Wątek: Kolejne urodziny - kolejny początek...

Czeeeeść!!!!

Hehe widze ze wrocilam w tyms amym czasie, tzn ja dzis :P
A! Chciałam zauwazyc że przemawia tutaj nie kto inny jak smaken16 w drugim wcieleniu

Fajnie że jestes... :]

Dieta oczyszczajaca hmm ja wogole slyszalam o takiej owsianej. Ze robisz sobie na caly dzien owsianke z 6-7 łyzek platkow owsianych i 2 litrow chudego mleka. i dzielisz sobie na kilka porcji w ciagu dnia i do kazdej porcji dosypujesz jescze ze 2 łyzki otrębów owsianych.
Jak ktos lubi owsianke (np ja;D) to to calkiem dobry pomysl wydaje mi sie... bo nie głodujemy a i dostarczone są coniektore witaminki i ogolnie jak na oczyszczającą to jest wmiare zdrowo :]

Filmiki powinnaś znaleźć na youtube

:*

Aloha
Więc tak..

Od dziś zdrowe odżywianko na razie sytuacja wygląda tak:
9.00 - brzuchy: 30 scyzoryków, 30 skrętoskłonów, 20 zwykłych :P
koło 10.00 - śniadanko: 2 kromki ciemnego chlebka ze słonecznikiem i z serkiem kanapkowym, 1.5 marchewki
13.25 - Danio kokosowy
około 16.30 planuje obiad, czyli 3 albo 4 pyzy (ale takie małe, nie te wielkie) z jogurcikiem

wody smakowej wypiłam już gdzieś około 750ml :P jeszcze ponad litr na mnie czeka
.. a w ogole słyszałam, że nie powinno się jeść owocowych jogurtów, bo podsycają apetyt (tak mówił dietetyk mojej kumpeli).

A teraz postanowienia (może niektóre nie związane z dietą ):
1. Kłaść się możliwie jak najwcześniej i jak najwcześniej wstawać.
2. Przed śniadaniem brzuchy (30 scyzoryków, 30 skrętoskłonów, 20 zwykłych - w pierwszym tygodniu) i przed kąpaniem (20 krążeń nóg w jedną stronę i drugą, 30 spięc brzucha, 30 spięc na jedną i drugą stronę). chciałabym tu wplec jeszcze "nice and easy";p ale nie wiem czy mi się uda.. najwyżej nie zawsze będę robiła
3. Jeść 2 marchewki dziennie.
4. Myć zęby po każdym posiłku.
5. Kasę zbierać (na obóz i aparat;p).
6. Pić codziennie przynajmniej 2l.
7. Wychodzić częściej z psem;p
8. Pić 3-4 razy bratek (to niestety musze, czy chce czy nie ).

wieczorami chciałabym sobie na skakaneczce poskakac, ale mi tak głupio wyjść na podwórko, bo zawsze ludzie się gapią wiec chyba nic z tego nie bedzie, a szkoda..

Hmm.. jak mi się coś przypomni to dopisze acha, no i od marca biegam, ale jeszcze tu napisiam

Jutro mam spr z chemii, więc dziś musze troche nad nią posiedzieć

anika, wage podam wieczorem a wymiary... czego? bo się już pogubiłam
Tleli, heh, popieram - trzeba nad sobą pracować.. wszystko da się zrobić no ja kawy nie pijam, ale herbate bez cukru.. jakoś mi trudno wypić na szczęście nie pije jej dużo, tylko od czasu do czasu, więc chyba nie będzie tak źle tzn z tymi słodyczami jest tak, że umiem się powstrzymać jak mi naprawdę zależy i zazwyczaj o nich nie myślę, tylko najgorzej jest wieczorami, jak wracałam z treningów, albo się uczę (teraz np) i mama coś kupi.. to jest ciężko ale dam rade
smaken, TO NAPRAWDĘ TY??!! nie mogę uwierzyć! o jacie... właśnie niedawno odwiedziałam Twój wątek, ale zobaczyłam, że posty były pisane dawno więc już straciłam nadzieję, że wrócisz.. a Ty wróciłaś pod innym nickiem no kruuufkę też zaakceptuje ;* rezygnuję z diety oczyszczjącej.. pewnie bym nie wytrzymała jedzac tylko tyle :P a ćwiczonka już znalazłam.. dzięki ;*


dziękuję dziewczynki, że jesteście ;*

Ja tak a pro po tych porannych ćwiczeń...coś kiedyś czytałam że nie powinno sie tak zaraz z rana przed sniadaniem, tylko najlepiej po, minumum 30 minut po konkretnie. costam było ze niby wcale to nie zdrowo dla miesni bo costam z glukozą czy czymś... kurcze niepamietam juz ale jak to znajde to ci jeszcze powiem.

Fajne postanowienia Jak ja bym miala takiego psa z ktorym trzebaby było wychodzic na spacery to wychopdzilabym chyba co chwile;D a tak moj kundelek siedzi sobie na dworku caly czas.
A skakanka hmmm nie no w sumie ja juz o swojej zapomnialam. Kobieto ty sie nie przejmuj ze sie ktos gapi! Niech widzi ze dbasz o forme

O jogurtach owocowych nie wiem ale za to wody smakowe budzą u mnie duzo wątpliwosci, a nawet sprzeciwów... moze lepiej zwykla niegazowana woda? I jesli na słodko to z sokiem z cytryny czy miodkiem... co?

Muah :*

Witam !
dziekuje za odwiedzinki u mnie
przelece twoj wąteczek jak znajde dluzsza chwilke
trzymam kciuki byś wytrwala w postanowieniach :*
milego wieczorku

Dziękuje Kochana za te miłe słowa i odwiedziny u mnie...będe Ci wspierać i tu często zaglądać DZIEkI:*:*:*

ladne masz postanowienia
z tym wstawaniem to ja tez musze pocwiczyc.. - moze nie teraz jak w domu jestem - bo nie moge tu spac jakos ;/ tzn.. udaje mi sie zasypiac ok 1 - 2 ... a klade sie czasem nawet o 22.. masakra.. a wstaje o 11 - 12.. hihihi
co do marchewek - to ja sama ostatnio jakos tak zaczelam je jesc

no.. czekamy na wage - i wymiary ! mialas sie pomierzyc - talia, tylek itd itp chociaz u Ciebie to chyba nie ma z tym problemu - no ale tak wiesz.. dla porownania potem "po diecie"

buziaczki !

Hej! Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś gościłam tu jako squalo
Całkiem niezłe postanowienia, szczególnie te z ćwiczeniem brzucha przed śniadaniem. Mi by się też przydało, ale jakoś mi się za późno wstaje :P
A najbardziej spodobało mi się oczywiście "nice and easy" Ja już nie mogę tego kolesia słuchać
A wiesz, że ostatnio miałam właśnie z tymi marchewkami też taki zamiar, ale nie lubię marchewki surowej za bardzo
A na co pijesz bratek? Bo ja go kiedyś piłam chyba na cerę...
Życzę wytrwania w nowych postanowieniach!

Pewnie, że Cię pamiętam

No tak, brzuszek wciąż taki, jak na zdjęciach z sygnaturki :P :P

Mogę Ci przesłać fotkę mojej fryzurki na maila, ale musiałabyś mi go podać, bo ja już nie umieszczam moich zdjęć na forum

Buziaki!

Nie polecam żadnej diety oczyszczającej, głodówki itp. To tylko rozreguluje Ci metabolizm i ciałko się zbuntuje.

Schudłam od wakacji przez jakieś 2 miesiące 9 kilo na diecie 1000kcal ale szybciutko mi wróciły chociaż miałam ambitny plan wyjścia z diety, który spalił na panewce. Jestem teraz na 1400 i chudnę równie szybko a jo-jo jest mniej prawdopodobne. Polecam zacząć gdzieś tak od 1600-1500 kcal jak nie schudniesz przez tydzień-dwa to zmniejsz limit o 100kcal aż zacznie waga spadać

Co do Twoich założeń dietetycznych to przyczepię się do pyz na obiad - lepiej zjedz porządną porcję piersi z kurczaka z warzywami. Bardziej sie nasycisz a kalorii nieporównywalnie mniej.
-kanapki raczej z wędliną albo serem białym niż serkiem kanapkowym

-danio to też zły pomysł polecałabym raczej jogurt naturalny z pestkami dyni, orzechami laskowymi albo jakimś szczypiorkiem, pomidorem czy coś w tym stylu, Danio to duuużo cukru

-żadnej wody smakowej, to prawie to samo co cola, fanta i inne takie!!! Może myslisz, że to zdrowe ale się mylisz ma dużo cukru nie wspominając o chemii, do picia tylko woda mineralna, herbatki pur-erh itp

Co do owoców to warto zjeśc sobie jakiś jako przegryzkę ale też nie nadużywać bo mają sporo węglowodanów i nie tak mało kalorii jak nam sie wydaje. Jako zapychacz warzywka- oprócz fasoli, ziemniaków, groszku i kukurydzy (jako dodatek do obiadu w umiarkowanej ilości a i owszem)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale masz tylko 3 posiłki? Wprowadź kolację (najlepiej białko w postaci makreli wędzonej, kurczaka, sera białego itp) i podwieczorek (również jakaś przegryzka). 3 posiłki to niedobry pomysł, będziesz głodna i zjesz więcej niż powinnaś, pozatym metabolizm wtedy tez spowalnia

Sorry, że się tak wymądrzam ale to chyba dobrze, że chcę Ci poradzić coś co ja juz wiem, prawda?

No to kochana nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać za Ciebie kciuki Zrobię to z miłą chęcią Pozdrawiam