Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

Aga no choc juz

jestem


Pogoda przez weekend okropna to i nastroj byl nie najlepszy. Calą sobote przesiedzialam i niedziele w domu, co wiazalo sie z częstymi wycieczkami do lodowki

W niedziele przesadzilam na maksa. Mąz smazyl naleśniki wiec zjadlam kilka z czeko drzemi (bardzo slodkie, a niestety nie mialam nic innego), potem byly nalesniki po kasztelańsku czyli w środku z szynka i serem w panierce, chyba niemusze mowic ile to ma kcal a na kolacje pachnaca kielbaska z patelni na cebulce, zamiast grilla, bo pogoda nie sprzyjala do tego piwko Karmi a o 22:00 lody manhattan czekoladowo waniliowe. Jak widać diete diabli wzieli co moglam dziś odczuc ważąc sie, bo niestety moje 57 kilo odeszlo w zapomnienie i teraz jest 58 Oj narobilo sie narobilo... Wstyd mi i tyle. Ale dzisiaj grzecznie choćby nie wiemco. Wiem że kilo to nie duzo, ale to niedlugo beda 2 kila a potem 3 kila a ja tak nie chce...

No wlasnie !!!

Ja jadlam slodkie ,a dzis juz troszke orzeszkow solonych zjadlam i troche jogurtu wypilam ale tez musze sie wziac za siebie bo znow bedzie 52 tez tego niechce i niechce zeby te wstretne boczki znow sie pojawily

Przy tej pogodzie jestem senna, rozdrazniona i wiecznie głodna buuuu. Juz wole jak jest cieplo bo wtedy chce sie pić a nie jesć

ech...

ide troche popracować bo mam zaleglosci, odezwe sie później pa

No ladnie tak z nami rozmawia a teraz to ma zaleglosci

witajcie leniuchy a ja z dieta dobrze nawet bardzo bo wkurzylam sie na meza,poraz kolejny poszedl do mc donaldsa,a ja chcialam isc na pizze bo jadlam tylko sniadanko i poszlismy do zoo.a ja tak sie zawzielam i nie bede jesc w mc jedynie pizze od swieta,no i w koncu nic nie jadlam,kupilam sobie soczek sondy az trudno uwierzyc ale kupilam w zywklym sklepiku i zjadlam salatke no i byla juz 18.30 wiec koniec no tylko gruszke jeszcze o 20.w sumie wyszlo 800.ale bylo tak goraca jakies 40 st.glowa mnie az bolala wieczorem no ale pilam wode ze skal drazona.dla ciekawosci powiem wam ze szwecja to bardzo skalisty teren.a w tym zoo mieli wlasnie taka wode.tu wogole jest dobra woda z mineralami juz dziecku zaraz po urodzeniu daja z kranu bezposrednio do mleka w proszku tu wogole jak na poczatku widzialam inaczej ciut wychowuja dzieci lepiej dla rodzicow.matki pracuja np 3 h,maja czas by isc na basen,czy na kawe a w polsce zaraz powiedza ze zaniedbujesz dziecko.macie pytania to chetnia cos jeszcze opowiem.dzis mam czas moj synus poszedl do przedszkola ja zaczynam szkole 20 sierpnia

Zaleglosci naprawde mam ale ukratkiem spogladam na forum Karla ciesze sie, ze przynajmniej Ty nie zawalilas diety. Uwielbiam mc donalds'a szczegolnie big mac'i ( nie wiem jak mam to odmienic ) Uwielbiam tez ciastka z jablkiem i cynamonem podawane na cieplo, no raj dla podniebienia. Juz dawno nie bylam - cale szczęscie :P A pizze tez lubie, nawet bardzo. Ostatnio robilam sama w domu z przepisu Nusi, wyszla bardzo dobra. Dlaczego wszystko co dobre jest kaloryczne hę?

A ja dzis grzecznie kromeczka grahama z szynka i do tego jeden maly ogorek zielony z przyprawą knorr + herbataka grejfrutowa wspomagajaca odchudzanie oczywiscie bez cukru :P

Karla dla nas w Polsce to niebywale, zeby pić wode prosto z kranu. Wystarczy nalać troche do szklanki i od razu kolor Cie zniechęci taki żółtawy, a ty piszesz, ze dodaje sie ja do mleka dla dzieci Hmmm. Fajnie tak poczytac co u Ciebie, bo to co dla Ciebie jest codziennoscia, dla nas to nowość

Dokladnie ten kolor no i czeba odczekac az chlor pojdzie na dol