Czytałam wczoraj właśnie atrykuł odnośnie podjadania i pozwól, że go zacytuję:
"Decydując się na małe dietetyczne przestępstwo zrób to świadomie i pełną odpowiedzialnością, aby móc w spokoju cieszyć się smakiem każdego kęsa.Oszukiwanie na diecie jest dowolone, pod warunkiem, że przekąska dostarcza nie więcej niż 10-15% zalecanej dziennej dawki kalorii i pojawia się w Twoim jadłospisie sporadycznie - nawyżej 2 razy w tygodniu! Jest to też jednak ryzyko, bo może później wystąpić zwiększony apetyt na słodycze."
A wiesz dziś miałam ochotę na czekoladę truskawkową (moją ulubioną), ale jak stojąc w sklepie powiedziałam sobie: "Z pełną świadomością kupuję czekoladę, której na pewno zjem z połowę, czy znowu zawalę, znowu będę musiała spędzić godzinę więcej na rowerze, żeby to spalić..." I poprzestałam na 2 kawałkach gorzkiej.
3maj się!
Zakładki