Strona 35 z 37 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 370

Wątek: Jak zrzucić 55 kg?

  1. #341
    kanalik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, Babetko dziś na tapecie Mikołajki...

  2. #342
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć
    Dawno nie bywałam bo i nie ma się czym chwalić a to przecież jest pamiętnik odchudzania a nie tycia. Końcówka roku jest pierońsko ciężka w moim przypadku. Od urodzin do urodzin i tak co tydzień gdzieś się napycham. W pracy to samo bo jak nie barbórka to emeryturki. Koszmar.
    Waga stoi a nawet leciutko w góre. Więc szkoda mówić. Ale za chwilkę Nowy Rok to i nowe postanowienia. I to podtrzymuje mnie na duchu.

    Mówię narazie cześć. Zgłoszę się w innym terminie.
    Pa

  3. #343
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    witaj Babetko
    u mnie też nie widać specjalnie efektów diety, ale staram się jakoś trzymać. Właściwie powinnam się cieszyć, że nie mieszkam na Śląsku, bo pewnie też bym tylu imprez grudniowych nie przetrzymała na diecie.

    Ale przed nami cały nowy rok, a pamiętnik to pamiętnik ( chociaż niektórych dni wolałoby się nie pamiętać) a nie pochwalnik. Wiec pisz jak jest.

  4. #344
    kanalik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A u mnie sesja egzaminacyjna, wię mam mało czasu, dużo stresu i wcale od tego nie chce mi sie mniej jeść Oj dziewczyny co z nami będzie
    A może nie będzie tak źle, tylko przezyjmy spokojnie święta i resztę roku, a po 1.01.2005 ...same zobaczycie będzie super :P

  5. #345
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie


    Zdrowych wesołych świąt !!!

  6. #346
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie



    wEsOłYcH śWiĄt

  7. #347
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

    Dla mnie zaczął się dobrze. Nowe postanowienia nowe siły. I oby nowe zwycięstwa. Zaczynam od początku. Od poczatku bo znów pojawiło się 127 kg - efekt świąt. Dziś jest o kilogram mniej, ale nie ma się z czego cieszyć tylko trzeba się wziąść porządnie do pracy. Dziś początek i to całkiem dobry zjadłam za 1494,20 kcal, dodatkowo spaliłam 936 kcal na rowerze. Razem z zapotrzebowaniem to 3458, więc na minusie mam prawie 2000 kcal.
    Poszłam w końcu do specjalisty. Trochę mnie zawiódł. Nie wiem dlaczego myślałam że mnie najpierw wysłucha a potem wspólnie pogadamy. Ale niestety odbyło się to stereotypowo. Najpierw wypytał mnie o wyniki - wyszły wspaniale, wszystko w normie. Potem jakie mi choroby grożą i że do Wielkiejnocy mam schudnąć do 118 kg. Czy w naszej służbie zdrowia nie można do pacjenta podejść indywidualnie. Czy wszystko musi być jak od sztancy, do każdego tak samo według jednej i tej samej procedury.
    Powiedźcie mi czy zgłosiłyście się z problemem nadwagi, czy jak w moim przypadku otyłości, do lekarza? A jeśli tak to jakie odnieśliście wrażenie.
    No cóż idę do niego za tydzień. Kazała mi przez tydzień pisać dziennik zjedzonych potraw, ćwiczyć przynajmniej trzy razy w tygodniu po conajmniej 45 minut. Boże ile razy ja to słyszałam.
    A może to ze mną jest jakiś problem? Przecież wiem, że to co mówił jest zgodne z prawdą. Nie wiem może za dużo wymagam.
    Wiem jedno, ze to jak będę wyglądać i czy schudnę zależy ode mnie i tylko ja sama mogę do tego doprowadzić, więc biorę się za to poważnie. I proszę jednocześnie trzymajcie za mnie mocno kciuki, ja za Was też trzymam. W kupie siła, a przy okazji palce zajęte ściskaniem nie mają możliwości wkładania jedzonka do gębusi.

    Oky zaczynam. Do jutra.

  8. #348
    kanalik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nareszcie jesteś Beatko! Zaglądałam tutaj tyle razy, ale niestety ani słychu, ani widu.Myślałam, że już tak na zawsze no ale jesteś
    Składam Ci więc życzenia Szczęśliwego Nowego Roku 2005! Tobie i innym współforumowiczkom. Niestety nie umię wysyłać takich ładnych obrazków. Życzę nam wszystkim wytrwałości i sukcesów w walce z tłuszczykiem (po świętach też trochę więcej, choć nie jadłam inaczej niż reszta rodzinki, a oni jednak dawno zapomnieli o świątecznym stole)ale równiż na innym gruncie rodzinnym i zawodowym także dużo, dużo powodzenia i radości
    Babetko, nie wiem co z tymi lekarzami ,którzy tak sie mądrzą w telewizji i namawiają do walki z nadwagą. Tak naprawdę pomocy musisz sobie człowieku szukać sam. "Proszę mniej jeść", to wszystko co można usłyszeć i to nie zawsze miłym głosem.Mam problemy z hormonami, lekarz nic mi nie potrafi doradzić, poza tym zrobił mi inne badania, między innymi cukier i okazało się, że mam dużo za niski poziom, co usłyszałam? Niech pani je więcej słodyczy! Odlot!Powiedziałam mu, że sobie nie wyobrazam, żebym mogła jeść więcej słodyczy, bo sama juz wyglądam jak ciastko.
    Po świętach obejrzałam sobie kasetę na której mój mąż na moją prośbę dokładnie mnie nagrał. Wcześniej bardzo unikałam filmowania. No i następny szok! Zwłaszcza, że przy okazji oglądnia kasety ze świąt troche powspominaliśmy i obejrzelismy z dzieciakami inne kasety sprzed kilku lat. O rany! Moja córcia powiedziała :"mama, szkoda, że juz tak nie wyglądasz" Wiesz, porozmawiałam z moim Tomkiem (tak na marginesie, On mi okazuje tyle miłości i nigdy nawet jednym słowem nic nie powiedział na moją tuszę)i sama powiedziałam, że juz nie ma co ukrywać, jest strasznie. Powiedział, że mi pomoże. Od dzisiaj (dobra data) odstawiam wszystkie hormony i postaram się naprawdę coś ze soba zrobić. Chciałabym wytrzymać bez hormonów 4 miesiące, ale nawet miesiąc myślę, że pomoże mi troche opanować to co sie ze mna dzieje. Trzymaj za mnie kciuki. Zwłaszcza, że kręgosłup mi juz wysiada. Od kilku dni moge praktycznie tylko leżeć, bo mam bardzo silny ucisk na kręgi .No, a od pana doktora dostałam tylko silne leki przeciwbólowe. Szkoda słów.
    Jestem jednak tak naładowana optymizmem,że wierzę, bardzo mocno Pozdrawiam
    Lidka.

  9. #349
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Hej wszystkim. Lidko dzięki za wizytę.

    U mnie całkiem w porządku. Te dwa dni minęły w sposób przyjemny, waga ani drgnęła ale nie dziwię się. Jedzonko w granicach 1400 - 1200 kcal. Nie miałam dodatkowego wysiłku więc tylko samo zapotrzebowanie. Dziś znów nie mam czasu na rower. Po ostatniej jeździe tak mnie tyłek boli, że sobie odpuszczę go z czystym sumieniem. Nie usiedziałabym na nim ani chwili. To tyle. Acha samopoczucie dobre silna wola taka sobie, ale wierzę w siebie więc będzie oky.
    Cześc do kolejnej wizyty.
    Pozdrówki.

  10. #350
    Babetka Guest

    Domyślnie

    Cześć.

    Witam u mnie po staremu. Dziś miałam w pracy lekkie urwanie głowy, ale taki niestety jest początek roku. Ma to swoje dobre strony bo mobilizuje mnie do szybszego działania.

    Tak ostatnio sobie podsumowałam moje siedem miesięcy pamietnikowania i stwierdziałam, że musze sobie założyć realne cele. Więc zakładam, ze do 28 lutego zrzucę 7 kg i dojdę do 120 kg. Potem następne. Ta rada że do doskonałości dochodzi się małymi kroczkami jest wspaniała. lepiej się widzi 7 kg niż 55. Prawda.
    Nie moge podać wagi bo zważę się dopiero w sobotę.

    Dziś spotkała mnie ciekawa rzecz. Trzy osoby w różnych sytuacjach powiedziały mi że schudłam. Ciekawe bo właśnie wróciłam do wagi sprzed 7 miesięcy a oni mi mówią, że schudłam. Ludzie ja przytyłam a nie schudłam. Jednak ubranie jest bardzo istotne. Wystarczy się ubrać w mniej workowate rzeczy a lepiej cię widzą.

    Jeżeli chodzi o jedzonko i wysiłek. Jedzonko w granicach 1200 - 1400 kcal. Gorzej z wysiłkiem bo poległam na całej linii, nic nie robię oprócz krótkotrwałych spacerach. Ale sie poprawię.

    Piszę i gotuję sobie pieczarkową, która niestety lekko mi się przysmażyła. Zagapiłam się. Po staremu przygotowuję sobie potrawy na obiad dzień wcześniej.

    Dobra wracam do zupy bo wcale jej nie będę jadła.
    Cześć i trzymajcie się.

Strona 35 z 37 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •