witam po malej przerwie
od poniedzialku wzielam sie za siebie ponownie tak naprawde,bo moja obecna waga to 96.5- miesiac ponad zero nie spadla ale i dobre to ze nie urosla zdarzaly sie grzeszki i normalne zarcie i czekolada jak zaczelam podjadac to 2 tyg nie moglam skonczyc.ale juz koniec bo przeciez moj cel do grudnia.powiem wam ze kupilam jeansy 48 a niedawno bylo 54.wcisnelam je na siebie sa ciasnawe ale tydzien i bedzie ok.czekaja na mnie nadal 46 i 44.niby weszlam w te 48 ale nadal nie wygladam fajnie bo ale co sie dziwic paslam sie kilka lat a odchudzam sie 4 miesiace.mialam kilka upadek ostatnio ale sie podnioslam by wytrwac tylko,buziaki
Zakładki