Strona 675 z 1063 PierwszyPierwszy ... 175 575 625 665 673 674 675 676 677 685 725 775 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,741 do 6,750 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #6741
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Witajcie kobialki Wyspalam sie, chociaz sny durnowate mialam jakies, ze mi sie rok szkolny zaczyna i do szkoly ide......i sie na matme spoznilam

    ufff...zeby takie horrory

    Skrecam sie dzisiaj z bolu od @@@ , mialam za to wreszcie normalne sniadanie, czyli razowego kromala z twarogiem i dzemem Ide zaraz po druga kawe

    Zrobilam wczoraj tego Weidera za piec dwunasta (w nocy) i z trudem mi to przyszlo Juz sobie dwadziescia usprawiedliwien znalazlam, ze sztresujacy dzien, ze @, ze pozno, ze zimno i tak dalej i tak dalej.....ale kogo oszukam? siebie sama? No wiec sie rzucilam i wymeczylam dziada.

    Endrju ma coraz to nowsze siniaki na buzi...budzi sie co rano z takimi kolorami, ze sama jestem zaskoczona jak czlowiek moze sie z rana zdziwic na swoj widok w lustrze Przynajmniej mu cala opuchlizna juz zlazla (wewnatrz), za to mowi, ze mu teraz nitki (szwy) lataja i przeszkadzaja Za dwa dni sciaganie badziewia. Uffff

  2. #6742
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, jednym słowem masz chłopa-kameleona

    A sny o szkole mam dość często i właśnie, że się spóźniam na jakiś egzamin albo lekcję, albo co gorsza, że na lekcji w-fu muszę ćwiczyć

  3. #6743
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    To się nazywa mieć urozmaicenie w łózku... a jak już mu szwy będą wychodziły... hmmmmm
    suwak uciekl

  4. #6744
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ja snow o szkole nie miewam, za to mam sen, ktory mi sie sni cyklicznie co jakis czas. Goni mnie po schodach wielki sapiacy grubas, ktory na koniec rozsypuje takie cukierki-groszki Innymi slowy - to pewnie przeniesienie rzeczywistosci wiecznego odchudzania do snu

  5. #6745
    tagotta Guest

    Domyślnie

    ja nie wiem jak ja przetrwam tegoroczna zime, jak mi jest non stop zimno juz teraz Pije goracy kubek pomidorowy, wzielam goraca kapiel, dwie kawy, przykrylam sie kocem......

    w zasadzie to powinnam wyjsc z domu i pozalatwiac co trzeba, ale z tego bolu brzucha i zimna to mi sie naprawde nie chce Moze sie popoludniu zmobilzuje

  6. #6746
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    ... a ja otworzyłam balkon w biurze, bo piękne słońce wyszło ....

    Gosia, mi też jest generalnie zimniej niż kiedyś

  7. #6747
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Hey Taggy

    Jestem znow miedzy zywymi bylam odcieta od swiata Tel - NIET , Neta - NIET , i na dodatek w weekend mi komorka siadla Ale teraz juz jest PRAWIE wszystko w normie, dieta prawie juz tez

    Jak sie zle czujesz, a sprawy nie uciekna i nie sa moze " na wczoraj " to siedz w domu pod kocem, pamietam jeszcze co to jest jak sie cierpi przy @

  8. #6748
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

    Domyślnie

    Tagg >> bu @ to straszna rzecz, że też my kobiety, musiałyśmy zostać aż tak doświadczone przez los a może by tak w skarpetki wełniane odziać stópki??

  9. #6749
    Awatar Simba
    Simba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    łoooo .. skarpetki wełniane, podusia, kołderka, herbatka i jakieś painkillery - Efciak wie co pisze ..
    my way http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1192

    rowerkiem po równiku od lipca 2010

  10. #6750
    tagotta Guest

    Domyślnie

    takich rzeczy mi nie trzeba dwa razy powtarzac Na szczescie przeczytalam dopiero po powrocie.
    Pare drobnostek zalatwilam, wiec mam z glowy. Potem juz bylo tylko przyjemnie, tzn. lazenie po sklepach i zakupy. Skonczyly mi sie wszelkie balsamy do ciala i olejki, wiec sie zaopatrzylam w aptece w nowe, a potem udalo nam sie kupic dla Endrju kurtke jego ulubionej szwajcarskiej firmy Napapijri , o ktorej zawsze marzyl, ale wydac 300 euro na taka dosc cienka kurtke to dla nas jednak za duzo a dzisiaj wlazimy do sklepu, a tu sobie wisi ostatnia sztuka z ubieglej kolekcji, przeceniona na niecale 50 euro Ani sekundy sie nie zastanawialismy Nooo...i po tych wszystkich cierpieniach nalezalo mu sie cos na oslode

    -----------
    kromka razowa z twarogiem i dzemem
    kawa
    100 g wedzonego kurczaka + 2 pomidory
    szklanka soku wieloowocowego
    goracy kubek pomidorowy + bulka cebulowa
    spaghetti quattro formaggi pyszota

    Razem 1063 kcal

    brzuch wreszcie przestal bolec..ufff......Teraz najedzona, rozgrzana, wygodnie usadowiona, zrobie sobie tylko jeszcze kubek herbaty i zostaje tu

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •