Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

No faktycznie, napisałam taką głupotę.
Własnie przez kumpla zostałam nazwana diabłem rogatym i nie wiem z jakiej okazji mi się ten zaszczytny tytuł trafił. Poza tym objadłam się dziś i jest mi niedobrze, dlatego idę spać.
Nie mogę być na 1000 bo to dla mnie za mało. Próbowałam i to się nie sprawdza. Jestem nie do życia. Może 1500? Eeee... Znowu zaczynam kombinować

musisz to wszytsko przemyśleć jak CI neidobrze to nie będąc złośliwą zawsze mama mi mówi że mam nauczkę za to obżarstwo na własne życzenie a potem jęcze że gruba jestem cytat z życia
czekam jutro na decyzje jakieś

Rzeczywiście Squalo zaczynasz kombinować.Ja też nie mogę jakoś zacząć a Ty chociaż zaczęłaś biegać.A spacer też to jest forma ruchu.

miłego dzionka życze :*

Laseczka, odradzam 1000 to zdecydowanie za mało. Na takiej dietce moim zdaniem mogą być osoby, które nie mają za dużo ruchu.
Jeśli chce Ci się liczyć to może faktycznie to 1500kcal- brzmi dużo rozsądniej. Ja nie licze kcal, ale to dlatego że mi się nie chce :P wolę próbować jeść z umiarem i wprowadzać nawyki żywieniowe już na zawsze.
Proszę mi się wziąć w garść i do roboty (mądra się odezwała co d**y jej nie chce się ruszyć ).

Butów nie mam co do tego w czym biegać (ubiór) coś tam się znajdzie- jakaś bluzka i leginsy. Jak już będę miała buty no i pracę ( ) to się zrobie na sportsmenkę i kupię bluzeczkę i nowe spodnie.

Pozdrówka
Notta

jak dzis mija dzionek?

Squalo hmm moze dietka 1300kcal? ludzie ją bardzo polecają idzie sie na niej najesc i odchudzic

prosze się Nam tutaj ładnie zameldować

Squalo uciekanie od problemu wcale go nie rozwiaze, trzeba sie zaprzec i juz

miłego dzionka życze :*