Strona 486 z 1063 PierwszyPierwszy ... 386 436 476 484 485 486 487 488 496 536 586 986 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,851 do 4,860 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #4851
    tagotta Guest

    Domyślnie

    mialam troche poszalec karnawalowo, ale po obiedzie rozbolal mnie zoladek .....nie mialam tego juz chyba z kilka lat Wzielam krople, z nadzieja, ze mi przejdzie za pol godziny ale nic z tego Nie jest to horror, ale przyjemne tez nie. Zamknelam sie wiec w domu i pracowalam. Wlasnie skonczylam. Zoladek dalej boli, coprawda juz troche mniej, ale nie da sie tego niezauwazyc
    skad mi sie to wzielo? zjadlam na obiad ziemniaka z gotowana fasola szparagowa i jajkiem. Do tego kiszona kapusta. Kapusta raczej nie, bo jem ja od kilku juz dni po troche (tak w przelocie na przegryzke )....

    Nic to! Zmusilo mnie to do ugotowania sobie na kolacje kaszy manny Super! Juz zapomnialam jak smakuje Zjadlam wiec tzw. kleik z musem jablkowym. Niezle to bylo Przypomnialo mi sie dziecinstwo



    no...ale owy bol zoladka skutecznie ograniczyl moja dzisiejsza ilosc zjedzonych kalorii. Juz prawie 19:00 , a u mnie 700 kcal

  2. #4852
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    No tak Tagotta je jakby byla na diecie.. :P
    Nie no tak serio to b. mi przykro ze masz problemy zoladkowe.. mam nadzieje ze szybko mina!

  3. #4853
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja też mam nadzieję, że żoładeczek szybko przestanie. Moja wątroba już sie podleczyła... ale na prózno w sobotę kulig.... lub bryczki
    więc będzie picie gorącego grogu
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4854
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, przykro mi, że brzucho Cię rozbolał, ale po kleiku powinno się uspokoić

    Ja też dzisiaj mam dopiero 1100 a powinno być o tej porze jakieś 1400-1500, coś ostatnio za słabo się staram

    Trzymaj się ciepło, a może jakiś termoforek na rozgrzanie brzusia

  5. #4855
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Cz.
    a może jakiś termoforek na rozgrzanie brzusia
    zaraz sobie Bubka poloze w koncu to ponad 38 stopni

    Waszka kuuurcze! KULIG Ja juz zapomniala, ze cos takiego istnieje ale fajnie!!!!

    Corsa no bo w koncu bycie na diecie (na forum dieta.pl) do czegos zobowiazuje

    Normalnie az mi szkoda tych kalorii, ktorych dzisiaj nie moge zjesc, bo mnie boli Taka strata...z 700 kalorii!!! Moznaby pol pizzy wciagnac

  6. #4856
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Tagottko,
    oj współczuje bólu żołądka. Niestety wiem co to znaczy: zjem trochę więcej, albo inaczej niż powinnam, do tego trochę nerwów i zwijanie się z bólu gotowe. Dziś w nocy jak sobie o pracy przypomniałam też tak było. Mi pomaga siemię lniane. Mam nadzieję ze kleik Ci pomógł. I reszta wieczoru niech minie bezboleśnie. Bo świętować powinnaś

  7. #4857
    tagotta Guest

    Domyślnie

    o Emilka, sprawdze, moze siemie tez mi pomoze

    Tymczasem

    kawa z mlekiem, kostka czekolady
    gruszka
    kawa z mlekiem
    ziemniak, fasola szparagowa, jajko, kapusta kiszona
    kasza manna z musem jablkowym, lyzeczka cukru gronowego

    RAZEM 699 kcal B30/T13/W117

    i zimno ...ide do wanny sie rozgrzac i jakas moze maske na twarz rzucic

  8. #4858
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    I jak, poprawiło się nieco? Wanna pomogła?

    Ja jak byłam u mojego Andiego teraz, to na spacer zabrałam sobie taką małą paczkę Werthers Original bez cukru... miało toto 150 kcal czy coś to pomyślałam że możemy zjeść. Jakoś tak wyszło że zjadłam sama, po czym przez resztę spaceru umierałam... ale byłam twarda i dopiero po dwóch godzinach się poddałam i się przyznałam, że mi coś dolega.. Doczytaliśmy potem na pudełku, że spożycie większej ilości powoduje niezbyt atrakcyjne dolegliwości

    Pół godziny w tramwaju w drodze do domu przesiedziałam jak na szpilkach

    To chyba kara z nieba była, żebym się opamiętała i nie żarła więcej takiego świństwa bo i po co

    No ale koniec niesmacznych opowiastek. Miłego i spokojnego oraz bezbólowego-bardziejkalorycznego dnia jutro życzę!

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #4859
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Mam nadzieje, ze juz po bolu. I ze dzien pozniej, ale pozegnasz karnawal

  10. #4860
    Guest

    Domyślnie

    Hej Tagottko, i jak zoladek?? Mam nadzieje ze juz nie boli
    Milego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •