no u mnie tez jest taki "pchli targ" i tez tam sa super fajoskie rzeczy jak myłam mała to moja mama znalazła jakis tam swiecznik za 2 zł i tak straaasznie sie nim zachwycała no i ja tak stałam i stałam i podeszła nagle moja sąsiadka z góry i chciała odkupić ten świecznik ode mnie a ja za nic nie chciałam go oddać bo mamie sie podobał mama potem sie pyta co ona chciała, a ja że swiecznik i nie chciałam sprzedać, a mama ile za niego chciała a ja ze 50 zł hehehe mama tylko w niebiosa spojrzała hehehe mała byłam i nie rozumiałam wartości pieniądza
Zakładki