-
kolejny zawał
w takich chwilach naprawdę doceniam całą propoagande w mediach na temat zdrowego stylu zycia, ale są biedaki które poprostu rodza sie z chorym serduchemi i tak jak pisze Kasia im tylko przeszczep pomaga
Duzo pozytywnej energi zostawiam byś miała siłe usmiechać sie mimo wszystko
To ważne aby pogodnym być nawet przy chorobie najbliższych to im podobniez pomaga
-
Aż strach czytać, że to już siódmy zawał i że jest jeszcze gorzej, a nadziei na otrzymanie szybko pomocy nie ma Ewa musi mimo wszystko być bardzo silna Dobrze że ma was i będziecie mogli ją wesprzeć dzisiaj. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. No i w pewnym sensie to jej zawdzięczamy Twój powrót do odchudzania, zgrabnej figury i zdrowego życia - a reakcja łańcuchowa zadziałała i dużo dziewczyn wzięło z Ciebie wzór i zaraziło się optymizmem Mam nadzieję, że i Ewie Twoja obecność pomoże być twardą i oby tylko udało się wywalczyć w końcu to serce i nowe życie....
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Przykro mi Trzymajcie sie, tag.
-
Bardzo to przykre...
suwak uciekl
-
No to dopiero jest tragedia z czymś takim 7 razy. U mnie w rodzinie nie ma jakoś zawałowców a i zbyt nerwowa tez nie jestem.
-
Ja też myślę cieplutko o Ewie. Niech postara się nie forsować zbytnio serduszka zamartwiając się.. Gosiu Tobie też przesyłam wsparcie Dzielna i mądra kobietka z Ciebie Tak wspaniale troszczysz się o innych
-
Gosia, dużo dobrych myśli dla Ewy. Plus olbrzymia paczka nadziei i wiary, że się uda.
A jak Twój osobisty pacjent? Bo o Twoją wagę to boję się pytać... chudzino.
-
Kochane moje, dziekuje Wam za wszystkie cieple slowa, zyczenia i za to, ze poprostu jestescie To daje tyle energii
zadne slowa tego nie oddadza
--------
Z Ewka niestety rzeczywisicie nie jest dobrze. Widzielismy ja tylko bardzo krotko, bo lezy na intensywnej. Caly czas siedzi u niej jej maz i corka, a wiadomo, ze na intensywce nie jest wskazany tlok Nie moglismy nawet z nia pogadac, bo spala kiedy przyjechalismy. Dobrze - niech odpoczywa jak najwiecej.....Mam nadzieje, ze te wszystkie nasze kciuki jej pomoga
----
dzis Endrju odkryl, ze moze juz jesc posilki, ktore maja inna postac niz plynna.....caly wiec dzien delektowal sie gryzieniem w miare miekkich rzeczy. Jakies slodkie bulki, chleb itd. Ja oczywisicie wraz z nim.....boszzz....po tych pieciu dniach to bylo takie dziwne uczucie miec w ustach normalne jedzenie
serek
kawa
gotowane jajko
2 pomidory + 2 parowki (z wrazenia, ze to normalne zarcie, wchlonelam to tak szybko, ze niemal niezauwazylam co jem )
pol litra soku owocowego
kasza manna z musem jablkowym
kawaleczek wedzonego kurczaka
Razem 1107 kcal (odrazu lepiej)
Juz naprawde nie mialam pomyslow Dzis byl ostatni dzien antybiotyku, od jutra wiec w dowolnej ilosci wszelkie produkty mleczne. Zrobilismy zakupy, cala bateria jogurtow juz czeka
Ufff....padnieta jestem psychicznie po tym dniu.....ide do Was troche odpoczac
-
Odpoczywaj Gosieńka, odpoczywaj...
Dobrej nocki.
-
Gosieńko, wypocznij porządnie, wyśpij się, bo po takim dniu, to musisz być naprawdę wyczerpana psychicznie ...
... a propos diety i gryzienia, to jak byłam na dC jeszcze przed erą batonów przez 21 dni i w dniu numer 22 zaczęłam gryźć, to aż się dziwiłam, że tak można
Dobranoc!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki