Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 43

Wątek: Walka o ...

  1. #21
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie 3 dzień

    witam wszystkich serdecznie!
    Dziś jest trzeci dzień mojej okropnej, dragońskiej diety! A ja co? Mam humorek od rana- hmm może dlatego że wreszcie na śniadanie do kawy mogę sobie zjeść grzaneczkę; Energia mnie nie opuszcza i wreszcie nie mdli mnie i nie jest niedobrze Wczoraj niestety opuściłam sobie ćwiczonka, bo mój Ukochany nie wiem jak się dowiedział, że znów dietkuję i przyjechał wieczorkiem mnie okrzyczeć. Jednak jak zobaczył mnie w nowej kreacji oniemiał z wrażenia i trszeczkę mu przeszło Tak to jest z facecikami, uwielbiają patrzeć na szczupłe dziewczynki a swojej patykowatej nie chcą...Może i dobrze
    Relację zdam jeszcze wieczorkiem, a teraz...grzaneczka!!! Mniam, Mniam...

  2. #22
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    Witam;*

    no widze ze humorek od rana dopisuje

    buzioleee i smacznego sniadanka;D
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  3. #23
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jest kilo mniej! Ale na diecie coraz gorzej. Teraz mój nastrój jest odwrócony o 180* niż rano Obym tylko wytrwała. Nie mam siły. Chyba pójdę spać.

  4. #24
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    4 dzień!!!
    Moje ciało robi się bardziej zbite. Brzucha już prawie nie ma, boczki mniejsze. Trochę mięsnie bolą i lenistwo zaczyna się dopominać. Jednak nie daję za wygraną. Ćwiczę!!!
    Wypiłam już kawkę i zniecierpliwością czekam na lunch
    Dziś się pomierzę, bo to może być kolejna motywacja
    Czy mogę ostatni dzień nie zrobić tej diety? Czy ja przyspieszyć, tzn. 3 dni w 2?
    Wypadło mi wesele właśnie 13 dnia! Wszystkiemu mogłabym się oprzeć, ale lodzikom i torcikowi weselnemu chyba nie...

  5. #25
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień 5
    czuję się coraz słabsza...mam nadzieję, że to pogody wina...
    na razie nawet ćwiczyc mi się nie chce...

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Sidka zmartwił mnie Twój post Ja na tej diecie byłamjakiś czas temu i zdecydowanie bym jej nie polecała Oprócz tego, że jojo, to właśnie okropne osłabienie.... Skoro postanowiłaś po niej na 1000 przejść, to joja nie powinno być, ale osłabienie to niedobry znak
    Obserwuj, kochana swój organizm i jesli będziesz dalej kiepsko się czuła, to zmień coś w diecie. Nie mówię o porzucaniu jej całkowicie, ale to bzdury, co piszą, że każdy dodatkowy kąsek niweczy trwale skutki
    Jak zjesz kawałek mięsa więcej dziennie, serka lub owoc, to dieta przez to nie bedzie zaprzepaszczona a pozwoli Ci poczuć się lepiej.

    Przepraszam, że tak od mądrzenia zaczełam, ale dobrze chciałam

    Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na relacje o samopoczuciu

  7. #27
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Agusiu!
    to wszystko co mi napisałaś jest mi doskonale znane...ale się uparłam, bo mam dość już samej siebie. Teraz dochodzi do mnie, że ja po prostu uwielbiam jeść! I to jest chyba mój największy problem!
    Dalej nie czuję się najlepiej, ale dziś podobno wiekszość osób tak zareagowało na tę pogodę.
    pozdrawiam serdecznie

  8. #28
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    No właśnie. I o to się rozchodzi. Nie trakujemy jedzenia jako coś niezbędnego ale zwyczajnego tylko jako przyjemność Mam to samo. I to nas gubi Życzę Ci powodzenia, ale nie przesadź, bo jeśli tak źle się czujesz to oby to się źle nie skończyło Ja na 13 czułam się dobrze, nawet zbyt głodna nie chodziłam. Ale nie chciało mi się jej do końca doprowadzić. Nie wytrzymałam. Ale czułam się OK. Może Twój organizm tego nie akceptuje. Uważaj Ale życzę powodzenia

    Ja znikam na ponad miesiąc, wyjeżdżam i netu raczej nie będzie. Więc życze powodzenia i miłego września

    Buziaki!

  9. #29
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeni mnie też we wrześniu raczej nie będzie, tzn. może w weekandy, ale to nie każdy. Więc po powrocie sobie pogadamy hmm...,a i może się bedzie czym pochwalić...oby!
    Dziękuję za te ciepłe słowa! Buziaki :*

  10. #30
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ...wczoraj zgrzeszyłam!
    nie wytrzynałam! Dziabnęłam sobie kawałeczek ciacha, taki maleńki paseczek, ale jednak...i 2 kostki czekolady Zapomniałam mięsa kupić i tak byłam głodna, że popuściłam! ;( Jednak nie rezygnuję, dalej prowadzę tę dietę. Więcej wczoraj ćwiczyłam...I tak chce przejść na 800 lub 1000kcal, więc jakby efekt kopenhaskiej już miał nie nadejść, to mniejsza ilość kalorii i tak zrobi swoje
    Przez tą jogę jakośwszystko ładnie sobie potrafię wytłumaczyć, hehe.
    Od dziś dodatkowy wysiłek fizuczny w postaci kursu tańca, o 21:00

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •