nooooo.. fitneski sa super laski.. mam nadziej stac sie taka pewnego dnia.. albo chodz w polowie taka.. nie mozna byc chciwym..
a zabnojca w spodnicy czytaj jako zabojca rodzaju meskiego :P ja tez nie chodze w kieckach.. chodz moze bym chodzila jakbym miala ludzkie lydki..

co do mleczka:
nieeeeee.. ja mam inny pomysl..
przekaz dalej jako prezent.. (nie, to nie jest chamskie) to mily gest i dobro dla siebie.. albo zapros kogos do siebie i poczestuj mleczkiem.. im wiecej zjedza goscie tym mniej ty zjesz chrupka!!!
oczywiscie bylo by szczytem nieuprzejmosci jakbys wystwila ptasie mleczko gdy przychodzi ktos na diecie.. ale coz.. zjedzenie.. hmm.. slodki pomysl.. ale tylko jesli potrafisz zjesc malo za kazdym razem.. ja po 1 kawalku.. zezarlabym reszte.. bo dla mnie tez nie ma polsrodkow!!
kup se badziwene lody sojowe.. skoro sa tam w anglii.. w nagrode.. ze nie zjadlas mleczka sojowego..
i oddaj je oddaj przyjacielowi ktoremu nie zaszkodzi albo wrogowi ktoremu zaszkodzi :P