Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Milego swietowania wiec I niech brzuch juz odpusci.

Oj tak , jak zakonczenie Karnawalu to tylko w Rio a jak nie Rio to koniecznie w Kolonii Super zabawa to bedzie napewno, nie idzie inaczej, co rok w Köln jest najlepiej, niesty u nas w HH same sztywniaki i Workoholiki a szkoda

Maggusia trzeba było się na karnawał z Tag umówić

Szalej szalej Tagosiu tylko za dużo sledzi nie utop,żeby znoowu brzucho nie bolał a zreszta żyje się raz

Tak, tam blkisko Francja, a jak ja bym sie za zabe przebrala, to bym przechlapane miala, ti ja sobie lepiej w TV obejrze jak sie bawia Koloniarze

Droda Tagotto low mi brakuje zeby opisac to czego dokonalas moge tylko powiedziec ze kawal dobrej roboty. Ja zaczynam z podobnej wagi chce na razie jakies 18 kg schudna a potem zobaczymy jak bede wygladac zaczelam od wczoraj i mam nadzieje ze znajde tyle silnej woli zeby wytrwac w tych postanowieniach. Ja tez chwilowo po za granicami kraju i wlasnie do konca maja (wtedy mam powrot) chce zeby znajomi mnie nie poznali. Myslicie ze uda sie schudnac te 18 nawet 15 kg bylo by juz super do konca maja jak bede codziennie cwiczyc ?

Wyszlam swietowac, to mnie odrazu zoladek przestal bolec
Klucze na szyje / kieszenie na zamki/plaskie buty/zadnych toreb,szalikow, czapek, portfeli i W DROGE



zdjecie ze strony Kolonskiej, bo aparatu nie odwazylismy sie zabrac I slusznie! W tym tlumie to nawet sie w nos nie dalo podrapac Istny szal na ulicach! Najbardziej podoba mi sie fakt, ze bawi sie kazdy, niezaleznie od wieku i stanowiska. W te dni, jak wchodzisz do banku, to nawet szefa zobaczysz przebranego
wesolo, kolorowo, troche za glosno W kazdym razie sylwester to sie do tutejszego karnawalu nie umywa

------
Jadlam normalnie, nic mnie juz nie boli Waszka miala racje chyba z ta gruszka
Padam na nos. Jedyny negatywny aspekt to wszechobecne pijanstwo w te dni Nie ma osoby bez flaszki piwa w dloni Ale- o dziwo - nikogo zalanego nie widzialam JESZCZE

Lece sie umyc, bo czuje sie jak jakis oblepek ze zmeczenia i kurzu

Gosia, bo może te Niemce bezalkoholowe to piwo piją, skoro nie zalane chodzą

Kasia albo tacy odporni sa
--------

dzisiaj w miescie weszlismy do takiej fajnej piekarni, polaczonej z kawiarnia...nie musze chyba wspominac jakie tam zapachy byly i w dodatku pora na jedzenie
Kupilismy wiec sobie po "krusancie" z migdalami i Latte Macchiato...boszzzz...jak to smakowalo Raj w gebie!!!!!



chyba z 20 minut jadlam tego croissanta, zeby jak najdluzej zatrzymac jego smak w ustach

Jedzenie dzisiaj:

kawa z mlekiem (cos ostatnio nie chce mi sie rano jesc)
kanapka z serem, szynka i ogorkiem
croissant + kawa z mlekiem
2 wasy z tartarem light
pieczone ziemniaki w sosie borowikowym
obstgarten
1,8 l plynow

RAZEM 1256 kcal
B 66 / T 43 / W 148

Poza tym udalo mi sie znalezc w HICIE zolty ser,ktory ma 10% tluszczu Z rybami niestety gorzej, bo na puszkach nie ma wartosci kalorycznych Jest tylko kilka firm, ktore robia produkty dla ludzi na diecie, np specjalna seria weight watchers, lub "du darfst", na ktorych ryby sa "ozankowane", ale to sa z kolei gotowe salatki, a nie polprodukty No nic - bede szukac dalej

Spijcie dobrze

Ale pyszności u Ciebie znowu

I jak tu mamy "spać dobrze" jak my takich smakołyków dziś nie miałyśmy... tu mnie wyobraźnia nie zawodzi - normalnie czuję jak pachnie ten Twój croissant

Ja pojecia nie mialam, ze Niemcy tak sie bawia w karnawale Jakos tylko mi octoberfest w glowie Wtedy pewnie robia wprawki z tym piwem