Strona 141 z 285 PierwszyPierwszy ... 41 91 131 139 140 141 142 143 151 191 241 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,401 do 1,410 z 2846

Wątek: + 5cm - 5kg!!! :)

  1. #1401
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    hej Kochaniutkie

    Aerobik ZALICZONY

    Agasku, Corsic => cieszę się, że tak napisalyscie, ze wszystko czytaice. Bo kurcze się rozpisalam

    Corsic oj, zacznij zacznij robic wczesniej brzuszki. Pamietasz jak poszlam na ten ''Plaski brzuch"? i nast dnia i jak bylo jeszcze nast dnia? :P Ale powiem Ci, że po ost piatku (22 XII) po zajeciach to bylo LEPIEJ, takze myślę, że Twoj brzuszek bedzie w coraz lepszej kondycji!!!!!

    Magus jak ogolnie masz wiecej czasu troszkę? bo ost cos nam znikalas <przytul>
    I PEWNIE, ze zrzucimy te niepotrzebne kiloski! KAZDA we WLASNYM tempie

    ciekawe jaka nast sentencja bedzie

    zostalo mi liczenie kcal! Dzieki WAM je licze... . Bo zwrocilyscie mi uwage... Corsic chyba Ty, prawda? i Agasek. No, ale przyjemniejsze bedzie napisac, że się spalalo kcal podczas aerobiku :P niz co się zjadlo
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  2. #1402
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    jenny: gdzie tam rozpisałaś
    a kiedy idziesz na tego zabijakę tłuszczu?

    kalorie dobrze jest liczyć, szczególnie na początku. potem to wchodzi w nawyk, i nie będziesz musiała wszystkiego skrupulatnie zapisywać. będziesz wiedziała, że to ma tyle, tamto tyle, coś określisz na oko, coś zaokrąglisz. ja tak robię i źle na tym nie wychodzę :P

    dobranoc :*

  3. #1403
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej kochanienka

    Fajne te prezenty dostałas , i ja też mam taką szminkę co dostalaś, super pachnie i taka fajna "miękka" jest a poweidz mi czy siostrze podobał się prezent ?? i rodzicom ??

    Ja też bym chciała takie karty gdzie się to kupuje ?? to sobie kupię .

    liczmy liczmy kalorki, dobrze nam to zrobi. Bo ja jak nie liczylam i myslałam że jem w granicach 1200 to jadłam dobrze ponad 2000. Ja jednak muszę.

    Strasznie sie ciesze że ćwiczysz ja jutro już poćwiczę, bo dzisiaj mnie głowa rozbolała, straciłam przez cholere humor i w ogóle.

    Dotarło do mnie dlaczego Adam mi tak nie chce pomagąc przy kubie tzn. czasami kakao zrobi, albo ręcznik przyniesie, czy poda nocnik. Ale to jest na zasadzie przyniesie lub poda. Ale nic przy nim nie zrobi. Nic. NO chyba że sam z nim zostanie i trzeba go na przykład przewinąć, to wtedy nie ma wyjścia.

    Robi tak dlatego zę on nie chce drugiego dziecka a ja chyba chcę. I on uznał pewnie że jak zobaczę ze on mi przy tym nie pomga to i przy drugim tez mi nie pomoże. to może mi sie odechce drugiego dziecka. Boli mnie to że nie moge na niego liczyć. Ze nie mogę sobie usiąść i pooglądać filmu , bo musze go wykąpać i uspić. A on sobie w tym czasie siedszi i film ogląda, i nawet kakao mu nie zrobi , bo akurat nie ma reklam w filmie. Powiedziałam mu to dzisiaj, wszystko wygarnełam. Bo jemu sie chbya wydaje że ja przez całly dzień nic nie robię. A robię i czasem mam ochotę zrobić coś innnego niż zajmowanie się Kubą. Kiiedyś się pokłociliśmy bo ja się uparłam ze pójde zrzucać węgiel do piwnicy a o niiech wykąpie Kube. Oczywiście to ja wykąpałam małego, bo inaczej brudny by poszedł spać. Wnerwia mnei to .

    Sorry Jenny, że to akurat u ciebie się żale, ale tu mnie naszło.
    Rozmowa z nim nic nie daje. Nic nie zrobi. Dlaczego on nie jest taki jak mąż Magi, który jak jest w domu, a ona jest zmeczona to wykąpie i poloży małego. I da pospać jej w weekend. Ja tego nie mam. I nie wiem jak z nim rozmawiać. Nie moge zbuntowac się, bo inaczej Kuba by chodził głodny i nieubrany. Już raz próbowalam. Kiedy nie ma konieczności, i nie wychodzę z domu po to żeby zarobić jakieś pieniądze to on nie zostanie.

    I dzisiaj się ucieszył cholera ze śnieg spadnie. A ja się wcale nie cieszę. Bo on pojedzie na *******one narty a ja zostanę w weekend pewnie znowu w domu i będe się zajmować Kubą.
    Kurde, ryczeć mi się chce. Jestem taka wściekła. Wprawdzie sama się nakręcam bo jak piszę, to jeszcze bardziej zła jestem.

    A tak naprawdę, to mam udanego i kochającego meżą. Dba o nas, kocha mnie, wiem że mnie nie zdradzi. Wytrzymuje moje humory i wieczne pretensje. Kocha Kubsuia, bawi się z nim. Ale nie robi tego o czym pisałam.
    Nie wymagam przecież żeby całkiem przejął moej obowiązki, ale niech mi chcoiaż czasami pomoże.

    Kiedyś po awanturze wział sie za karmienie kuby. I chyba specjalnie go karmił tak zeby mały nie chciał jeść i zebym ja sie z to wzieła. Bo jak ja go karmię, to zawsze zje. Może ja jestem przewrażliwiona i Kuba naprawde nie chciał od niego jeść. Bo Adam służy do zabawy a nie do kamrienia.

    Ale ja mam dość roli tej wymagającej i złej. Już go zaczynają mną straszyć. I to zawsze ja musze przerwać mu zabawę, bo czas na spanie, ja muszę go ubierac jak od kogoś wracamy, a on nigdy nie chce i sie wyrywa. Czasem nie mam na to fizycznie siły, bo on jednak mocno sie wyrywa, a ja musże go nie dość że utrzymać to jsezcze ubrac i uspokoić. I Adam dopiero wtedy go nie ubierze, bo niby tylko ja sobie poradzę.

    jak ja tego nie lubię

    Dobra koncżę

    Aha, ja zawsze czytam wszystko,ale czasem zapomnę na cos odpisać.

  4. #1404
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    hej Dziewczynki :*
    kurde, wzrok mi się psuje...

    Agasku mam nadz., że mi to wejdzie w nawyk. Chcialabym baaaaardzo :>
    A zabijaka tluszczu jest chyba we wt. Muszę sprawdzić. Chcialabym wykorzystać troche karnetu teraz, ponieważ wiem, że kiedy zacznie się rok szkolny to nie będę miala tyle czasu.

    Kitolka :* Nie przepraszaj, że piszesz! że akurat na mnie wypadło.
    A powiedz mi jak zacznasz z nim gadac to już jesteś zła? A dlaczego z nim nie możesz pojechac na narty? hm? Albo weź sobie jakaś kolezankę i zrobcie sobie babski wieczor filnowy
    Trochę to smutne, o czym piszesz. Adam nie chce dziecka? Mowil Ci to? Moze źle to odebrałaś... Sama nei wiem. Porozmawiaj na spokojnie. Zauwazyłam jak w superniani często zdarza się tak, że ta babka chce zachęcić tatusiów, oni muszą przecież też się angażować...

    A te karty kupuje się w takim sklepie, gdzie są kadzidełka, karty Aniołów, świece itp Nazywa się "Cudny Sklep" Zpbacz, może jest u Ciebie w Katowicach taki sklep.

    buziaczki :******
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  5. #1405
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej Jenny

    Wczoraj trochę mnie poniosły emocje i przesadziłam z marudzeniem.
    Adam nei jest taki zly. Nieraz mi mówi żebym sie spotkała wieczorem z jakimiś koleżankami, wyszła gdzieś z domu, a on sie zajmie Kubą, ale co z tego jak kolezanki są tak zajęte że nie mają czasu. Nie umiemy się zgrać w czasie.

    A masz rację, ja rozmawiam z Adamem jak już jestem zła. Ale staram się nie krzyczeć, nie chcę żeby Kuba oglądał jak krzyczę na Adama. Ale też zmieniam się w wiecznie zrzędzącą żonę, a Adam wtedy wyłącza słuchanie i nie słucha. Czeka az się uspokoję. Juz mi kiedyśpowiedział, że ja sobie moge marudzić ile chce, bo on i tak tego nie slucha. Jakby słuchał to by tego nie wytrzymał.

    On nie chce drugiego dziecka. Jak sie trafi (wpadka) to będzie.Ale jemu Kubuś wystarczy. Ja znowu chcę. Chyba chcę. Ale Adam jest skłonny do dziecka za rok najwcześniej. I marudzi że najpierw msuzę popracować, bo znowu trzy lata będe w domu siedziec i potem już wcale nie znajde pracy. Zebym poczekała z ciążą aż mnie gdzieś na stałe zatrudnią.
    Wiem ze ma rację, bo ja mam już 28 lat i nigdize jeszcze nie pracowałam. I wiem już jak ciężo jest znaleźć pracę
    Chciałabym wpaść. bo sami to sie chyba nigdy juz nie zdecydujemy. Zawsze jest coś ważniejszego do zrealizowania.

    Ale wiesz, spróbuje spotykac sie częściej z ludzmi. I chyba solidniej wezmę sie za szukanie pracy , bo wiesz jak Kubą się moja mama bedzie pół dnia zajmować, to ja naprawde odetchnę Ale tez bedzie mi szkoda że przez pół dnia nie bedę go widziec, nie pogada sobie z nim . tak źle tak niedobrze.

    aha, na narty , ciężko, bo muszę Kubę z kimś zostawić, a jakoś nie mam ochoty, a on jeszcze na nartach nie jeździ. Ale wiesz, co ?? wezmę sanki, ciepło sie ubierzemy i Adam niech jeździ a my sie na śniegu pobawimy i tez pooddychamy świeższym powietrzem
    Teraz nei bedzie tak źle, bo teśicowie postawili w górach mały domek i tam będziemy jeździć. Będziemy razem.

    Wczoraj jak pisalam byłam bardzo rozgoryczona i wszystko bylo nie do rozwiązania. Ale jak wiesz, nowy dzien przynosi nowe rozwiązania

    Dzięki Ciapo kochana

  6. #1406
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Alez proszę :* Aniu!
    Dobry pomysl, pojedziecie, będziecie razem.
    Sluchaj, skoro Adam Ci mówi, żebyś sobie gdzieś wyszła, tzn że co???? Że chce, żebyś sie odpręzyła, spotkala sie z kolezankami czy poszla do kina! I powiedzial, że zajmie się Kuba??? no widzisz!!!
    A z tym drugim dzieckiem to Wasza decyzja. Moja mama mnie urodzila jak miala 34lata. Roznica wieku pomiedzy mna a siostra jest 5lat. Pomysl też wlasnie o tym, jaka bedzie ewentualna oczywiscie roznica wieku. Wydaje mi się, że 3/4 lata gora jest ok. bo 5 to dla mnie hmm sa plusy i minusy. Nie znam jej znajomych, a szkoda. Kiedy ja chcialam się bawić, ona wchodzila w wiek dojrzewania i bawienie się z mlodsza siostra? O nieee, juz sie nie bawie. Jestem dorosla rozumiesz ?
    Eh, to przed rozmowa z nim weź wdeeeeech i ...? wyyyydech i tak jeszcze 500 tysiecy
    a chcesz to drugie dziecko? tak szczerze????????

    Ty troszkę to jesteś maruda Doceń to, co masz! Bo jest OK

    I ZMIEN TEN OPIS Z GRUBĄ ANKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wrr
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  7. #1407
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    echhh ci faceci

    kitola, jak chcesz mieć wpadkę, kupcie durexy te super cienkie na 66,6 procent pęknie

    z drugim dzieckiem to jest poważna decyzja, choć tak jak jenny uważam, że teraz jest niezła pora. szczególnie, że potem łatwiej o jakies komplikacje itd.
    między mną a moim bratem jest 4,5 roku różnicy. niby sporo, ale Radek jest dojrzały jak na swój wiek, więc mamy wspólnych znajomych, chodzimy razem po pubach itd.
    ale mniejsza różnica jest wygodniejsza chyba. choć też np. nie będzie mógł Kuba się zająć młodszym, bo byłby na to za mały...

    a Adam na pewno też się boi. kasy nie ma za dużo, a jednak dodatkowe dziecko kosztuje
    (tak samo pies i kot!)

    narty z Adamem to fajny pomysł. jeszcze rok dwa i Kuba będzie mógł zacząć. a teraz jak się w górach wyszalejecie, to na pewno dobrze Wam to zrobi

    jenny: co masz ze wzrokiem? mi też się psuje tzn. ostatnio nic się nie pogorszyło, ale okularki muszę nosić

    buziaki

  8. #1408
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    no.. pogorszył mi się wzrok czuję to. I tak noszę okulary np. do kina, czy w szkole nalekcji bo ślepa jestem nie widze z tablicy Kurde, jak mnie to wnerwia! Mruże oczy kiedy nie mam okularow jak czegoś nie widzę.! a Jakie Ty noisz? minusy? czy z bliska nie widzisz?
    ja tam się na prezerwatywach nie znam... .
    eh, naleśniki zjadlam. tak jak.. Agasek ale juz nic nie jem. Wypiję drugą czerowna herbatkę, wode ale z jedzeniem koneic (na dzisiaj oczywiscie )
    może pojeździć na rowerku? hmm..
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  9. #1409
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Jenny
    a masz rowerek? to pojezdzij!!
    moja siostra jest starsza o 6 lat ode mnie i cale zycie mialysmy super kontakt do teraz!! ale miedzy nami jest jeszcze brat (starszy ode mnie 2 lata) i moja siostra blizniaczka jest. Wiec w sumie ta roznica u nas to tak srednio zauwazalna, bo zawsze ktos z kims sie bawil, a najczesciej w 4 teraz mam jednak najlepszy kontakt z bratem! ale tez mamy najpodobniejsze charaktery i poglady na swiat!
    Kitola jesli naprawde chcesz dziecko to mozesz sie postarac o wpadke, ale mysle ze Adam bedzie Cie o to obwinial pozniej ciagle i to nie bylo by dobre! moze poczekajcie 2-3 lata..?
    Jade jutro na konie!! w koncu jakis ruch no i juz dzis zaczne te brzuszki bez kitu :P

  10. #1410
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    masz sioisre bliźniaczke???? ale fajnie i powiedz mi umiecie sobie czytac w myslach?
    Eh to sie ciesz, że masz dobry konakt z bratem, ze z siostra się dogadujesz.. Ja neist nie mam takiego superkontaktu z sioistra. Jedna drugiej czegoś zazdrości, dzięki mojej sioistrze nauczylam sie POROWNYWAC SIEBIE DO INNYCH!!!
    i robię to coraz lepiej!!
    Pojeździlam i porobilam sobie aerobik w sumie 45min
    Konie??? jak ja lubię konie kiedys sobie jeździłam, ale cos czasu nie bylo, raczej tylko w wakacje ... A dobrze jeździsz? fajnie, poruszasz sie. No i ciesze sie, ze napisals DZISIAJ porobie brzuszki, a nie => jutro, bo wiesz, jak to sie czasami odkłada odkłada odklada az w końcu NIC się nie robi
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •