-
czekamy na Ciebie
-
Ha! Jestem 
Wielki powrót rekina
(Gdyby ktoś był zainteresowany, to squalo po włosku to rekin
)
Słuchajcie, mało przed chwilą szału nie dostałam, bo podłączyłam monitorek, włączam kompa a tu nie ma neta
Ale okazało się, że przy wkręcaniu kabelka z monitora ten od internetu się trochę wysunął. A już chciałam dzwonić do admina i na niego krzyczeć 
Katareka - płaczę tylko kiedy jesteś wściekła, a było mi smutno, więc o łzach nie ma mowy 
Notta - bardzo dobre życzenie! Oby się spełniło! Czego życzę również Tobie 
Renia - na temat mojego nastawienia to ja już się w ogóle nie wypowiadam, bo ciężko za tym nadążyć. Co chwilę inne.
nusiaaa - mnie u Ciebie też dawno nie było, ale zaraz to nadrobię
NGU
renat111
grubasek
sunnyday
gw1azda
Newa
Macy
strasznie wam dziękuję za odwiedzanie mnie pomimo mojej nieobecności :*
Jesli kogoś pominęłam to zgłaszać się z zażaleniami
Mama stwierdziła, że chce się odchudzać i mam jej ułożyć jadłospis, jak i kiedy ma ćwiczyć i jeść i ona będzie tego przestrzegać, bo chce schudnąć. Ale u niej to większy problem, bo dochodzą problemy z tarczycą. Ale zobaczymy, może się wkręci
A u mnie 0,1 kg więcej niż ostatnio, więc zmienię, a co mi tam :P Ale ogólenie to jestem zadowolona, bo waga nie rośnie. Czły czas skacze w okolicach 61 - 62 kg (zależnie o której i co zjem na kolację). Chciałam dziś trochę poskakać przed komputerem z tymi szczupłymi paniami, ale niestety nie wiem co z tego wyjdzie, bo głowa trochę nawala i boli. Poza tym wczoraj trochę za bardzo rozrabialiśmy z moim Słońcem i grzmotnęłam się głową w kaloryfer... Nadal to dość boleśnie odczuwam.
Się kurcze rozpisałam.
-
nawet nie wiesz jak się ciesze że wróciłaś <jupiiiiiiiii>
-
Hura nasz Rekinek wrócił do nas.A nastepnym razem tak nie szalej bo głowę kiedyś rozbijesz.
-
Cieszę się, ze wkońcu wróciłaś na dobre, bo smutno było bez ciebie
Buziak
-
Dobra, dobra, bo jeszcze uwierzę, że na prawdę tęskniłyście
E no, ja się cieszę niesamowicie, bo tak was polubiłam, że strasznie łyso mi bez was było!
A wczoraj musiałam jakoś odstresować mojego Misia, bo jutro ma jeszcze egzamin
Ale będę już uważać.
Zabieram się zaraz za planowanie menu dla mamusi, dla siebie przy okzazji też. I może coś jeszcze poćwiczę na nóżki, bo zarastają biedaczyska...
-
miłej pracy nad menu życze
-
Hej moja Ty Rybko :P (dzięki za info, bo ja z wyrazów włoskich to tylko kapuste znam
no kapusta włoska
)
Ja dziś już trochę lepiej. Choć z pisaniem mi nie idzie. A jak nie napiszę to nie wyjadę i nie zobaczę mojego Kochanie. Ja też chcę mieć okazję do grzmotnięcia się w głowę
Nawet nie pytam co Wy tam wyrabialiście

Zaraz siadam do pisania- poprawek. Mój pokój wygląda jak po nalocie. Ciuchy wszędzie, notatki. Szok. Muszę to wcześniej poukładać.
Dobra podwijam kiecę i lecę
3maj się
Notta
-
Nie no, nic złego nie robiliśmy... Chyba :P
A w ogóle to jestem własnie po ćwiczeniach. 10 minut na rozgrzewkę na rowerku i wszystkie filmiki 8 min. Trochę masakrycznie mi szło z brzuchem, ale myślałam, że będzie gorzej. Zobaczymy czy jutro wstanę z łóżka
Zaarz przegryzę coś na kolację. Mam w planie biały serek, szynka z indyka i kakao
Ogólnie było dziś ładnie, bo nawet poćwiczyłam i ze słodkości to tylko było milky way (107 kcal), a poza tym ładnie i grzecznie. Rano płatki z mlekiem, potem kanapka z szynką, na obiad łazanki, podwieczorek - kawałek sernika (ale mały jak na moje możliwości
) i teraz kolacja zaraz będzie.
Podsumowując: zadowolona 
Jutro wstaję o 5:13, bo głowę trzeba umyć.
-
super że jesteś zadowolona 
miłych snów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki