Ło Matko ile stron i to u mnie :P
widze, że jakas zla faza u nas - co do humorów i z wyjątkiem Xixy
ale mam nadz, że będzie lepiej...
dzisiaj był dzień 1. - przygotowyjący do postu!
jadłam lekkostrawne rzeczy!
np twaróg z owocami... mmmm... jesli chcecie przepis- mówić :P
niedług będe jechala nad to Morze... i... wiem, że przede wszystkim będziemy grały, ale na penwo w ciagu tych 2tyg. pójdziemy na plażę
wyglądam PASKUDNIE
idąc we wt na ostatni(OSTATNIĄ ) salse wpadłam w ryk, szał, płakałam jak beznadziejnie wyglądam... nom... także ten
Agasku, ale to było kochane, wpadlas, zeby nie bylo mi smutno :*
Julix do ktorej klasy zdalaś?????
pisałas o maju - czyli tym dopiero? 2007?
nie moge czekać, bo... nigdy się nie doczekam
Pipuchna teraz jestesmy trochę do dupy, ALE NEI ZAWSZE tak? zgadzasz się? :P
Xixia podziel się podziel optymizmem... :P
Ago nast razem będe waliła prosto z mostu
co do matury to i tak WSTĘPNE były najwazniejsze :P
a jak z Towimi zaliczeniami???/ wszystko juz????
buuuuuuuuuuuuuziole
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki