no widzę, że przez kilka stronek przewija się tutaj dieta fastfoodowa... :wink:
no pięknie, ale chyba się do niej nie przyłaczę... szczerze mówiąc, po każdym hamburgerze w Mc Donaldzie czy gdzie indziej, autentycznie czuję niestrawność.. nie ciągnie mnie tam, zretsztą odstrasza z dala ten zapach oleju smażonego, który czuć na ulicy od KFC i Mc..kiedys przejeżdżałam głodna na rowerku obok KFC - zawsze mijam go jadąc do pracy i z powrotem, to od tego zapachu mnie mdli, nigyd nie miałam pokusy, by coś tam zjeść.. dojeżdżałam do domu i tam sobie robiłam pyszne wszamanko.. :wink: