Strona 74 z 157 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 731 do 740 z 1561

Wątek: Biegiem (od strony 113 do końca ;) )

  1. #731
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Najgorzej jest Tagotto tak ja, ważyć raz więcej raz mniej i nie umieć się utrzymać spokojnie w żadnej przyzwoitej wadze. Ale to tak zdroworozsądkowo, po prostu to źle działa na organizm. No, ale może już znormalnieję. Dlatego nie marzę, aby osiągnąć swoją najniższą w życiu wagę, bo pewnie i tak bym przy niej długo nie wytrwała

    Takija, mi pomaga bycie choleryczką w rodzinie. Awantury zaczynam od wystawiania za drzwi walizek, albo czegoś w tym stylu. Nie trwa to długo, ale budzi respekt Potem łatwiej mi wprowadzać "swoje" porządki, czyli takie uwzględniające także moje potrzeby.

    Ania, jasne, że lepiej, bo człowiek cieszy się z tego co osiągnął, a nie dąży do nie wiadomo czego. Poza tym mam 3/4 stresu mniej ze zmasakrowanego np. ciążą brzucha, bo nigdy nie był do pokazywania. Więc się nie stresuje i jest przyjemniej. Nie dołuję się, że nie wyglądam jak dwudziestolatka, tylko z satysfakcją-wredną - patrzę na koleżanki, kiedyś super laski, które już takie super nie są. A spotkana nauczycielka z podstawówki, mówi mi że młodo wyglądam
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  2. #732
    Forma Guest

    Domyślnie

    Czesc Monia!
    A ja marzeo 52 kg i utrzymaniu ich ehhhhhhhhhhhhhh...
    Pozdrawiam

  3. #733
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 123mr
    tylko z satysfakcją-wredną - patrzę na koleżanki, kiedyś super laski, które już takie super nie są.
    Jeeezuuu Mooonikaaaa (Mam to samo )

    To prawda - skoki wagi dla organizmu nie sa zbyt dobre....a ja od kilku lat tez nic innego nie robie, tylko skacze... 52-56-49-56 To byl ogolniak, poszlam na studia, no i tu przynajmniej nie skakalam, tylko juz wylacznie SIE WSPINALAM 56-62-66-72-76-78 Tak sobie teraz spojrzalam, ze z wagi, ktora mi utkwila w glowie, za kazdym razem przewija sie koncowka 6 lub 2 Psychologicznie takie spojrzenie na mnie zbytnio nie dziala, ale jak sobie na glos powiem, ze waze ponad 25 kilo wiecej niz kiedys, to jednak dziwnie brzmi

    Mimo wszystko, komfort psychiczny macie wiekszy juz TYLKO chudnac Moja mama nie dosc, ze mysli caly czas, ze jestem jej nastolatka, to ma w glowie mnie z ogolniaka, z waga 52, dlugimi wlosami i szerokim usmiechem na gebie......A tu ktoregos razu..z 4 lata temu wysylam jej zdjecie z waga 76 i obcieta na lyso KATASTROFA

  4. #734
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    pewnie pomyślała, że to nie Ty
    i dalej sięgnęła po zdjęcie z ogólniaka, zeby sobie CIebie powspominać
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  5. #735
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ania Mama wie, ze ja czesto pracuje na Photoshopie, to sobie chyba pomyslala, ze to jakis moj wynalazek - to zdjecie

    A z tym zdjeciem z LO to masz racje Jak przyjezdzam do rodzicow, to na polkach stoja rozne zdjecia i moja sa tylko z ogolniaka Wlasnie mi to Ania uswiadomilas i jak za miesiac pojade, to pozamieniam

  6. #736
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Moi rodzice nie mają nigdzie moich zdjęć. Mają parę fotek mojego dziecka na wystawce
    No ale mają mnie na codzień niemal. Z drugiej strony mój brat też nigdzie nie stoi, a widzą go ze dwa razy w roku może.

    Doszłam do wniosku, że jednak za dużo jem. Jakoś ciężko mi się powstrzymać. Zrzuciłabym to chętnie na coś, na hormony, jesień, albo co popadnie. Ale wiem, że to tylko ja siadam motywacyjnie. Muszę się za siebie wziąć. Nie ma co prawda żadnej tragedii, ale zbyt dużo zupełnie niepotrzebnych "pustych" kalorii.
    Za to w miarę znów ćwiczę przyzwoicie, po jakimś 1,5 tygodnia migania się jak mogłam.
    Wiem, wiem. Pewnie to wszystko wina braku efektów. Jednak drobne sukcesy pomagają w motywacji i wytrwaniu.

    [/url]
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  7. #737
    Awatar mawika
    mawika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2006
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hej Monia Wpadam do ciebie dzis tylko na chwilkę sie przywitac, bo jestem niezle wymęczona
    Hmmm...ja to w sumie 50 kilo wazylam...hohoh...jak bylam w podstawowce A potem z kazdym rokiem wiecej i wiecej. Jak konczylam liceum to juz jakies 58 bylo chyba..i tak doszlam do 65, a potem ciaza, porod...i kilka miesiecy po porodzie 80 A mi tez ludzie mowia ze mlodo wyglądam, a nawet troche przesadnie, bo w sklepach o dowod mnie pytaja jak kupuje piwko Ja w ogole mam taka dziecinna twarz Moj mąz z kolei staro wygląda, i jak idziemy razem to czasem ludzie robia wielkie oczy, bo myslą ze Bog wie jaka roznica jest miedzy nami ( tylko 7 lat )

  8. #738
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Znów zaraz idę ćwiczyć. Przed chwilą wróciłam do domu. Przez cały dzień szlajałam się z dzieckiem to tu, to tam.
    Jutro idę na jakąś beznadziejną rozmowę o pracę. Na co oczywiście wcale nie mam ochoty, bo już mnie nudzi. Ale innego sposobu zdaje się nie ma
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  9. #739
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    zmienilam temat,tym razem tylko meza odchudzam,a sama kibicuje , przestaje sie odchudzac,bo niedlugo chcemy zaczac starac sie o dzidziusia , zazdroszcze ci tego zapalu do cwiczen, ja je na razie porzucilam,bo po prostu nie mialam sily,ale dzis ide po raz ostatni do pracy (rzucilam ja w cholere) i mam nadzieje,ze wroce do cwiczen

  10. #740
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    czesc,
    podziwiam za zaparcie do tego
    mi tez sie wczoraj udało, weszłam dodomu, przebrałam sie i wyszłam biegać
    a dziś nie moge sie ruszac
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

Strona 74 z 157 PierwszyPierwszy ... 24 64 72 73 74 75 76 84 124 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •