-
-
Jestem
Nie mam glowy do niczego, moja mala ma uczulenie,ktore utrzymuje sie juz od tygodnia i nic nie znika ... całe szczęscie na poniedziałek udalo się załatwic wizyte u pediatry, bo od jakiegoś czasu to graniczyło z cudem przyjmowane sa tylko dzieci chore, bo grypa paskudna a nie chciałam się z mała pchac do dzieci chorych, zeby czegos nie złapała ... dodatkowo sie martwie, ze ona taka chudzinka raptem 7100 niby usmiechnęta, pogodna, no ale te kosteczki na wierzchu
no byle do poniedziałku
acha, pochwale sie jeszcze ze od poniedziału mam urlop tyczien czasu to sie naprzytulamy z Hanusia za wszystkie czasy Moje sloneczko najdroższe :P
-
ojjjoj nie lubie jak dzieciaczki sa chore
powinno byc tak, ze ludzie w ogole nie choruja, no a dzieci to juz ani ani..
wspolczuje stresu i strachu o mala - bedzie dobrze. Tulcie sie ile wlezie
-
Jaromnko dziewczynki sa drobniejsze niz chlopcy. Hanusia ladnie je? Sliczne foty na NK Jak ladnie siedzi.
Jak sie objawia to uczulenie? Moze zmienilas proszek albo dalas cosik nowego do amciania??? Moze zrob malej badania i zobaczysz co i jak.
Uciekam. Piotrek ok Jeszcze nie siedzi, ale jak go posadze to chwile daje rade ale zaczyna raczkowac i gada jak najety - niania i dada na zmiane, czasem baba i gada w swoim jezyku... Do tego robi smieszne miny, usta zaciska i wyglada jakby kreska mu sie tam zrobila smisznie. No i od powrotu do UK jeczy podczas jedzenia lyzeczka, czasem mniej, czasem ryczy, nastresuje sie przy tym jego gedzeniu, zjada ale z wysilkiem, a czasem ma tak ze zje dwie lyzki ladnie, przy trzeciej zaciska buzie, potem znow je ladnie i tak w kolko nie wiem o co chodzi bo w Polsce jadl bardzo ladnie....a teraz swiruje..nie zmuszam go, nie spiesze sie, jest przyjazna atmosfera wiec o co chodzi? Zdarzylo mu sie tez kilka razy zwymiotowac posilek... ech
dobranoc
-
No właśnie może wprowadziłaś coś nowego do menu maluszka cio?
Buziaczki :*
-
jestem
uczulenie już ok, pediatra przepisal maśc i juz jest dobrze, ale dostalam też skierowania na badania, bo mala ... chudnie co bardzo zaniepokoilo lekarza. Okazało się że nie przyswaja skrobi i tluszczu i tu problem, bo nie wiadomo dlaczego mam następne skierowania na inne badania bardziej specjalistyczne, ale terminy mega odlegle, a ja cały czas sie martwie co to z tym moim bączkiem badania niestety musza byc w szpitalu i nie moge ich zrobic prywatnie, bo chyba nikt prywatnie nie bada tak szczegółowo i w ten tydzien schudlam 5 kg ale chudnięcia ze zmartwienia nikomu nie zycze
To tyle, zeby było wiadomo, ze zyje Przepraszam, ze tak lakonicznie, ale jakoś nie moge zebrać sie do kupy
-
Biedactwo mam nadzieje ze dostaniecie sie do tego szpitala na badania
-
Jarominko - wiem jak to jest kochana, jestem z Toba!!!!!Ja tez strasznie martwie sie o Piotrusia o wszystko...mam nadzieje ze wyniki beda jak najszybciej i lekarz powie Ci co i jak. Mam nadzieje i wierze w to ze to nic groznego. Hanusia dostanie odpowiednie leki i juz bedzie wszystko dobrze, zobaczysz. Czasem trzeba "popchnac" organizm do pracy. Przytulam Cie i Hanusie mocniutko!!!
-
Dziękuje kochane
Stanęlam na glowie i wizyta juz 19 w szpitalu, tak bardzo sie ciesze, ze udalo się tak szybko to zalatwić.
Dziś ide jeszcze raz do pediatry bo to gardeło nie poprawia sie nic a nic, a sobota i niedziela tuż tuż
-
Mam nadzieje ze nieodesla cie tak jak tamtego dziecka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki