Wątek: + 5cm - 5kg!!! :)

elo Ziomale
nie kupiłam koło siebie kostiumu, jednych nie było (typu kolory takie wojskowe :P ), no a inne takie z triumpha (tak to się isze? :> :P) no ale 'troszkę' za drogie tak ok. za 140 hehe :P może jak niedlugo pojadę do wawy to zarobię sobie i a nóż sobie kupię ? :P

buuuuuuuuuuziaczki :*********************
miłego dnia!

tak Kitolka sobie myslałam, co [owiedziałaś z tym, zeby pojechać, umalwać się itp itd. taaaak, ni z gruszki ni z pietruszki przyjadę i powem: ''oh, akurat jechałam obok. przyjechałam po kasete, rodzice coś o niej wpsominali, no to wpadalam hahaha '' :P hmmm

See You!

hello

poszłam do koeżanki, we czwórkę się opalałyśmy, podołowalam się (oczywiście nikomu o tym nei mówiąc), pozłościłam(patrz nawias poprzeni), poszłam do galerii jeszcze, popatrzylam na kostiumy, podołowałam się po raz kolejny, pozłościlam po raz kolejny i przyszlam do domu i mam DOŚĆ

buuuuziaczki :****************8

nikomu nie zyczę takiego nastwienia jak MOJE i wogóle niekomu nie zyczę, by byl taki jak JA

Jenny znowu dolek ?? z jakiego znowuż powodu ??

pozwól że zgadnę, pewnie wymyśliłaś sobie , ze kolezanka (oczywiście szczuplutka) zaprosiła cię do opalania tylko po to żeby przy tobie być szczupluteńka jeszcze bardziej

Ech, przestań się zadręczać jakimiś wymyślonym dołkami, życie jest piękne i masz mi się natychmiast uśmiechnąć, tak mooooooooocno do ucha do ucha

o tak

ehhh, co ja bym bez Ciebie zrobiła

ja tak mam, że a to raz dobry humor, potem przez jakiś czas gorszy....
koleżanki diwe, które mają tyłki, biusty, mają ładne brzuchy! a ja? czywiście taki niezdrowy, z małym cellulitem i taki jak zawsze wydęty! wrr jestem w sumie najniższa z nich (160cm :P) to by ktoś powiedział, że jestem najdrbniejsza i srali lali... no ale brzuch to mam okrppny...
już nic nie jem(od 16:30, tak wyszło, bo był obiad u tej koleżanki, no a w domu byłam jakos o 20tej)
bez snesu... i to, jak wyglądam i t gruga sprawa
wiem, wiem, te moje male problemy

dziękuje za Twój uśmiech!
a oto specjalnie dla CIEBIE =>


w sumie to zycei nie jest AŻ takie złe....
ehhh

ech, Jenny przestań widzieć wyłącznei ten brzuch, popatrz na swoją buzię, jest śliczna, umiesz spiewac, grać, czy ty wiesz ile ja bym dała żeby chociaż trochę mniej fałszować, za odrobinę głosu to oddam ci parę centymetrów z mojego brzuszka

Dziewczyno zastanów się, czym ty się tak przejmujesz, uwierz mi , naprawde mało kto zwróci uwagę na twoj brzuch, czy ty myslisz ze każda mijająca cię osoba mysli sobie "o rany !! ale ona ma wielki brzuch !! "
bzdura, pewnie zobaczyli jakąs ładną dziewczynę i poszli dalej. to tylko w twojej głowie on jest taki ogromny, a skoro tak ci przeszkadza, to noś dobrze dobrane ciuchy, żeby go nie eskponowaly za bardzo i pracuj nad nim, bo użalanie się nad sobią nic ci nie da, a tylko mi humor psuje. A ta druga sprawa, to męcz się sama, skoro nie chcesz słuchac mądrzejszych od siebie osób czyli mnie i twojej mamy.
Ale wyżalic się i tak mozesz

wiesz co...

może ja rzeczywiście przesadzam
powinnam nad tym popracować, tylko ja się źle cholernie źle z tym czuję i może po prostu wydaje mi się, że cały świat się skupia na tym brzucholu... ale to nei znaczy, że mam nic nie robić masz rację...
wiesz, czasami mi jest to potrezbne, jak np własnie TY mi coś napiszesz, ja to poczytam pare razy i się tak zastanowie, że może ni jest az tak źle, że jest jakas szansa na to, by się dobrze czuć w swoim ciele i mieć taki ładny płaski brzuch...

buuuziaczki :********

Jenny czasami jak cię musszę ochrzanić, albo przywrócić do pionu, to się zastanawiam ile ty jeszcze ostrych słów zniesiesz, bo jakby na mnie ktoś tak ciągle najeżdżal to bym kazała spadać na drzewo
ale mam nadzieję, że mnie nie pogonisz stąd.

Nie wiem dlaczego jest tak, że masz tak złe mniemanie o sobie, przeciez nie jest z tobą tak źle jak ty to przedstawiasz, pewnie masz trochę odstający brzuch i to wszystko, a ty widzisz w lustrze coś znacznie gorszego niż jest w rzeczywistości. A co na to twoja terapeutka mówi ??

teraz masz czas na wyżalenie się, i wyrzucenie z siebie wszystkiego co cię boli, potem już nei chcę słyszeć że nienawidzisz siebie.

a, i jeszcze jedno, nie chcialabym zebyś przeze mnie siię zamknęla w sobie, i na forum udawała że jest ok i super, a w duszy czarno, masz pisać jak jest, najwyzej znowu poględzę.

ehhh
więc tak Kitolka po pierwsze, to ja nigdy nie bede Tobie kazala spadać na drzewo, mi czasami jest potrzebne takie opieprzenei!
a co do forum, to ja zawsze /przynajmniej tak mi się zdaje/ będe pisała, to co myśle
męczy mnie to, jak ja sie zachowuję, że robię problem z niczego, że nienawidzę siebie
może myślałam, że się zminię w ciągu jednego dnia, że w ciągu jednego dnia się odchudzę i będe taka otwarta, będe lubiła siebie i wogóle będę tryskała energią i optymizmem...
wkurza mnie to, że nei potrafię siebie zaakceptować, że chcę siebie zmienić
że nic nie robię z ta osobą, ktora mi sie podoba, a już zgłupiąłam czy on mi sie podoba czy nie i własnie z mamaa rpzmawiam i się zanstaawiam: '' powiedziec jej czy nei, pwoedziec czy nie''
faaajnie, że się tak moge wyżalać
dzięki
a terapetuka mi mówila tak ogólnie co można robić. teoret. te same rzeczy, nie jeśc po 19tej, nie objadać się i tak dalej. ale tak sobię myslę, o anorektyczkach one przeciez myslą, że sa takie cholernie grube a przeciez tak nie jest...

kurde, kto wymyslił coś takeigo jak LUSTRO???!!!! hmmm :P

buuuuuuuuuuuuuziaczki :*************

i p[owiem Kitolka : fajnie, że jestes

ehhh
więc tak Kitolka po pierwsze, to ja nigdy nie bede Tobie kazala spadać na drzewo, mi czasami jest potrzebne takie opieprzenei!
a co do forum, to ja zawsze /przynajmniej tak mi się zdaje/ będe pisała, to co myśle
męczy mnie to, jak ja sie zachowuję, że robię problem z niczego, że nienawidzę siebie
może myślałam, że się zminię w ciągu jednego dnia, że w ciągu jednego dnia się odchudzę i będe taka otwarta, będe lubiła siebie i wogóle będę tryskała energią i optymizmem...
wkurza mnie to, że nei potrafię siebie zaakceptować, że chcę siebie zmienić
że nic nie robię z ta osobą, ktora mi sie podoba, a już zgłupiąłam czy on mi sie podoba czy nie i własnie z mamaa rpzmawiam i się zanstaawiam: '' powiedziec jej czy nei, pwoedziec czy nie''
faaajnie, że się tak moge wyżalać
dzięki
a terapetuka mi mówila tak ogólnie co można robić. teoret. te same rzeczy, nie jeśc po 19tej, nie objadać się i tak dalej. ale tak sobię myslę, o anorektyczkach one przeciez myslą, że sa takie cholernie grube a przeciez tak nie jest...

kurde, kto wymyslił coś takeigo jak LUSTRO???!!!! hmmm :P

buuuuuuuuuuuuuziaczki :*************

i p[owiem Kitolka : fajnie, że jestes