Wątek: Kolejne urodziny - kolejny początek...

witam;*
fajnei ze komupterek juz sie naprawil

i bedziemy wspierac i pomagac i na pewnmo uda sie schudnac
3mamy kciuki;*

Hello gyus

her, mam nadzieję, że będzie... choć mam pewne wątpliwości

smaken, hm.. no ja za bardzo się za pączkami nie oglądałam, ale chyba u nas tez można dostać pączki bez nadzienia, choć rzadko na nie trafiłam z nadzieniem to lubię z budyniem i z adwokatem
Niestety, musze przyznać, że nie mając kompa, wykorzystywałam dzien maxymalnie Robiłam same pozytywne rzeczy... no ale cóż, komp powrócił.. ale mam zamiar od jutra, kompa 'odstawić' na bok.. będe wchodziła po sql, odwiedzała Was, pisała sprawozdanie u siebie i złaziła.. bo za naukę musze się wziąść

Kasiu, bardzo dziękuję zaraz pogłębię się w lekturze
A z tym kiloskiem to nie wiem czy schuudnę... bo niby przez ostatnie dni jem zdrowo itp, ćwiczę, a nic mi na wadze nie schodzi (chyba...)... zobaczymy jak to będzie..

NGU, dziękuję za miłe slowa ;* niestety w zawodach naszych jest tak, że są tylko 2 kategorie => - 55 kg (czyli 55 kilo i mniej) i + 55 kg (czyli więcej niż 55 kg..). I niestety jak zalicza mnie do + 55 kg, to mogę walczyć nawet z dziewczyną, która ma 100 kg! nie na przesadziłam :P ale ostatnio walczyłam z laską która miała 79 kg.. a to trochę trudno jest

missurwis, nick masz zaczepisty, od tego zacznijmy a w tym roku, tak się złożyło, że MŚ Gliwice, czyli moje city organizuje.. Ty jesteś z Piekar.. szkoda ...

lununia, kochana, dziękuję za wsparcie ;* na szczęście walentynki i tłusty czwartoch mamy już za nami.. teraz będzie tylko lepiej ;*

grubasku, welcome back Ja też mam nadzieję, że się uda.. zależy mi...

_________________________________________

Podsumowanko z wczoraj:
śn - bułka (z sezamem) z Bieluchem i z polędwiczką , pół banana, mandarynka
ob - panga z pomidorem, ogórkiem i ryżem
kol = Belriso waniliowe, 2 banany, mandarynka



Odwiedzę Was zaraz i ide sprzatać, bo wczoraj już mi się nie chciało :P

Fajnie że już wróciłaś :P napewno uda ci się schudnąć, przecież to jeden kilogram a masz jeszcze 22 dni, w tym czasie to nawet 2-3 kilo możesz zrzucić pozdrawiam

dziwne te kategorie wagowe
karataeka njwazniejsze ze ci zalezy bo jak nie ma zapalu to bez sensu w ogole jest wszystko
milego dnia

Ja na brak kompa narzekam na poczatku wlasnie co mnie dobija, ale potem dopiero to totalnie positive... Bo bez kompa to maaasa czasu na wszystko jest... :]
Ojaaa... panga i ryz o boziu boziu.. pycha (swoja roga...tobie tez panga czasem jak kurczak smakuje? Bo takie bylo moje pierwsze zdanie na jej temat jak ja skosztowalam kiedys)

no niestety komp zajmuje bardzo duzo czasu i tez postanowilam go ograniczac;p

Karateka, z wagą może być różnie, mi nawet przybyło 0,3 kg, chociaż ćwiczę bardzo dużo i trzymam dietkę, ale właśnie dlatego, że zwiększa mi się masa mięśniowa, to ważę więcej.
To normalne, mięśnie cięższe są przecież od tłuszczu, więc ja się już teraz tylko mierzę i jest OK :P

Miłego niedzielnego popołudnia życzę! :P :P

Karateka, dziwne są te katogorie, zawsze mi się wydawało że są 3, tak jak w innych sportach walki. I zobaczysz że uda się się stracić ten jeden kg

A z kompem tak to bywa, dlatego ja wchodzę na niego góra 3 razy :P rano przed wyjściem lub do śniadania, popłudniu - gdy mam wolne, i wieczorem przed spaniem. I staram się nie siedzieć dlużej niż godzine na nacie :P

MŚ w Gliwicach, to dla mnie żaden problem bo ja mimo że mieszkam w Piekarach, to non stop bywam w Katowiacach (studia) , a z Katowic do Gliwic już nie daleko

a ja wpadlam pozyczyc milego poczatku tygodnia;*

Hej Słonko,
wpadłam pożyczyć ci udanego poniedziałku

Trzymaj sie dzielnie nie dawaj pokusom i najwąażiejsze musisz wierzyć,ze zrzucisz ten kilogram, wiara wsukces to jego poowa

buziaczki, przytulam