-
Hehe Jarominek lodożerca
ale pamiętam że ja w ciąży to zawsze miałam lody w zamrażalniku , i co chwilę jadlam. Oj chyba ja też zjadalam litr dziennie, a już na pewno pół litra
Ale ja jeszcze pełno innych rzeczy jadlam. I coca cole piłam jak opętana. Nie moglam bez niej żyć, może to i niemądre było, ale nie moglam inaczej. Pozwalała pokonać mdłości.
Hmm, zachcialo mi się coca colki , e przezyję bez niej. Przecież nie jestem zaciążona, to i smaki nie powinny miec miejsca
Pozdrawiam
-
Hej Jarominko.
Wpadlam na chwile zamledowac sie Czuje sie dobrze, chociaz czasem mam okropne mdlosci. No i ciagle chce mi sie spac, a poza tym to okey. A jak Ty sie czujesz?
Teraz mam mase zalatwiania z tym slubem i wyjazdem i nie mam za bardzo czasu na kompa, ale postaram sie wpadac w miare mozliwosci.
Co do lodow to ja tez mam na nuie mega chetke Obecnie jem to na co mam ochote - nawet ciasta, chipsy itd. Staram sie duzo spacerowac a w sobote bylam na basenie. Waga ciagle trzyma sie na poziomie 62 kg, wiec nie jest zle. Balem sie, ze jak rzuce palenie to szybko przytyje, a nie pale juz ponad miesiac i generalnie przytylam z 1-2 kg. To chyba nie jest zle, azwlaszcza, ze od ponad 2 tyg. trzymam wage. Teraz pije duzo Activi i wspaniale na mnei dziala. Miewalam strasznie zaparcia a teraz codziennie spokojnie sie wyprozniam. Polecam.
Dobra mykam spac.
Buziaki
-
Jarominko ja tez sie lodami opychałam - teraz wogóle nie mam na nie ochoty No i tak jak Kitolka zalewałam się cocacolą, której wczesniej wogóle nie piłam
A najgorsza z moich zachcianek to PIWO było!!! Nie mogłam sie powstrzymać Aż lekarza zapytałam czy to normalne - no i on stwierdził ze tak ale w małych ilosciach. A ja jak butelke piwa widziałam to az sie trząsłam. W końcu mój mąż nie wytrzymał i zwrócił mi uwagę ze mu wstyd już czasami jak wychodzimy ze znajomymi, bo zza brzucha mnie nie widać a jak do kufla sie przykleje to oderwać mnie nie można
Też samo przeszło
-
hej
jak dzisiaj leci ??
miłego dnia życzę
-
Cześc
Ale mordka mi sie rozesmiala, jak sobie Was poczytalam
Kitolek lody i cola, DD piwo i cola, Pipuchna pudingi i jogurty, a Modulek chipsy Z tego wszystkiego to chyba najlepiej lody wygladaja :P
Ja na cole wcale nie mam ochoty, a zapachu piwa po prostu nie znosze. Ja nigdy piwa nie lubialam, takiego normalnego, no chyba ze jakis Reds, albo Karmi, a i to sączylam przez caly dzień , bo mi cięzko szło.
Wy tak ładnie dietkujecie, DD pisze o SB, a ja wczoraj na obiad zezarlam pół litra lodow o smaku malagi i paczke chipsow orzechowych hmmm, mega niezdrowy ten obiad. Wieczorkiem ugotowałam zurek, mam nadzieje, że dziś obiadek bedzie normalny, i nie dam sie pokusie lodowej.
Biorąc pod uwagę fakt, ze jestem w ciązy to waga wcale nie jest taka dramatyczna, ale niedlugo zacznę trzeci trymestr i podobno tam mozna przytyc 0,5 kg tygodniowo. Nie wyglada to zbyt dobrze, ale nie martwię sie na zapas. Przede wszystkim staram sie duzo spacerować. Biorę psa i na spacer,dobrze mi to robi, bo po 8 godz siedzenia w pracy robię sie skapuciała :P
Modulku fajnie ze ty też spacerujesz, i super, że bylas na basenie Widze że waga się ładnie trzyma i ukłony za nie palenie BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja nie umię pływac i wcale nie ciagnie mnie do wody. A wiesz, ja chodze do szkoly rodzenia i ta organizuje takie ćwiczenia na basenie dla cięzarowek, ale ja nie chodze bo po pierwsze jestem w tym czasie w pracy, bo to jest w godzinach rannych, a po drugie to nie chce sie zmuszac do czegoś czego nie lubię. Myslę jednak, ze Tobie by się spodobalo. A jak tam po zareczynach??? zaraz sobie poczytam u Ciebie co tam nastukalaś
Znów nawiedzaja mnie te paskudne skurcze nic nie pomaga, ani masaże ani rada Kitolki ani nic, sa okropne bo łapia z nienacka, wczoraj na przyklad jak bylam na spacerze z Miskiem, zaczęłam tak kustykać, że myślałam, że sie wywróce Koniecznie jak bede u lekarza to musze zapytac o ten Lioton 1000, a może brakuje mi czegoś w organiźmie, jakiś witamin w sumie to codziennie biore Feminatal i wszystkie niedobory powinny być uzupełnione hmm
Zaraz pozagladam co tam u Was
-
Oj jak nisko zlecialam na forum, juz myslalam, że admin mnie wywalił Teraz mam troche czasu to pisze i opycham sie mandarynkami zawsze lepsze to niz batoniki :P
U mnie nic nowego, w poniedzialek ide zrobić sobie krzywą cukrowa bleee
-
Hej Jarominku
coż, ja akurat nie mam zwyczaju podciągania wątków na pierwszą stronę. Czekam az napiszesz cos. A tego pościka przegapiłam
nie wiem co ci więcej poradzić na te skurcze, a co mówi lekarz ??
współczuję tego badania, fuuuuuujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj obrzydlistwo
Miłego dnia i smacznych mandarynek
-
Do lekarza ide dopiero w czwartek, sporo na temat skurczów czytałam w necie. moga być spowodowane albo niedoborem magnezu, albo potasu, nie bardzo chce mi sie w to wierzyc bo biore codziennie witaminki, ktore przepisal mi ginekolog i tam jest i potas i magnez. Istnieje tez mozliwośc, ze rosnaca macica uciska jakis nerw, ktory jest odpowiedzialny za przepływ krwi w zylach i chyba ta wesja bedzie w moim przypadku najbardziej prawdopodobna no tak sobie myślę.
Oooo slonko, piekne slonko swieci w Tychach za oknem, ach jak tesknie za nim
-
Niewiem co Ci poradzic hmm ja nie mialam skurczow w czasie ciazy moze rzeczywiscie sprobuj ten zelik Lioton
-
Wiesz Jarominko ja brałam Feminatal a lekarz i tak dodatkowo zapisał mi Magne B6 w momencie jak zaczełam mieć skurcze nóg. Bo okazuje sie ze magnez z feminatalu nie był wystarczajacy Ale lekarz pewnie będzie wiedział najlepiej :P
Nie zazdroszczę CI tej poniedziałkowej krzywej cukrowej, bleeee...ale da sie przezyć
Kraków niby niedaleko od Tych a u nas pada i pada...
A mójNIkodemek dziś w nocy skończył 4 miesiące
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki