Strona 605 z 1063 PierwszyPierwszy ... 105 505 555 595 603 604 605 606 607 615 655 705 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,041 do 6,050 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #6041
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, mój mąż uważa mnie teraz za szkieletora, tak mnie widzi, że jestem taka chuda a ja przecież nie jestem żadnym szkieletorem

  2. #6042
    tagotta Guest

    Domyślnie

    no nie jestes Kasia Endrju jak bylam "MOCNO" okragla, wymyslil mi przezwisko "gąska" ...chyba od odstajacej pupy Teraz juz sie tak utarlo, ze tak na mnie mowi czasem w zartach , ale dodaje, ze teraz jestem gąska półtłusta

    ----------
    Sniadanie : kroma z miodem + kawa z mlekiem
    2 sniadanie w miescie: capuccino + laugenbrezel
    obiad (b.pozno) makaron razowy (50g) z kurczakiem
    deser koktail owocowy: kiwi + ananas
    kolacja 2 razowe kromki z wedzonym lososiem i salata

    RAZEM 1006 kcal

    -----
    Dostalam wlasnie telefon od zabojadow, ze przyjezdzaja za tydzien w sobote
    O kurka! Musze juz zaczac sprzatac (czyt. chowac polowe domu przed dzieciakami )

  3. #6043
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    ... to będziesz miała niezłą rewolucję w domu

  4. #6044
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Powodzenia w ratowaniu dobytku

  5. #6045
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Ale fajnie!! Gosia,
    będziesz miala gości i w ogóle to Twoja siostra przyjedzie z rodzina
    i troche sie pomęczycie i trochę pośmiejecie
    fajnie będzie
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  6. #6046
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, czy u Ciebie też jest taka makabryczna pogoda? to znaczy wieje, leje i trzeba kożuch wyciągnąć

    O matko, co u mnie się dzieje... 12 stopni i listopad

    Miłego piątku



  7. #6047
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Witaj Gosieńko!

    Bardzo mi przykro że ta sprawa się znowu przeciągnie....
    Na zdjęciu super wyglądasz.
    A co do przezwisk to już bym wolała być gąska niż klekot !
    Ja mam to samo co Ty i Kasia.
    Nie widzę siebie że szczupła jestem.
    Ciągle i wszędzie mówię że muszę schudnąć.
    Nawet dziś w sklepie a ta ekspedientka, z czego?!
    A ja że z tłuszczu.....
    Czy nikt nie widzi mojego tłuszczu....

    Mam roczek mojego chrześniaka 29lipca.
    Mam dylemat co mu kupić......

    Pozdrawiam

  8. #6048
    flex007 Guest

    Domyślnie

    dzieci w domu
    pozytywna masakra

    miłego dnai kofanie

  9. #6049
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    hej Tag
    Te zabojady co przyjezdzaja to ile ich dokladnie bedzie? kurcze ale fajnie ja lubie Francuzow sama nie wiem czemu :P:P

  10. #6050
    tagotta Guest

    Domyślnie

    uuuuuuuufffffffffffffffffff.............w polowie planu jestem a juz padam na nos, a Endrju zasnal OBUDZILISMY SIE O 6 RANO Bez budzika, bez niczego, wyspani i fit No i od tej 6:00 na nogach jestesmy...mycie okien, odkurzanie, pranie, kwiaty, poprawki....W dodatku zachcialo mi sie zaslon w pokoju (mielismy rolety) i Endrju zabral sie za wiercenie dziur, zeby powiesic "sztange", ale te nasze sciany to jest taka porazka, ze albo wwiercic sie nie mozna, albo nagle jak po masle....meczylismy sie wiec jak dwa glupki pol dnia, a na koncu "pol sciany" odlecialo No i cala robota na marne, wiec jutro OD NOWA....nie wiem tylko kiedy

    W efekcie znowu sie zrobil syf i malaria - tynk, kurz i cala reszta...wiec mozna powiedziec, ze jestem niemalze w punkcie wyjsciowym
    Mam chociaz nadzieje, ze mit to waga wynagrodzi

    ---------
    Cors - zabojady przyjezdzaja w liczbie 4 (slownie: cztery ), w tym dwa duze, jedno srednie i jedno malutkie (ale juz chodzic umie i nawet ma zdolonosc wchodzenia tam, gdzie nikt nie podejrzewa, ze sie mozna zmiescic Na szczescie ( ) zostana tylko na jeden dzien i dopiero kiedy beda wracac z Polski, posiedza troche u nas

    Flex - pozytywna maskara jak najbardziej, tyle ze ja sie zawsze tak stresuje, ze ktores wlezie gdzie nie trzeba (chodzi o ich bezpieczenstwo), ze po godzinie juz jestem padnieta trupem

    Oskubana
    roczny maluch nie jest jescze taki swiadomy prezentu i ucieszy sie napewno z wszystkiego co "kolorowe" wiec jak najbardziej jakas zabawke (spytaj w sklepie jakie sa zabawki dla rocznego maluch )

    Kasia - ja juz nawet nie mam sily komentowac tego co sie dzieje za oknem, bo zaczne chyba wpadac w JESIENNA depresje Juz od ladnych kilku dni non stop leje....No i mowilam Wam, ze kaloryfery mam juz odkrecone w mieszkaniu

    Ania - doczekac sie juz nie moge, szkoda tylko, ze to juz nie sa te czasy, ze mozna sobie bylo z siostra spokojnie usiasc i przegadac cala noc

    Ziutka - polowa juz schowana ...zaraz ide chowac reszte
    Nasze mieszkanie kompletnie nie jest przygotowane na male dzieci...a to oznacza, ze wszedzie jest pelno drobiazgow, tu kwiatek, tam zdjecie, lustro, swiecznik i tak dalej....trzeba wiec to wszystko jakos racjonalnie "poukladac". No.....odkad mamy kota, to troche rzeczy i tak juz zniknelo

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •