końcu wesele... Z moim partnerem wytańczyłam się jak nie wiem, bo on naprawdę rewelacyjnie tańczy i wszyscy mi go zazdrościli hihi./...no i poza tym laseczki uwaga...złapałam welon ;P hihi...było to baaardzo zabawne i czułam się wcaale nie głupio, jak wszyscy stali i bili brawo, a ja stałam z tym welonem a musznik złapał..Piotrek :P tzn mój partner strasznie się uśmialiśmy i musieliśmy się pocałować ;P a potem taniec w kółeczku razem... było ciekawie
    W czasie wesela też se połaziliśmy trochę po ulicach wokół domu weselnego i pogadaliśmy i było naprawdę bardzo miło cieszę się, że go zaprosiłam
    Zdjęcia z wesela może będę jakieś miała, ale zrobiłam sobie kilka w domu :P wiem, że wyglądają jak na fotka.pl ale chciałam se zobaczyc jak wyglądałam z zewnątrz ;P

    To ja


    a to ja w spódniczce


    Dzisiaj zjadłam jajecznicę na śniadanie, a teraz piję herbatkę zieloną....troche mi niedobrze mimo, że nie wypiłam bardzo duzo alkoholu
    mam nadzieję, że uda mi się pohipkac jakoś
    ściskam was:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  3. #3493
    ButterflyEffect Guest

    Domyślnie

    Anja..
    Ale fajna babka z Ciebie! Dziewczyno,z czego Ty się odchudzasz, jak super wyglądasz? Ani za chuda, ani za gruba...
    A poza tym to ładna jesteś.. ;]
    Ehh, jestem pod wrażeniem, naprawdę!

  4. #3494
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    jezuś..Motylku....;P dzięki słonko wy to zawsze potraficie mnie podtrzymać na duchu... a Ty mi tu nie czaruj tylko pisz jak tam twoje mocne postanowienia...?

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  5. #3495
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hejo hej

    Jestem i ja. Czasu nie mam, ale dla Was zawsze znajde chociaz chwilke Moje kochane

    Anja - REWELACJA!!!!!!!!!!!!Wygladasz super, po prostu cudownie. Nie mam slow by to napisac. Az mnie tchu zabraklo Tez kupie CLA Super ze sie dobrze bawilas. A co to za Piotrek??? Bo wiesz, ze wszystkie PIOTRKI to fajne chlopy

    Gosiu - dobrze, ze wszystko w porzadku z Twoim zdrowkiem. Bardzo mnie to cieszy A milosc kwitnie. Pytanko mam: takie intymne bardziej...szukasz teraz pracki prawda? A Kuba pracuje czy sie uczy jeszcze? Nie mysleliscie by razem zamieszkac?

    Motylku
    - jestem znana z tego ze mowie co mysle. Wiec....ostatnio jak z nami pisalas bylo 70 kg na liczniku, a teraz jest 80. Jak dalej bedziesz miala takie napady jedzeniow bedzie 90. A nawet 100. Chyba tego nie chcesz? Mi sie wydaje ze mimo tych 80 kg nie masz motywacji i jakiejc wielkiej checi by sie odchudzac. Nie potepiam Cie Motylku ani nic. Po prostu czuje ze nie jestes gotowa na to. Wiem, ze latwo mowic, ale sama wiem po sobie jak to jest. A nie jest latwo. Jednak mi sie udalo. I jesli zdecydujesz sie na prawde na odchudzanie, i bedziesz tego na prawde chciala to nie bedzie dla Ciebie rzeczy niemozliwych. Ale musisz zmienic sposob myslenia. Dieta, cwiczenia - codziennie. Znajomym obwiescic ze sie odchudzasz w zwiazku z tym - zadnego podjadania, tuczacych rzeczy, alkoholu. Maja Ci pomagac, wspierac w dzialaniu. Czasem mozna sobie pozwolic na male ustepstwa. Ale z glowa. Masz u nas wsparcie, chcemy Ci pomoc, ale musisz sama sie za siebie wziac. Nie bede Cie oszukiwac, cel bedziesz osiagac dlugo, wiec to powazna decyzja, dlugofalowa. Nie schudniesz w miesiac. Ale na prawde jest to mozliwe, musisz tylko chcec. Bedzie ciezko, przyjda chwile zwatpienia. Ale warto.Teraz czuje sie swietnie w swojej skorze. Wazylam przed porodem 88 kg. Czulam sie fatalnie. Bardzo wolno chudlam, ale sie udalo I ciesze sie, bo czuje sie atrakcyjna kobieta. Jestem dosc szczupla i dobrze mi z tym Tobie tez sie uda!!! Trzymam kciuki najmocniej jak tylko potrafie. Dobry plan, zmiana toku myslenia to juz polowa sukcesu. A pozniej upor i konsekwencja w dzialaniu a efekty przyjda szybko

    To sie rozpisalam.

    Ciekawe jak nasa Martusia? A gdzie Jarominka? Ciekawe jak mala Hanulka

    Ide spac :*

    DOBRANOC

    PS. U nas super dzien. Byli tescie na obiadku. Pozniej pojechalismy wszyscy nad jezioro. Bylo wspaniale. Piotrus - przecudowny

  6. #3496
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej babeczki

    Ja się nie melduję, bo nie ćwiczyłam boli mnie wszystko po tym weselu, to nie hipkałam. Ale jadłam za to malutko: rano jajecznicę, potem tylko drugie danie (kapustka gotowana+mięsko z folii+ziemniaczki) no i wieczorkiem kawałek arbuza. Jakoś nie miałam smaku na jedzenie, a po szaleństwie weselnym...łohoho.....jutro chyba tez będe leciutko z herbatkami ziołowymi...
    Chociaż będę na mieście, bo do promotorki mam kurs, do biblioteki i na szybką kawkę ze znajomymi.

    I raz jeszcze: bardzo Wam dziękuje za miłe słówka..ale nie chwalcie mnie tak, bo jestem na półmetku dopiero A Modulku kochany, Pijotrusie fajne to kolega z mojej paczki, tej, z którą już 5 lat się trzymamy razem, a on jest najbardziej kulturalny;P i najlepiej tańczy facet po prostu wywija jak pierun Fajnie Ci, że se odpoczywasz - ja musze z pracę się sprężać a praaaawie mi się chce....
    ale dobra...idę coś czytać, bo terminy mnie gonią aaa...i dziękuję za urocze jak zwykle - komentarze na nk:*

    ściskam mocno kochane i w tym tygodniu jestem w domku, wiec obiecuję sumienne hipkanie buziiiiiii

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #3497
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczęta
    Widzę, że u nas ruch


    Anja - wyglądałaś REWELACYJNIE. W ogóle jesteś taka zgrabna, że wow I w ogóle śliczna i atrakcyjna w ogóle z Ciebie babka
    A jakie miałas butki do tego ??
    Super, że sie tak wybawiłaś i wytańczyłaś


    Gosia - nom, rozglądam się, w przeciągu kilku dni sie okaże czy będę mogla na staż pójść do fabryki u nas. Może powinnam od razu pracy szukać, ale ten staż to byłaby okazja na zdobycie jakiegokolwiek praktycznego doświadczenia w zawodzie, teraz nie za bardzo mam co w CV wpisać NO zobaczymy w najbliższych dniach co będzie... A co do pracy to patrzę gdzieś w Lublinie, bo K. pracuje w Lublinie - został na uczelni. I rzeczywiście myślimy o tym, że jakbym już sie zaczepiła w Lublinie to możnaby razem zamieszkać.

    A ja złapałam wreszcie motywacje chyba, i dobrze bo mój brzuch rośnie w oczach Wczoraj jeszcze podjadłam trochę a dziś już grzecznie ma być - na wieczór umówiłam sie z koleżanka na bieganie (mam nadzieje, że pogoda nie popsuje nam planów bo u nas dziś bardzo deszczowo).
    Wczoraj byłam K. u niego w domu, na wsi. Poznałam jego rodziców i w ogóle straszny stresior wczoraj to był, bo to człowiek tak nieswojo sie czuje w takich sytuacjach Ale najgorzej chyba nie było, może na strasznego dzika nie wyszłam
    A tu moje dzisiejsze śniadanko, pożywne i większe ale robiło praktycznie za dwa śniadania bo późno jadłam


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Zmykam w domu cosik porobić.
    Będę zaglądać

  8. #3498
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki

    Ja wpadam tylko na chwilke, bo z pracy
    Wrócilismy wczoraj szczęśliwie do domku.Bardzo duzo dał mi ten wyjazd i było naprawde fajnie.Pogoda jak na mój brzuszek idealna, bo nie było upałów
    Także dzis mam energie, choć upał straszny
    Ale mówia,że ma sie ochłodzić, a nawet lac przez dwa tygodnie....także perspektywa jak dal mnie fajna
    Co do diety.....powiem tak,ze na wakacjach troche zluzowałam były lody i gofry i rybki i frytki ale za to dużo spacerowaliśmy,więc nie jest xle.W Jastzrebiej Górze jest wybrzeze klifowe i duuuuże schody i wchodzilismy tam kilka razy dziennie.....no i spacerowalismy, także duzo spalałam i wyspacerowałam Weroniczkę

    Wieczorem zgram zdjątka, to jakies wam wrzucę
    Przeczytałam juz co napisałyscie przez ten tydzień,ale odpiszę każdej wieczorem

    Anja TY to jestes laska jestem pod wrażeniem.....no i to,ze pozbyłaś sie celulitu.....to jak dla mnie wyczyn....ja to nawet w lustro nie patrzę, bo sie boje

    Ale po porodzie zapre sie jak Modulek i nie bedzie mocnych

    No to zmykam
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #3499
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Marta miło Cię widzieć
    cieszę się ze wyjazd taki udany !!
    fajnie będzie obejrzeć fotki tak wiec czekam i pozdrawiam Cie goraco

  10. #3500
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    [b]Dziewczynki

    Coś Was nie ma
    Ja od dziś już ładnie Wracam na dobrą drogę

    Raport:
    Ruch: 30 minut rowerek

    Jedzenie:
    I śniadanie: 2 ciemne kromki, wędlinka,sałatka z pomidora i ogórka
    II śniadanie:banan
    III śniadanie: musli, jogurt naturalny, kefir
    2 kawy z mlekiem, w tym jedna z łyżka miodu
    obiad: 4 malutkie ziemniaczki, mizeria, kotlet schabowy- duży
    a na kolację 1 rafaello-bo daliśmy tacie Łukasza z okazji dnia ojca i 1 maca

    To tyle, myślę,że nie źle, jak na dwa żołądki

    No, a zdjęcia wrzucę może jutro, bo dziś upał mnie wykończył.
    No, może dziś jedno......

    Uwaga nadchodzi smoczek!!!!!!!!!!!!!!![/b]
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •