Dzieki za oddechy, teraz już na pewno zacznie mi wychodzic. Z reszta zaraz sie przekonam. Jestem po awanturze w domu. Glupia sprawa - poszło o pilota. Bez sensu. Tylko, ze ja chcialam jeździc na rowerku i ogladać tv, a skonczyło się "trzasnieciem" drzwiami (mam przesuwane) i ostentacyjnym wyjsciem z pokoju.
Co za dzień.
Wyladuje sie na brzuszkach.
a mleko ja piję z łyżką masełka prawdziwego i z miodem - jest pycha. Ale oczywiscie bez czosnku.
Zakładki