-
Witam serdecznie!
Babetko!
Ja też jakoś tak nie jestem przekonana do lekarzy i tych ich diet.
No bo co on mi może powiedzieć więcej ponad to co ja już sama wiem!
Wiem, że musze jeść 1000 kcal albo troszki więcej, wiem, że musze zacząć ćwiczyć, wiem, że musze ograniczyć ćwiczenia, wiem, że dieta musi być urozmaicona.
Ponad to on chyba tam też ważą człowieka, a wagę to ja mam w domu.
Masz rację, że to zniechęca jak idziesz do lekarza i jesteś traktowana jak jedna z wielu.
To jest takie ... hhhmmm ... No nie miłe!
Przecież każdy jest inny, każdy jest swego rodzaju indywidualistą!
Też wyznaje metodę małych kroczków.
Łatwiej zgubić 5-10 kg niż od razu nastawiać się na 30 kg!
Żebyś wiedziała, że ubrania robią swoje!
Ja kiedyś chodziłam w workach, takich totalnych workach!
Ale jak schudłam z 94 kg do 80 kg (nawet było 78 kg) zaczęłam się zupełnie inaczej ubierać.
Teraz znowu dobiłam do 90 kg, ale stylu ubierania nie zmieniłam.
Jest mi ciaśniej, ale jakoś się w te ciuch mieszczę.
I tez mam tak, że jak ktoś mnie całe wieki nie widział i zobaczy teraz, (mimo że waga podobna) mówi, że schudłam.
Cos w tym jest
Kanalik!
Ja też nienawidziłam siebie na zdjęciach i filmach (tzn. nadal się nienawidzę, ale musze przyznać, że mniej).
Bardzo miło się czyta jak ktoś ma w sobie tyle Powera na nowy roczek
Mam nadzieje, że nadal go masz i że cię nie opuścił a wręcz się wzmocnił
Pozdrawiam
-
Cześć Wenus i oczywiście kochana Beatko! Nie mam ostatnio za bardzo czasu, ale nawet jak mi się nie chce pisać, to i tak tu zawsze wpadnę poczytać. No Babertko, właściwie to nigdy nie myślałam, żeby odchudzać się małymi kroczkami. Faktycznie, człowiek nastawia sie od razu na na duży "skok", a może lepiej małymi etapami? To mi się spodobało! A ja trwam od nowego roku w swoim wysiłku i jakoś mi nawet nie sprawia to przykrości. Może nadszedł wreszcie mój czas? Odezwę się niedługo, może już trochę lżejsza? Buziaki. Wasz Kanalik.
-
Cześć dziewczyny.
U mnie po staremu. waga ta sama, ale nie rośnie nawet mimo trudnych dni.
Lidko trudno jest się nastawić że fajny każdy kilogram mniej. Łatwiej jest uwierzyć reklamom, ze można w ciągu jednej godziny mięć mniejszy obwód w pasie o 2,5 cm. Zobacz mam w pasie 111 cm więc jak bym posiedziała w specjalnym pasie 10 godzin to mam 25 cm mniej czyli 89 - cudo. Jeszcze z 5 godzin i laska. To po co ja się tak męczę z dietą jeżeli łatwiej w pasie pochodzić cały dzień. Dobrze że jestem realistką bo pewnie bym z głodu umarła bo wszystkie pieniądze wydałabym na produkty z reklam.
A swoją drogą ciekawa jestem kto w to wierzy.
No ja dziś tyle bo trochę zajęcia mam. Życzę miłego tygodnia i do zobaczenia na forum.
-
od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani
szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780
mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć
pozdrawiam
-
-
Witam po bardzo długiej nieobecności.
Czasami zaglądałam ale nie miałam czasu na wpisy. Teraz będę miała trochę więcej czasu więc będę częściej się zapisywać. U mnie bez zmian. Oprócz tego że skończyłam 34 lata i zastanawiałam się nad rozpoczęciem nowego wątku ale przyzwyczaiłam się do tego więc zostaję.
Dietka po staremu ale na poważnie. Z tym że utrzymuję ją w okolicach 1500 kcal. Trochę ruchu itd.
Jak czytam te słowa to zastanawiam się ile razy zostały one tu wpisane. No ale nie poddaję się. Podbudowała mnie Anamat. Tak swoją drogą to gratulacje. Chciałabym Cię dogonić. Ale będę robić to stopniowo.
Moje na dziś to na koniec lutego chciałabym mieć 120 kg. Narazie niestety jest 128. Przybyło mi po urodzinkach.
Dobra to tyle. Cześć i wracam jutro
-
Babetko!
Witaj!
Jak miło cię w końcu "zobaczyć"!
Miałaś urodzinki?!
No to wszystkiego naj... naj... najlepszego!!!
-
I ja sie dołączam z serdecznymi życzeniami, choć bez pieknego bukietu, bo niestety nie wiem jak się przesyła obrazki, ale za to z ogromną radościa, że wreszcie wróciłaś :P
WSZYSTKIEGO NAJLEPRZEGO!
-
Jedziemy na tym samym wózku
Pani Babetto, wszystkiego najlepszego! Na pewno Pani się uda. Ja też się staram, no, ale mam prawie dwa razy więcej lat niż Pani. Wczoraj były moje urodziny. Pozdrawiam Panią serdecznie i wszystkie dobre wczorajasze życzenia przekazuję Miłej Pani!
-
Dzięki piękne za życzenia i bukiety.
Jesteście wspaniali.
Panie Batorku ode mnie też dużo radości i miłości z okazji urodzin. Jak to mówią nie metryka a chęć do życia wskazuje nam lata.
Dzięki i do zobaczenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki