Strona 182 z 368 PierwszyPierwszy ... 82 132 172 180 181 182 183 184 192 232 282 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,811 do 1,820 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #1811
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej:*

    Gosiaczku...tak czy siak: buciki sa cudnej urody i bardzo w moim guście: kobiece, delikatne, przy tym modne, filuterne i z zacięciem czerwonym...a czerwony kolr to domena silnych kobiet, wiesz...

    no ja dzisiaj jadłam średnio....znowu....;/ ale podjęłam ważne decyzje i jutro zaczynam na razie miesięczną kurację, która będzie po prostu zdrowym, kalorycznie ładnie ułożonym (1200 najlepiej - max 1400 kcal) planikiem. Dzisiaj pohipkałam 40 min na rowerku i na hula-hoop pokręciłam, ale musze sobie do środka piasku nasypać, bo to jest małe kółko i za lekkie jest i mie nie chce się ładnie kręcić... ;/

    Po prostu trzeba sobie wyznaczyć realne cele....chciałabym schudnąc do 56 kilo w miesiąc (do 20 czerwca)...da radę, nie?....tylko muszę zebrać całą masę pozostałej mi motywacji i włożyć trochę wysiłku...i dam radę...schudłam kiedyś 13 kilo, to z tym bym se miała nie porwdzić...?

    musimy dać radę...ale zaczyna się robić ciepło, co oznacza warzywa i mnóstwo wody....
    no...
    ściskam was gorąco i mocniutkooo:****
    a zdjątka niedługutko wam prześlę teeż...

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  2. #1812
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki
    Ja na dwie sekundy,bo jestem w pracy
    Na weselu było super
    Opowiem wieczorkiem,bo mam kontrolę z zus i jest masakra.
    Zdjęć w sukni nie zdażyłam zrobić,ale jak bedę mieć zdjęcia na płytce od młodej pary,to Wam prześlę
    Ale musicie być cierpliwe

    Anja ogladnęłam zdjęcia Gdzie Ty masz ten tłuszcz???????????
    Mnie się wydaje,że ty jesteś bardzo szczupła

    W szkole w niedziele myslałam,że nie wysiedzę Oczy na zapałkach.
    Zmykam, odezwę się wieczorem
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  3. #1813
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    aa..dzięki Martuś bardzo.. Miło mi usłyszec takie cieplutkie słowa, ale może na tych zdjęciach wyglądałam lepiej niż w rzeczywistości: bo prawda jest taka, że powinnma schudnąc przynajmniej 4 kilo...nie wazyłam się rano dzisiaj, ale czuję, że nie waże 58 tylko 59 albo i 60... ;/ ale jutro się zważę, zmienię tickerka...ale dziękuję za miłe słowa

    Dzisiaj zaczełam ładnie, tak jak wam obiecałam zaczęłam też znowu liczyć kaloryjki, a co

    Gosiaku kochany, ja też kiedyś nie chodziłam wcale w spódnicach, ale potem odkryłam, że można duzo fajniej wyglądać w dobrze dobranej kiecce i teraz to prawie w ogóle nie mam spodni... ;P

    Martuś bejbe, tak mnie tu dłgo nie było i tak was zaniedbałam... a Tobie się weselicho wyszykowało... kurcze, czekamy na zdjątka, bo tyle nam o kreacji opowiadałaś, że umieram z ciekawości... na pewno wyglądałaś zjawiskowo no i zgadzam się z Tobą, że plan musi się udać... kurde...no ... Ty masz jako motywację wakacje..aa..zazdroszczę Ci, bo ja jeszcze nie wiem, jak się moje wakacje poukładają...a bardzo chciałabyum pojechac gdzieś, gdzie jest ciepło, słońce i piaseczek... no zobaczymy...

    No a co w międzyczasie u mnie się zdarzyło(poza nieładnym jedzeniem... )... nie wiem czy wam o tym wspominałam, ale spotkałam się z moim ukochanym felietonistą, krytykiem teatralnym, uwielbianym, genialnym dziennikarzem z Dziennika Polskiego...umarłam trzy razy, bo to było spełnienie moich nigdy nie wypowiedzialnych marzeń...cudowne przeżycie...
    Poza tym, razem z koleżankami ze studium, dostałyśmy zadanie napisania jednego tekstu i został on wydrukowany w Dzienniku Polskim...
    Poza karierą... ;P to ostatnio na juwenaliach spotkałam pana D. pisałam wam o tym, ale tylko sasygnalizowałam problem. Mianowicie wyszło potem, że facet jest typowym 'zaliczaczem', który niekoniecznie jest szczery w tym co mówi i chodzi mu tylko o jedno. Więc ojcem moich dzieci raczej nie zostanie. W sumie dobrze, że w końcu sobie go wybiłam z głowy.

    Poza tym, zaczyna sie sesja niedługo i to bardzo źle....ble..strasznie mi się nie chce uczyć, normalnie zero motywacji...
    ale przynajmniej ZACZĘŁAm od dzisiaj znowu ładnie dietkować...
    ściskam was mocniutko i gorąco
    i czekam na wasze rewelacje:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #1814
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Cześc dziewczeta
    Jestescie

    Anja - Podobnie jak Marta nie widze tłuszczu, serio Śliczną masz figurke i bardzo łądnie wyglądasz. Szkoda ze na zadnym zdjęciu nie jestes bez okularów Swoją drogą bede musiał sobie kupic jakies przeciwsloneczne okularki
    Jesli czujesz, ze potrzweba Ci zrzucic costam jeszcze to ok -tylko nie przesadz aby.... Wiecej jak 3 kg to zupełnie bez sensu - to wcale moze nie pomóc w looku a wręcz przeciwnie.
    Tez sie przekonłam ze w kiecce bardzo czesto wygląda sie korzystniej ale wprost nie potrafie sobie wyobrazic,ze w zimie mogłabym chodzić tylko w spódnicach
    Ja nie bede już miała sesji ale mam pisanie pracy na głowie - rany, idzie mi to okropnie
    Gratuluję wydrukowanego artukułu - nono no ładnie
    BAaaaaaaaaaaaardzo dobrze, ze wybilaś sobie tego zaliczacz z głowy <ok> To straszne ze są tacy faceci Jesli postępuje bez skrupułów wierzę, ze w koncu dostanie za swoje. Pewnie zakocha sie w takiej dziewczynie, dla której nie bedzie istniał

    Marta - czekam na wieczorne wieści.
    Co do zdjęć - czekam cierpliwie

    Jedzonko narzie ok - jakies 800kcalori. W planach lekka kolacyjka - przed 18.00 , cwiczonka - minimum pół godzinki i pisanie pracy... eh
    Buziaki :*

  5. #1815
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki
    Nareszcie jestem
    Po pracy jak wróciłam znowu mi internet nie działał.Nie wiem,czemu...coś się psuje.Już mnie to zaczyna denerwować
    A co u mnie ....
    właśnie wróciłam z rowerka- było jakieś 26,5 km i dwie godzinki A piękna pogoda,wiec super.Jeździliśmy z Łukaszkiem i z kolegą i nawet pana na koniu spotkaliśmy Tak mi się zamarzyła jazda konna.Zawsze chciałam jeździć,ale nie bardzo miałam możliwość Może kiedyś zrealizuję moje marzenie z dzieciństwa
    Łukaszka zgubiłam,bo pojechał na piwko,a mnie nie wolno na w tej 1 fazie dietki South Beach A wróciłam dziś do niej pokornie po weselnej rozpuście

    Na weselu było super i nawet Łukaszek mnie pozytywnie zaskoczył,bo ciągle tańczyliśmy,a kiedyś nie lubił i musiałam go na siłę ciągnąć Byliśmy do 3.00 rano,bo na drugi dzień szłam do szkoły,a musiałam,bo tam dofinansowanie jest za obecności.Ale potem kilka godzin w niedzielę na rachunkowości było straszne... Ale jakoś przeżyłam
    Ale nie wiem,jak to będzie na tym drugim weselu mojej psiapsiółki,bo nie będę mogła się urwać o 3.00,bo ona mnie nie puści no i będę musiała być ostatnim gościem, jak przystało na świadka
    A jeśli chodzi o kreację,to ta właściwa się szyje właśnie na to wesele 2 czerwca
    A w tą sobotę miałam sukienkę pożyczoną od Ewy, siostry Łukaszka
    Ale super jest Jak się nią ściągnęłam w pasie to taka laska ze mnie była

    że faceci patrzyli ale to oczywiście żarcik

    Na pewno zrobię zdjecia w tej nowej kreacji i Wam prześlę A w tej kreacji co byłam to nie zrobilismy zdjęć,bo zapomniałam w popłochu.Zaczęłam się za późno zbierac i tak jakos to wyszło,że nie zdążyłam ale jak tylko będą zdjęcia z wesela to wyślę

    AnjaJa tak mało przedtem napisałam o Twoich zdjątkch,bo nie miałam czasu...a kontrolę z zus będziemy mieć cały miesiąc juz drżę ze strachu
    Al jeszcze raz sie powtórzę, jesteś bardzo zgrabna i tłuszczu tam ani grama nie widziałam Normalnie szok.Jeszcze tak jak Gosia poproszę jakieś zdjątko z Twoją buzią Bo same w okularkach A I GRATULACJE ARTYKUŁU !!!!!!!!!!!!!!!MOZESZ BYĆ Z SIEBIE DUMNA

    Gosia
    a Ty się tak nie głódz 1000 kalorii musi być No i pisz ładnie prackę Moje studia będą trwać do grudnia I jeden końcowy egzamin i obrona pracy A potem moge robic karierę
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  6. #1816
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    No to zmykam pod prysznic Dziewczynki i ide spać,bo jeszcze nie odespałam tego weselicha
    Dobrej nocki Wam życzę
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  7. #1817
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane
    witam wieczornie

    obiecuję dosłać zdjątka z buziakiem, jak jakieś zmontuję albo znajdę ;P

    Martuś, to rzeczywiście kupa, że musisz się tak urywać... ;/ to bardzo niefajne, jak trza rezygnować z zabawy... ;/ ale co zrobić.. tyle fajnie, że Ci finansują szkółkę

    Ja dzisiaj koło 800 kcal... (tylko, że nie wiedziałam za bardzo ile ma kcal rosołek, więc wpisałam, że 200...no i nie wpisałam kawy z mlekiem...nie wiecie ile ma kalorii kawa z mlekiem 2% bez cukru...? bo nigdzie nie moge znaleźć... ;/ ). Także bilans całkiem, całkiem...i zdrowo: powidorki, grejpfruty...

    Pohipkałam - bez szaleństw, ale cała byłam mokra...z tego goraca pewno, ale i tak fajnie tak się spocić przy ćwiczeniach
    40 min rowerkowania
    200 skakanek
    pokręciłam na hula hoop (jutro se piasku dosypię, bo jest za lekkie trochę.. ;/ )

    dobra kochane, wracam do pisania konspektów na filozofię wschodu....
    ściskam was mocno
    1wszy dzień dietkowania poszedł znakomicie
    :***

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  8. #1818
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczeta
    Teraz tylko szybciutko - kacorie ok1200kcal i około77 minut ruchu -zestaw podstawowu i 55 minut orbitrek.
    Jutro wam poodpowiadam.
    Dobranoc :*

  9. #1819
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Witam porannie
    Tak jak obiecałam wczoraj, dzis odpowiadam...

    Marta - Niefajnie z tym internetem Może to jakies chwilowe problemy techniczne...
    2 h rowerka - wow, jestes moim idolem JA musze w koncu zacząc jeździć na rowerze, bo jakostak jexdziłąm w tym roku raz aby. Musze sie umówić z jakaś koleżanką i już Lubie jazde na rowerze, i na parwde, regularne pedałowanie wygładza cellulit
    TEz bardzo chciałabym spróbowac jazdy konnej, bardzo, bardzo. NAwet rozglądałam sie za jakaśstadniną w pobliżu i niestety musialabym sporo dojeżdzac. Do tego już na początku trzeba sie zaopatrzyć w sprzet podstawowy - troche kasy trzeba wyłozyć jeszcze przed samą przyjemnością jeżdzenia...Ale obiecałam sobie,ze kiedyś NA PEWNO spróbuje Tak samo , jak chce koniecznie skoczyć na bunji
    Do szkoły po weselu - no wyobrazam sobie ze wyklady moglyy byc ciezkie
    A to, że faceci patrzyli - to NA PEWNO Przeciez widziałysmy Twoje zdjątka
    MArtus, ja sie nie głodze, ja wtedy byłam w połowie dnai jedzeniowego Dojadłam potem jeszcze do 1234kcal

    Anja - mało tych kcalorii - protestuję!! Jedz wiecej. Jeden raz wybaczam, bo wiem ze moze sie zdarzyć ale pilnuj zeby nie było tak mało...
    Co do hipkania w ten upał i zaduch to rzeczywiscie - momentalnie zaczynalo cieknąc po plecach. Ale jakoś zmotywowana wczoraj byłam i miałam powera wiec gorąc mnie nei zniechęcał.
    Grejpfruty - narobiłas mi smaka, musze sobie kupic

    Dzis mnie czeka pisanie [pracy, pisanie pracy i pisanie pracy. Po południu planuje poćwiczyc, pojsc zaraz na spacer - do biblioteki oddac ksiażki, jesc nadal ładnie, jak wczoraj, bo tak jak Tobie Anju - pierwszy dzien dietowanie poszedł znakomicie Może to taki zbiorowy sukcesik Od jakiegoś czasu jakos mi nie szło jedzonko - jak jednego dnia było przywoicie to nastepne dwa byly zbyt obfite. Ale teraz chyba i pogoda robi swoje - po pierwsze nie chce sie jeść, po drugie - motywuje bo trzeba sie leciutko ubierać

    I jeszcze na koniec opowiem wam anegtotke. TAk mnie jakos rozbroiły słowa koleżanki, jak rozmawiałam z nią na gg To taka glupotka ale poprawiła mi nastrój.
    Jakoś tak czulam sie wczoraj źle we włąsnym ciele - lustra omijalam z daleka, ale to raczej normalne bo mi sie okres zbliża I napsiałm jej,ze jakas brzydka dziś jestem jak patrze w lustro - a to wlosy sterczą a to brzuszek wisi...A ona mi odpisła:"a ja cudna jestem tylko ze mam cellulit".
    I zaczełysmy sie smiac jak glupie

    Miłegod dnia dziewuszki :*

  10. #1820
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewuszki

    Ja znowu w pracy,więc na momencik

    Gosia i Anja JESTEM Z WAS BAAARDZO DUMNA Z TEGO PIERWSZEGO DNIA DIETKOWANIA.POSZŁO WAM ŚWIETNIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jestescie bardzo dzielne : )

    A ja dziś się czuję jakoś źle, chyba mnie jakis wirus zaczyna dopadać
    Gardło boli i takie ogóle osłabienie Może przez ta pogodę,a może przez dietę Ogólnie słaba jestem i spać mi się chce.a po pracy jadę na angielski, nawet nie chce myslec

    Ale tak to fajnie

    Gosia
    rowerek jest świetny.Najgorzej się zmobilizować Atak to cos ładnego można zobaczyć, pooddychać świerzym powietrzem i jeszcze wymodelować nózki Same plusy tego rowerka
    A praca pójdzie ci jak z płatka Pamiętam swoja, fajnie się pisało A mnie czeka dyplomowa na rachunkowości

    AnjaNo czekamy na zdjatko z buźka Nie damy się
    Latem będziemy laseczki
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •