Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Kasia Przynajmniej mozesz sie pocieszyc, ze teraz we WSZYSTKIM wygladasz dobrze Co tam jedna bluzeczka

Ja to juz nawet czasem tak mam powyzej uszu lazenia po sklepach, ze kupuje ciuch bo pasuje i basta a potem i tak laze caly czas w mojej ukochanej spodnicy

Oj, Tagotto, niestety nie we wszystkim jeszcze wyglądam dobrze, o nie
No, ale na pewno wyglądam lepiej niż jak ważyłam prawie 67 kg

Jak mi się marzy żeby coś na mnie było w końcu za duże...

Monika, będzie, będzie, spokojna głowa

Super, ze sie kotek znalazl
tagotta, mi caly czas te Twoje torebki chodza po glowie Sa neisamowite! I tak porzadnie wykonane. Ty jestes taki zdolny samouk, siadlas i zrobilas po prostu piekna torbe? Uczylas sie gdzies wczesniej szyc? Podziwiam po prostu i nie moge wyjsc z zachwytu.

Co do zakupow to ja dzis donioslam maly sukces Kupowalam spodnice, wzielam do przymierzalni 40 i 38. I dobra byla 38!! Kilka miesiecy temu musialam przelamac psychiczna bariere i zaczelam kupowac ciuchy w rozmiarze 40 (a wczesniej zazwyczaj byly 36 i 3. A teraz znowu powoli wracam do starego rozmiaru!! Ta 38 jeszcze jest co prawda leko opieta na moim tyleczku ale co tam, zaraz bedzie dobra

Jezu ORZECHOWA !!!! 38 ! GRATULACJE !!!!!!

Ja jak przytylam, i w przymierzalni pasowaly na mnie tylko 40/42, to jakos wydawalo mi sie, ze to przypadek ....no teraz juz niestety wiem, ze to byl FAKT

Jesli chodzi o torby, to ja taki samouk jestem. Juz od smarkacza zawsze cos tam manualnego kombinowalam. Mama zawsze miala do mnie "pretensje", ze wszystkie ksiazki mam popisane, bo malowalam i rysowalam gdzie popadnie. Ciuchy tez lubilam sobie szyc, lub przerabiac, ale jakos nigdy nie traktowalam tego powaznie. Mama miala maszyne do szycia i nie pozwalala nam jej dotykac (bala sie, ze moglybysmy popsuc), to ja po kryjomu siadalam do tej maszyny

nigdy w zyciu tez nie myslala, ze ktos to bedzie chcial kupic

HURRRRRRAAAAA WLOSIIII WYGRALIIIII!!!!!!!!!!!!!!

HURA! HURA! HURA!

A torebki śliczne - bardzo mi się ta druga podoba

Masz talent dziewczyno

Ja też, ja też się ogromnie cieszę, że Włosi wygrali!!!
Hurra!!!!
Bravi ragazzi!!!!!

Torebusie MIODZIO! Palce lizać!!!

Ależ mamy zdolną kobitkę-projektantkę na forum!!!

tagotta Ty sama robilas te torebki normalnie w szoku jestem Są superaśne!

A to że WŁOSI WYGRALI też mnie niezmiernie cieszy. Kiedy ukochana Brazil nieszczęsnym przypadkiem (bo to przypadek był) odpadla to ja juz wogóle stracilam nadzieje i tylko w italii ostało się ostatnie ziarenko. Mam nadzieje ze mistrz z niego wyrosnie .