-
czesc krolewny :)
Ja na chwilke only. Wczoraj jedzeniowo moze byc, chociaz bez rewelacji. Niedlugo wyjezdzamy. Dzis juz pewnie sie nie pojawie. Jutro tez nie. Mysle, ze bede dopiero w niedziele wieczorem, albo w poniedzialek.
Zycze Wam super weekendu. Qrko - nareszcie zobaczysz sie ze swoim kochaniem. Na pewno bedzie extra. Tego Tobie, Wam i sobie zycze.
Buzka wielka
-
Witajcie Dziewczynki :)
Ale dziś się fajnie zaczął dzień.Pospałam do 8.00 :) Jak dla mnie,gdy wstaje przed 6.00 to bajka :)
Potem kawka z rana jak smietana :) :) :)
No i juz poćwiczyłam godzinke na rowerku :)
Czuje się fantastycznie,zaraz biegnę pod prysznic i na sniadanko :)
A potem na te moje próby i program :) Czuje sie fantastycznie tylko już troszke mi w brzuszku burczy :)
Acha,no przywieźli nam w końcu drzwi do naszej jadalni.Jest jakaś iskierka,że wreszcie skończy się ten nasz remont :)
A tak w ogóle to chciałam was zapytać jak już osiagniecie tą swoją wymarzoną wagę,to jak będzie u Was wygladać odżywianie i sport?No bo pewnie na ćwiczenia codzienne braknie czasu.Ja tak myslałam,że może chciaż 2 lub 3 razy w tygodniu.No i nadal zdrowe żywienie z ograniczeniem słodyczy,ale włącze je co jakis czas.... :) No i moja ukochana pizza tak raz na 2 miesiace :)
Czy to brzmi rozsądnie???????
Bo szkoda by było zaprzepaścić te wyniki,które osiagniemy :)
AnjuNie martw sie brakiem ćwiczeń.Każdy organizm musi czasem odpocząć :) A ja myslę,że nasze ciałko to taka machina,że wie,kiedy musi odetchnąć i u Ciebie teraz tak jest.Jesz na pewno dobrze i to wystarczy.Spokojnie, odpocznij i z nowymi siłami wrócisz do ćwiczonek :) :) :)
No to zmykam,bo sie nie wyrobie i głodna jestem :)
Miłego dnia dziewczynki:)
-
No Modulku Baw sie dobrze w tej Warszawce :) :) :)
Życze Ci duuuużo romantyzmu,a starówka taka może być :)
Byłam kiedyś z Łukaszkiem :) u jego cioci w Warszawie i troszke połaziliśmy :)
Ale i tak Kraków i Wrocław są piekniejsze :)
Ale to moje zdanie :)
No i Qrko Tobie tez zycze duuużo romantyzmu i ciepłych chwil z Ukochanym :)
-
Hej Kobietki!!!
Weekend sie zbliża a ja zamiast jutro sie pobawic gdzieś na imprezce to lecę do szkoły :( - nie chce mi się!!!
Ja już dziś po śniadanku lekkim tzn . jajecznica z pomidorkami smażona na teflonowej bez tłuszczyku :lol:
Obiad : 10 dag ryby gotowanej , surówka z kapusty kiszonej i kasza gryczana .
Zrobiłam ABS na nogi i na brzuch.
Pozdrawiam wszystkie papa - miłego weekendu .
-
Oooo widzę że dziś sie nikt nie pojawia na stronce ...
Powyjeżdzały dziewczyny :lol:
Ja właśnie skonczyłam jazde na rowerze 1 godz :lol:
A teraz idę sie ogarniać kompu kompu :lol:bo jutro do szkoły rano lece :lol: , a pózniej jakiś filmik
Pozdrawiam wszystkie kobitki !!!!
-
Dotka, Dotka - ja nie wyjechałam :D
Chciałam po prostu napisać, jak już coś zrobie z moim tyłkiem, bo miałam takie straszniaste wyrzuty po tych trzech dniach, że hej... :evil: a jeszcze jak czytałam, jak wam cudnie idzie, to strasznie mnie to wneriwało, że taka kupa ze mnie...ale dzięki za wsparcie: Marta i w ogóle wszystkie dziewczynki:* Dobrze, że was mam bo inaczej to nie wiem, co by było z moim dietkowaniem... :roll:
Po pierwsze to kochane: gratuluję: świetnie sobie radzicie:D Dotka - godzina rowerkowania - super :) brawoo:)no i Marta, kurde - jakoś się zmówiłyście? :wink: Qra też super, tak czytam wasze posty i az mnie bierze ochota najeeszcze wiecej ćwiczeń... 8) Kiedy juz miałam moment, żeby zjeśc coś słodkiego dzisiaj...to pomyślałam o moim tickerku anty-słodyczowym i ...o Was, jakbyście mnie zbeształy..u..dałam radę :D
Modulątko kochane - warszawa...jejj...byłam tam trzy razy i mimo, że kocham Kraków, bo tu sobie żyję całe życie...to pokochałam warszawę po prostu...piękne miasto...zachłysnełam się nią szczególnie w tym roku, kiedy byłam tam z moją przyjaciółka na kilkudniowej eskapadzie (chociaż pisałam przecież z hostelowego komputera do dietkowych powierniczek i tak :wink: ). Anyway, Wa-wa jest cudownym miastem, i szukanie śladów historii, łażenie po mieście, po Łazienkach, cmentarzasz, centrach handlowych...no jeszcze na pewno nie raz tam pojadę:) Zwiedzaj kochana i ciesz się pięknem tego miasta:) Mam tylko nadzieję, że trafisz na ładną pogódkę - bo ja miałam cudownie słoneczną i wtedy wszystko wydaje się jeszcze ładniejsze chyba :wink:
Wiktoria - z tego co piszesz, to rzeczywiście Ci ciężko...jeszcze nie masz wsparcia w mężu...trudno, ale wiesz - masz nas :) My w Ciebie wierzymy i myslę, że tak jak mówiła Modul - jesli siądziesz sobie w fotelu, pomyślisz nad tym i podejmiesz decyzję - biorę się za siebię: to bedzie najwazniejszy krok. Do tego trochę silnej woli i ...my. zawsze albo będziemy biły Ci brawo, albo w ucho dostaniesz :wink: Tylko postaw sobie racjonalny cel i do dzieła. najgorsze sa pierwsze dni..no i każdej z nas zdarzają się wpadki...Jak zabraknie Ci siły, to powiedz sobie: jestem uparta i tyle w zyciu osiągnełam - co to dla mnie nie jeśc słodyczy i poćwiczyć trochę, dam radę! A jak zabraknie Ci siły, od razu właź na stronkę i PISZ do nas :!: Nie jesteś sama, więc głowa do góry - i do dzieła :)
No i czekamy na Gosiaka:)
-
a no i Ania, znaczy ja :)
Mialam kaca moralnego....ale wtorek i środa mialam power off. A wczoraj..wróciłam nie tak póxno w sumie i potem poszłam się położyć..i wiecie jak to jest..lezycie, rozleniwiacie się...i potem nie byłam w stanie ręką ruszyć. Nie jadłam wieczorem i słodyczy nie tknełam..ale wiecie: płatki z mlekiem, wasy w ilości sporej...no...nie było tragedii i nawet w tym szaleństwie się ograniczałam, ale brak ćwiczeń..wrr...przez te moje zajęcia nie mogę ćwiczyc tyle - ile bym chciała.... :evil:
Ale ładnie dzisiaj, z jedzonkiem...to raczej dobrze...były 2 razy w ciagu dnia musli z jogurtem, ale za to na klację koło 17 były 2 chrupkie chleby z serkiem żółtym tylko. Wiem, wiem, że ser żółty jest be, ale nie było go duzo - tak na smaczek :wink:
Poza tym wypiłam już 1,5 litra wody i ciagle piję :D
Mam również nadzieję, że ćwiczonkami nadrobiłam, chociaż nie bardzo mi się chciało na początku...:
:arrow: 40 minute rowerkowania (ostatnie 10 min na mega ciężkich obrotach)
:arrow: pani Berry i pump it up (były ze 3 przerwy...ale zrobiłam do końca :) )
:arrow: 8min buns
:arrow: 8min abs
także mam nadzieję, że choć trochę odrobiłam :D i pokuta jest zrobiona :) jutro ide na besan ,mam nadzieję, że wypali :)
ide się kąpciac kochane, do odklikania i moc motywacji wam przesyłam:***
-
Witam Was serdecznie dziś w piekna sobotę :)
Wiecie,ja dzis jak wstałam i wyszłam z Florka na pole,żeby się wysikała,bo była wczoraj kompana i spała w domku,to tak pieknie świeciło słoneczko,że ja w tej mojej nowej zielonej pidżamce poskakałam sobie troszke i pooddychałam świeżym powietrzem :) Super,wieś ma jednak swoje uroki :)
No,a dzis jedziemy z Florką do obciecia ogonka.Niestety nie zagoił się jej i musi być zabieg.ale myslę,że nie bedzie tak źle :)
A wczoraj program wyszedł bardzo dobrze :) To uczucie gdy jest trema,a jednoczesnie patrza ludzie na ciebie i mówisz takie piękne słowa,....uwlielbiam to :) A jeszcze jak się im podoba.... :)
Mo,ale wczoraj przez to,że miała program,a tam tylko słodycze przez kilka godzin pr/ób,a ja byłam wykończona,no to zjadłam 4 ciatka,wprwdzie kruche i ze słonecznikiem,ale ciastka :( :( :( :( Mam wyrzuty sumienia.Dobrze,że chociaz troche poćiczyłam,ale i tak źle się z tym czuję :(
Nakrzyczcie na mnie,bo wtedy wezmę się w garść i koniec ze słodkim !!!!!!!!!!!!
AnjuA ty to wiedziałam,że nadrobisz te ćwiczonka.Slicznie wczoraj poćwiczyłaś.możesz spokojnie czuc się rozgrzeszona.A tak jak mówię takie zajecia i bieganie cały dzień tez spala dużo energii.
Ja Cie jeszcze poprosze o te ćwiczenia z Diane Berry jak masz czas,bo nie moge ich ściągnąć.Cały czas pisze,że dla Polski nie ma połączeń.
DotkaTy tez jesteś dzielna,gratuluje dużo ruchu i świetnej dietki :)
Musze zacząć chyba jeść takie obiadki jak ty.Bo ja jem raczej normalne.ale i tak w mniejszych ilościach.ale i tak chudnę i to mi sie podoba.Kidyś jak brałam tabletki anty,to a pewno bym nie schudła jedząc to co jem.A tak jest dobrze :)
Juz moja mama zauważyła,że jest mnie troche mniej :) Ale jak to mama od razu przepytała mnie co jem i ile i chciała mnie podkarmic.Kochana jest,bo sie o mnie martwi i przejmuje.
No nic zmykam,podlicze co wczoraj zjadłam i biegne się zbierać,bo z florką trzeba jechać.
A potem sprzatanie.
Miłego dnia Wam życze Dziewczynki :)
-
a Martuś - Perełko:) odpisze coś więcej później, powiem tylko, że dzień był cudowny rzeczywiście i tez miałam dzisiaj okazję być za miastem i było pięknie... :D
a mam coś dla Ciebie :D
Na poczatek pani Berry - Heat :)
http://www.sendspace.com/file/g7jmav
nium
-
HeJ Marta!!!
Dziekuje a to co piszesz bo to daje mi jeszcze bardziej pawera :lol:
Właśnie wróciłam ze szkoły i teraz mygne pojeżdzić na rowerku :lol:
Śnidanie : 3 plasterki schabu chudego , 0,5 pomidorka, papryczki troszkę
Obiad : z racji ze byłam w szkole zjadłam jabłko .
Kolacja o 17 w pociągu :lol: : kanapeczka z razowym chlebkiem i kawełkiem polędwicy drobiowej i papryki troszkę .
Pozdrawiam wszystki panie !!!