Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Gosiu, to macie bardzo wesolutko w trakcie Waszych rozmów

Dziękuję za słowa pocieszenia

Haha, jeszcze raz dzięki ..... za MANEKINY

Gosiu, uwielbiam Cię, jak to niektórzy mówią, JESTEM TWOJĄ IDOLKĄ

A z Endrju na co dzien po niemiecku, czy po polsku mowicie? Pewnie mieszanka Niedawno wyjechala stad parka; ona Polka, on Holender, ale mowiacy po polsku calkiem niezle. Z nim sie zawsze fajnie gadalo, pol po polsku, pol po angielsku

Gosia, ależ Ty się w międzynarodowym towarzystwie poruszasz Fajnie!
Ja tylko z Holendrami mam do czynienia

Miłej niedzieli

czesc kobialki

Endrju od rana po polsku nawija Morganett jak byla (7 lat) tez sie tak rozgadala po polsku, ze kazala przysiegac swojej mamie, ze od dzisiaj (we Francji) gadaja tylko po polsku A radzi sobie calkiem niezle Zwlaszcza po miesiecznym urlopie w Polsce

Ja z mym lubym gadamy w gruncie rzeczy po polsku, co akurat jest moja bolaczka, bo nie ucze sie niemieckiego tak szybko jak bym chciala W dodatku jest to przewaznie polski przeplatany niemieckimi wtraceniami Niech zyje czystosc jezyka

Spalam dzisiaj jak zabita dluuuugo dluuugooo....nooo...to czas chyba isc sie umyc i zjesc sniadanie

Smacznego śniadanka Gosia :P :P :P

Wlasnie, wlasnie, smacznego A z czystoscia jezyka to juz tak jest... ja meza Polaka posiadam na stanie, co nam nie przeszkadza tak kaleczyc rodzimej mowy, ze lepiej, zebym sie nie przyznawala, co ja za studia konczylam

No pierwszy raz widze Twojego Endrju... bardzo sympatyczny no i przystojny :]
Jak niedziela mija?

A Was burza nie przygoniła do domu jeszcze?

Bo mnie tak .

U nas poprostu jest 100% lata w lecie Wiadomo: zaby pojechaly. NORMA

A! Zapomnialam Wam wspomniec, ze RYBY ZAPOMNIELI Mamy wiec nowego czlonka rodziny Ciekawe jak dlugo pozyje, bo juz Bubka z nosem w akwarium widzialam

------
Mialam dzis troche popracowac, ale to bylby grzech w taka pogode I poszlismy sie troche wyszlajac, a potem na WYSOCE DIETETYCZNY OBIAD w postaci kebaba i frytek Co wiecej: byl to moj pierwszy kebab i pierwsze frytki od poczatku diety, czyli od jakichs 14 miesiecy Dobrze sie zlozylo, ze frytki byly wrecz O-BRZY-DLI-WE, to przynajmniej mi sie wiecej nie bedzie chcialo

Zeby nie bylo, ze wyolbrzymiam z tym niedietetycznym obiadem, to w domu zjedlismy jeszcze lody karmelowe z orzechami wloskimi ...... Bo to ostatni dzien swietowania urodzinEndrju, urodzin Jeana Paula, wyjazdu zabojadow, weekendu i pierwszego (drugiego?) dnia slonca

Jutro powrot na wojenna sciezke