Strona 248 z 267 PierwszyPierwszy ... 148 198 238 246 247 248 249 250 258 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,471 do 2,480 z 2667

Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

  1. #2471
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Miłego wieczorku

  2. #2472
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo mądre te cytaty, tylko, żeby tak do nich się stosować
    i gratulacje rowerku

  3. #2473
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jest źle. Waga rośnie. (Nutella?)

  4. #2474
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Koniec z nutellą

  5. #2475
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    co do haselka - to sie sotsuje do niego od 2 lat - a przynajmniej sie staram
    a co do wzrostu wagi.. - to dzis mialam na niej 64,4 .. moze waga jest zalezna od pogowy ?! dzizys.. a mi rosnac nie powinna ! (a moze powinna ? @ .... )
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  6. #2476
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wypisałam swoje złe nawyki. Oczywiście pewnie nie wszystkie, ale te, które mi się przypomniały. Jest ich jak na razie 31...

    Przed chwilą zjadłam zupę pieczarkową (tak, przed chwilą ) i jest mi niedobrze.

  7. #2477
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    To chyba strasznie dużo jej zjadłaś ze aż niedobrze Ci sie zrobiło?

  8. #2478
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Może nie aż tak dużo, ale po śniadaniu i 2 śniadaniu... No cóż.

    To był brzydki dzień i chcę o nim zapomnieć. Jutro nowy - lepszy - dzień!

    Przynajmniej akcje idą w górę!

  9. #2479
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słuchajcie (a raczej czytajcie..), pogrzebałam trochę w starych zdjęciach, przejrzałam moją kartę zdrowia ze szkoły (podstawowej i liceum) i kartę mojej siostry, no i wyszły mi z tego takie oto wnioski. Aha, bo to ważne. Siostra moja jest ode mnie 6 lat starsza, jest mojego wzrostu, a jej waga waha się na poziomie 53 - 54 kg... (nie muszę chyba dodawać, że jest ode nie chudsza)

    Porównując moją wagę i jej, to ja kończyłam podstawówkę z wagą mniejszą niż ona, o jakieś 2 kg. Ale byłam najmniejsza w klasie, no i nie da się ukryć, że chuda.
    Za to w liceum... Siostra skończyła liceum na wadze 53 kg (czyli utrzymuje taką samą wagę już przez 11 lat!), ja na 58... Spasłam się w tym liceum, że hej. Właśnie wtedy, kiedy wszystkie laski dbają o wygląd, to ja się zapuściłam.

    W ogóle mam wrażenie, że to moje odchudzanie się, to błędne koło. Potrafię ładnie się trzymać przez 8 dni, a potem w 3 czy 4 wrócić do tej samej wagi.

    Gdzie tu jest jakiś sens? Odchudzanie się chyba nie jest dla mnie. Nie mam tyle silnej woli i cierpliwości i samozaparcia i co to tam jeszcze trzeba.

  10. #2480
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj Squalo będzie lanie
    najpierw ta nutella i narzekanie a teraz co to znaczy, że brzydki dzień znowu dietkowo
    a nauka chociaż była, trza Cię do pionu postawić chyba, bo wypisywanie mądrych rzeczy to jedno, a stosowanie się do nich do drugie, jak to się mówi dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane
    koniec narzekania czas się wziąć za siebie działać

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •