Ja nie mam ostatnio ochoty na cwiczenia, a jak nie mam ochoty to sie nie zmusze, bo nie potrafie cwiczyc jak nie daje mi to przyjemnosci i satysfakcji:P wtedy nawet jak robie brzuszki to po 2 leze sobie i mysle o niebieskich migdalach, za to jak wstapi we mnie ochota to nie moge przestac cwiczyc;p
Himeko, ladnie jesz i strasznie zazdroszcze takiego jedzonka. Ja jeszcze musze sie pomeczyc troche, ale jest calkiem fajnie, tylkoze wpadki sie zdarzaja;/ ale to nic... dam rade:]
A co do tego spacerowania i siedzenia za biurkiem, to rzeczywiscie cos nie tak.. a poza tym wiadomo, ze spacerek po lesie zdrowszy
Milego dnia!
Zakładki