Wątek: Kolejne urodziny - kolejny początek...

ok dzięki
no trudno jak sie nie da usunąc, to zrobie jak mówisz
thx :*

ladnie bylo dzis i chbya nie przekroczylas bardzo 1000;p

WITAJ!
Nio ładniutko dziś jadlaś naprawdę!! I myslę zę tu nawet 1000ca mogło nie być Ale ja tak na oko liczę więc mogę się mylić Ech rower, brzuchy (zrobiłaś już? Jeśli tak to sie pochwal ) i trening zrobią swoje i 3ajac sie mniej więcej diety schudniesz na pewno!
POZDRAWIAM !!!

obyś miała rację, że tysiaka nie było...
a z rowerka niestety kicha...
teraz opalałam się (tylko twarz) na balkonie, słuchając Wilków..
zaraz posprzątam i biorę sie za brzuchy...
mam nadzieję, że moja waga spadnie choć trochę do tego 21-wszego..

schudneisz na penwo ja tez powinnam wziasc sie za brzuszki ale nei chce mi sie;P

no mi się też nigdy nie chce zacząć, ale jak już zacznę robić to skończyć nie mogę
ja lubię robić brzuchy...
a jak myslę już o tym 21., że wejdę na wagę i zobaczę przynajmniej kilo mniej to normalnie...... EUFORIA

taa.. ja sie ciesze nawet jesli jest chociaz o 0.1 mniej naprawde.. wtedy czlowiek czuje taka satysfakcje - ze to co robi - daje efekty i ma sens

TO źle jeżeli jest poniżej tysiąca

Raczej trudno stwierdzić ile kcal zjadłaś, bo niewiadomo jaki ten jogurt był. Jak dużo no i najwazniejsze ile kalorii miał. Na opoakowaniu zawsze masz i mnoztysz przez ilość zjedzonego. Żadna filozofia.
Jajko ok. 80 kcal
wasa- ok. 25 kcal,
grahamka- ok. 125 kcal,
danio waniliowy pewnie zwykły czyli 216 kcal,
ziemniaki małe młode czy większe stare ? Ja za jednego ziemniaka takiej sredniej wielkości liczę 60 kcal, czyli u Ciebie 240 kcal jezeli spore były :P
Truskawki .. ? Ile ich było ?
Mizeria... ze smietaną ? z jogurtem ?
Udko pewnie gdzieś 200 kcal
A ta herbata granulowana po co Ci ? Nie lepiej herbatę bez cukru a nie taki rozpuszczalne .. ? kolejne 50 kcal

ee no bez sensu to moje liczeni jak nie wiem ile zjadałs tego dokąłdnie i jak zrobione xD

Zamieszczone przez never1give1up1

taa.. ja sie ciesze nawet jesli jest chociaz o 0.1 mniej naprawde.. wtedy czlowiek czuje taka satysfakcje - ze to co robi - daje efekty i ma sens

całkowicie popieram

a ja właśnie wróciłam z zakupów z mamą, mnie wyciągnęła...
ale jak sie cieszę...
mamusia kupiła dziś mi m.in.:
Nestle Fitness z jogurtem (już sie rana nie mogę doczekać, aż je spróbuję )
mleko 0,5% (tak jak polecała directe)
WASA 3 zboża (byłam w Minimalcu i nie było WASA Sport.. kurcze nigdzie nie ma )
pełno jogurcików i serków homogenizowanych i wiejskich
bananki, pomarańczki
paluszki rybne... (mniam, jak ja dawno tego nie jadłam...)
sucharki (bez cukru )
oliwę z oliwek

właśnie, a znacie może jakiś przepis na sałatkę, gdzie można dodać oliwę z oliwek?

no i umówiłam się już z mamą, że w piątek ja robię obiadek...
i już wiem co zrobię
ryż z kurczakiem + chińska przyprawa FIX <mniam> ile to może być kcal?

a zaraz robię brzuchy, bo normalnie nigdy się do nich nie zabiorę...
a właśnie, kiedy najlepiej ćwiczyć? o jakiej porze dnia?

a jutro już na 10000% idę biegać, nawet jeśli nie wstałabym rano, bo na 16 umówiłam się z koleżanką z karate, czasem idziemy biegać na lotnisko i jutro idziemy

podobno lepiej cwiczyc rano przed sniadaniem;P

mi mamusia zrobila dzis zapas serkow wiejskich;P