Hej Hej Niedobra Kasia Cz. :P
Karateka na pocieszenie powiem, że mnie dorównać w lenistwie nie jest łatwo, musiałabyś się baaardzo postarać więc się nie przejmuj :P
Kalorie możesz sobie podliczać w dzienniku kalorii na głównej stronie
Słodkich snów
I JAK TAM KARTKóWKA Z FIZY??BRRR WRRRR JAK JA TEGO NIE LUBILAM...ZYCZE MILEGO DZIONKABUZIAK
Wszystkiego naj z okazji Dnia Kobiet
Helooooł
Co tam jak tam piekny dzien jak i u mnie tak u ciebie wiec pieknego dnia nie tzreba zyczyc...
Ale przyjemnie spedzonego jak najbardziej
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Cześć Laska!
A gdzie te zdjęcia, co? No bo jakoś nie zauważyłam :P
heloł, girls
pochłonął mnie wir nauki i zjawie się dopiero.. jutro albo później - w każdym razie w tym tyg i postaram się jak najszybciej
dietkuje dalej, spisuje jadłospisiki więc jak wejde następnym razem to się podziele z wami
w środę, czwartek i pt mam matury próbne, więc chcę w te dni zacząć biegać i musze sie zmobilizować, choćby nie wiem co!
mam pytanko.. mam temat z polaka na mature ustna "jak pisarze różnych epok przedstawiali kobietę?". Moja literatura to na razie "Moralność Pani Dulskiej". Co mam jeszcze wziąć? Jakies pomysły? Myślałam o wierszu Tetmajera "Lubię, kiedy kobieta.." ale bierze go moja kumpela myślałam o mitologii - przedstawienie postaci Demeter albo Heleny ale sama nie wiem jak ja bym je przedstawiła myślałam o "Lalce", bo to b. dobry przykład, ale za długie hmm... już nie wiem..
poodwiedzam Was oczywiscie jak wejde nex time
trzymajcie się :*
<boje sie> Jaki ty se kobito temat wziełaś
Niestety polski to moje nieszczescie i udręka.. wiec ci nie pomoge...
Nic sie na tym nie znam...
(lalke przeczytalam 3/4 fajnie sie czyta nawet szybko leci )
ufff ja wlasnie obiecałam sobie ze zaczne wiecej zcasu poswiecac nauce, mniej komputerowi... no srednio wychodzi. ale kiedys trzeba zaczac wkoncu 6 dni egzaminów czeka... za 2 miesiace juz niecałe
a na próbnych powodzenia
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
A mnie się temat podoba Ale kurcze nie powiem Ci jakie jeszcze książeczki. Maturę to ja już 5 lat temu pisałam i niewiele pamiętam. Tzn pamiętam ogólnie :P Żeby nie było!
To nam się znowu długi post szykuje
Witam znalazłam chwilkę, żeby napisać postaram się jak najkrócej, ale nie wiem czy się da a więc.. nic się nie zmieniło.. od czwartku się trzymam raz lepiej, raz gorzej, ale się trzymam
08.03
śniad - 8.45 - bułka serowa
II śniad - 11.35 - bułka serowa
obiad - 17.00 (bo spałam) - pierść z kurczaka z fixem i ryżem
kolac- 20.00 - 2 małe kiwi
ćwiczenia:
- 500 skoków na skakance
- 100 brzuchów
- 30 spięć
- pompki, rozciąganie
09.03
śniad - 13.00 - płatki z mlekiem
obiad - 15.30 - kawałek pangi z surówką jesienną po żydowsku
kolac - 18.30 - 2 jajka na twardo, mała bułka serowa z Almette, mała bułka serowa z Almette i z pomodorem
10.03
śniad - 7.30 - banan, kiwi, jogurt jagodowy Danone
II śniad - 10.35 - bułka z Almette + pomidor
obiad - 13.30 - pierś z kurczaka z frytkami + 2 korniszony
podw - 16.30 - kiwi, jogurt truskawkowy Danone, kawa rozpuszczalna
kol - 19.30 - 4 kromki ciemnego chleba ze słonecznikiem + Almette + ser i pomidor
11.03
śniad - 6.30 -płatki z mlekiem
II śniad - 9.40 - bułka serowa
III śniad - 12.30 - bułka serowa
obiad - 16.00 - pierś z kurczaka + 2 kromki ciemnego chleba ze słon.
Więc same widzicie, że nie było za pięknie, ale starałam się
Jutro mam te cholerne matury i musze na nie iść najgorsze jest to, że są na 8ma ale postaram się zmobilizować i wstać rano i pobiegać, bo po rekolekcjach mi się nie będzie chciało, a poza tym musze się zając.. maturą
__________________________________________________ ___
asiool, niestety, fizykę jeszcze mam, ale na szczescie nauki został niecały miesiąc. Kartkówka dobrze mi poszła, bo była właśnie sama teoria
Tleli, zobaczymy co wyjdzie z mojego biegania jeśli zacznę to na pewno nie przerwę, a myślę, że jakieś tam efekty będą więc zostaje mi tylko się zmobilizować i biegać
puellcia, mówisz, że brak mi inteligencji emocjonalnej? a to źle?
kruufko moja kochana, obym była o wiele bardziej boska! tylko wiesz co? boje się, że mi sił nie starczy.. bo ze mną to różnie bywa czasem bardzo mnie kusi.. słodycze szczególnie i wtedy ćwiczenia i dieta idzie całkiem.. wiadomo gdzie.. ale ja jak juz zjem jednego batona, to stwierdzam, że cały dzień jest do duy, bo diety nie utrzymałam i wpakowuje w siebie multum tysięcy kalorii jem wszystko co popadnie zazwyczaj ale.. jestem - jak na razie - z siebie dumna, bo już 6ty dzień dietkuje ;D teraz tylko to bieganie, brzuch i trzymanie diety..
Kasiu, dziękuję ;* jak zauważyłaś tickierek ustawiony, więc teraz tylk otrzeba chudnąć i go przestawiać dziękuję za pomoc :*
lazanko, teoretycznie mogłabym podliczać, ale.. - tutaj się ujawnia moje lenistwo - nie chce mi się często, ale obiecuję, że od jutra już będe to robic aaa uwierz mi, że z lenistwem to nikt na swiecie mnie nie przebije
grubasku, kartkoweczka, jak juz pisałam, dobrze poszła oddałam jako jedna z pierwszych i Pani tylko zerknęła i się uśmiechnęła więc.. zobaczymy
Anikuś, dziękuję za życzonka Tobie też wszystkiego, wam wszystkim- spóźnione ale myslę, że my dbając o siebie, mamy codziennie taki dzień kobiet, co? a wiecie, że 10 marca jest dzień mężczyzn?
frozen, dalej nie mogę się do Ciebie przyzwyczaić jako do frozen tak samo jak do kfuufki ciągle powracają te stare wspomnienia i nicki zdjecia wlepie, tylko mi powiedz jakie to mają być zdjęcia;> całej sylwetki? twarzy tylko?
kruufko, po raz drugi jutro próbne.. ide tam, żeby być, odwale to szybko i go home i tak - znająć tematy wypracowań z polskiego - nic nie napiszę, bo nie czytałam lektur, a poza tym nie chce mi sie tego analizowac teraz podobnie jest z wosu.. wiem, że nic nie napisze, bo jeszcze dosłownie nic nie tknełam do matury, ale od jutra zamierzam a jesli chodzi o temat z polskiego to wydawał mi się najprostszy, dlatego taki wzięłam chyba wezme tą "Lalkę", ale tylko fragmenty..
frozen- second time niestety, pościk wyszedł jaki wyszedł [czyt. długi], taki jakich nie lubisz..
Wiem, że post jest długi, ale poruszę tu jeszcze 2 rzeczy...
Pierwsza to taka, że mi się twarzyczka poprawiła i bardzo się z tego cieszę! dbam o nią teraz jak mogę i w końcu widze efkety! może nie jest idealna (bo chyba nigdy nie będzie), ale w porównaniu do kiedyś jest super
A druga sprawa.. to mam taki problem z jednym chłopakiem i nie mam się z kim tym podzielić, więc jak kiedyś będziecie chciały wysłuchac to naszkrobam co nieco
Teraz lecę z mamą na zakupy
Buźki ;**
Droga Koleżanko z tego wspaniałego miasta
Ależ ja bardzo lubię długie posty! Ja ogólnie jestem taki ludź, który lubi dużo czytać.
Twoje menu mi się podba, szczególnie te bułki serowe
A zdjęcia to jakie chcesz wrzuć. Może być sylwetka, bo o ile pamiętam, to Ty wcale nie wyglądałaś źle!
Powodzenia jutro!
Zakładki