-
Hej Jarominku
u nas też wredna pogoda, nie wychodzimy z domu, moja mama przychodzi do kuby, jak ja pójde na korki. No chyba że mały nie zaśnie, to go ubiorę i zaprowadze do nich. bo juz sie trochę uspokoilo.
Ech, co ja mam z tym jego usypianiem skacze po całym pokoju, rozrabia, jak ma spać to robi kupe, siku i wszystko inne.
-
Hej Jarominko i reszta kochanych babeczek
Ogromne soraski, ze Was tutaj zaniedbuje, ale jakos tak ciagle w rozjazdach ejstem i czasu nie mam by siasc na jakis czas na forum, ale dzis nadrabiam
Jarominko - alez Ci zazdroszcze 66 kg!!! Kurde felek ja waze juz 63 a jestem dopiero na poczatku 3 miesiaca. Normalnie zaczynam miesc zalamanie nerwowe jak tak dalej bedzie to katastrofa w postaci 25 kg gotowa! A jak to pozniej zrzucic?? Dlatego od dzis bede cwiczyc na rowerku stacjonarnym ze 20-30 minut dziennie i postaram sie duzo spacerowac, chociaz jestem strasznym zmarzluchem i najchetnej w taka pogode to pod kolderka bym siedziala
I postanowilam nie jesc po 19-ej i bardzo, ale to bardzo starac sie nie jesc tlustych i slodkich rzeczy. Albo chociaz bardzo, barsdzo ograniczyc ilosc i czestotliwosc ich spozywania Tylko problemem jest moja tesciowa bo prawie, ze "wmusza" we mnie jedzenie i to glownie jakies smazone kotlety, ciasta z kremem, slodycze. Normalnie wedlug niej to powinnam jesc non stop i to duzo - za dwoje. Czasem nie mam juz sily by z nia walczyc. Np. biore sobie 4 lyzki musli z pol szklanki mleka - tak jak zawsze i tak jak lubie to tekst w stylu "co tak malo", "przecie sie tym nie najem" itd. I tak do wszystkiego. Za malo zjadlam na obiad, zjadlam tylko jedna bulke a powinnam 3, czemu nie uzywam masla, i dlaczego zjadlam tylko jeden kawalek ciasta z kremem....Boze tragedia, czaseem juz zjem zeby sie odczepila ( ale tylko troche ). Nie wiem jak udalo mi sie jej odmawiac o to wytrzymac jak bylam na diecie. Moze mialam wiecej sily w sobie i stanowczosci. Powiedzialam, ze sie odchudzam i nie jem tego i juz. Na poczatku byly smiechy i docinki, ale bylam konsekwentna i przeszly. jednak przez caly czas probowala wciskac we mnie jedzenie. Ech...
A co do truskawek to uwielbiam i takiego smaka mi narobilas ( ostatnio przypomnialam sobie, ze pisalas o nich na forum ), ze kupilam sobie mrozone, lekko rozmrozilam i zjadlam cale opakowanie. Mniam, mniam. Jutro tez sobie kupie i to dwa. Jedno do zjedzenia a drugie do zmiksowania z chudym mlekiem na koktajl. Mniam, mniam
A co do salatki z porow, to ja tez uwielbiam. I nie przejmuj sie, ale kobiety w ciazy tak maja. Cos chca w danej chwili za moment ochota przechodzi. Ja tak mam.
Dobra zmykam jesc kolacje - do 19-ej mam czas
Caluski dla Was wszsytkich kochane :*
-
Pózno ale jestem
Kitola, za kazdym razem gdy piszesz o Kubie to mnie rozbraja, musi być pocieszny ten Twój bobo. W sumie to i tak Cie podziwiam, ze potrafisz go uspać w południe z tego co wiem dzieci bardzo tego nie lubią. A co do moich skurczów to przeszły I juz mnie nie nekaja, za to terazmam zaparcia, to tak na odmianę Wiem wiem dieta duzo blonnika i warzyw i owocow,i troche ruchu i powinno byc ok, tylko jataki leniwiec sie zrobiłam. Juz w niepamiętne czasy odeszła A6w kurcze jak ja to robilam, ze potrafiłam cwiczyc systematycznie teraz mi sie to w łowie nie mieści ...
Modułku fajnie, ze zajzalas. Widze, ze twoja teściowa najchetniej karmiła by Cię 24/h hi hi. Wytłumacz jej, ze lepiej zjeśc wszystkiego po troszke niz napchać sie trzema bulkami. Dieta w ciązy powinna być róznorodna i bogata w witaminki, no ale przeciez wiesz o tym doskonale. A co do truskawek to stwierdziłam, ze lepiej nimi sie opychać niz ciastkami i mandarynkami sie zapycham bo sa teraz wyjatkowo slodkie.
Kurcze, jak Wy to robicie , ze np jecie do 19:00 a potem juz nie? Ja to zawsze mam największy apetyt wieczorem, wtedy to zaczynam wydziwiać co by tu zjeśc, i kombinuje jak koń pod górkę. Aaa napisze wam jeszcze jakiego to mam taktownego męza który powiedział" Wiesz kochanie chyba Ci uda zgrubły" wredota jedna
Nie bylam dziś w szkole rodzenia Bo mąz chory ma straszny katar, i nie chcial iśc zeby nie pozarażac innych cięzarówek A sama bałam sie iśc bo strasznie slisko i upadek murowany No nic, pójde na te zajęcia z inna grupą :P
Dobra zmiatam spac bo jutro w pracy bede nieprzytomna i dziecko coraz bardziej kopie dajac znak, ze najwyższa pora na odpoczynek
Dobranoc kochane
-
Hej Mamuśka :P
Słoneczko uważaj na siebie i jak nie musisz to nie wychodź z domku bo teraz naprawde jest niebezpiecznie ja tez się slizgam oszaleć mozna z tą pogodą
A co do zaparć to polecam Ci sliwki suszone a na skurcze lotion 1000 ale musisz się spytać czy można w ciąży bo mnie skurcze czasami męczą i tylko ten lotion pomaga od razu i sprawia że sa rzadsze
Trzymaj sie cieplutko
-
Maguś, przy najblizszej wizycie u gina zapytam czy moge stosowac Lioton, bo przy tych skurczach to oszaleć mozna Noga sie robi twarda i cięzka jak z ołowiu i bol straszny, od kilku dni juz mnie to nie łapie, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca ...
-
Hej Jarominek
Ten żel Lioton1000 mi lekarka poleciła w ciąży, żeby mi nogi tak nie puchły i żeby zapobiec ewentualnym żylakom. A cczy pomógł to nei wiem, bo rzadko smarowałam :P
A na zaparcia to faktycznie chyba najlepsze są bakalie. Może wróc do nich ??
Pozdrawiam i trzymaj się dzielnie, mamuśku kochany
-
Hej,
jak się miewa mamusia?
Biedulka jesteś z tymi skurczami Ja brałam Magnez i pomagało - ale to lekaz mi zalecił
Na zaparcia przepisał mi taki srodek z babki lancetowatej - kurczak nie pamietam nazwy, ale był skuteczny i dla kobiet w ciązy wskazany, pamietam ze był bez recepty i że miał zielonobiałe opakowanie. A były to takie jakby wiróki które reozpuszczało się w wodzie albo jogurcie. Było bardzo skuteczne!
Jak przypomnę sobie nazwę to napiszę.
Mój Nikodemek dziś kończy brać zastrzyki! Oj jaki on biedny cała pupcię ma skutą, a mimo to jest pogodny i "rozgadany"
Nauczył się dawać psu zabawki i aż piszczy jak mu sie uda trafić do pyska psa Prześmieszny jest, a pies jakis zdegustowany ale nie protestuje.
Wczoraj wyczytałam,ze dzieci wychowywane z psami dużo szybciej się rzwijają pod względem fizycznym i emocjonalnym
Zobaczymy co też z tego mojego małego mądrali wyrośnie - mamnadzieje ze nie zacznie szczekać
-
Hej
Jak zwykle Wasze rady są nieocenione :P Dziekuje.
Staram sie dużo chodzic, choc ostanio, przez te slizgawki co sa na chodnikach spacerki troche zaniedbalam. A do bakali wroce, choc ostanio mam troche przesyt. A i bede podjadac sliwki suszone to tez pomaga. Tylko zebym nie przeholowala w druga stronę
DD jak sobie przypomnisz nazwe tego preparatu to napisz mi, dobrze. nic sie nie martw Nikodemek pewnie szczekać nie bedzie hi hi, ale mnie to rozbawiło. Piszesz, ze juz skończyl zaszczyki, zaraz sobie u Ciebie poczytam
Kitolek slonko jak ty sie czujesz? mam nadzieje ze juz lepiej, :P Bole głowy są najgorze na swiecie, ale tabletki powinny pomóc. Kochany bolu głowy plosie opuścic Kitolkę
Przekochany ten Kubulek.
Napisze Wam jeszcze, ze kupilismy dzis jeszcze przed pracą fajniutki fotelik do samochodu dla bobo. Juz w gazetce cena byla bardzo zachecajaca,, myslalm,ze to bedzie byle co, ale jest na prawdę fajny, a przede wszystkim mocny i posiada wszystkie niezbedene atesty, wiec to chyba nie jakis bubel Ciesze sie strasznie. Juz "przez brzuch" opowiadalam niuni jakie to cudo mamy dla niej :P
-
Hej
Ja tylko na chwilke, ze jestem, potem cosik skrobnę
-
No tak teraz jestem w pracy i nie bardzo mam czas na pisanie, a ciagnie mnie do Was, ze hej Napisze później, najpierw musze uporac się z papierami
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki