dzisiaj
3 bułki grahamki z łososiem wędzonym, fetą i koperkiem ( o różnych porach)

jedno jajko sadzone

lód na patyku

jedna kawa, herbata zielona

spacer, taniec i brzuszki

nie chce mi się liczyć kalorii. myślę, żeby zwiększyć ilość sportu do godziny dziennie i wyeliminować słodycze, zmniejszyć ilość węglowodanów... mięsa i tak nie jem. na razie nie jestem zadowolona. mam dużo stresów, przygotowania przedwakacyjne, terminy...
jednak tym bardziej chcę zadbać teraz o siebie.
pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego tygodnia. sobie również