Strona 105 z 282 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 115 155 205 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,041 do 1,050 z 2813

Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

  1. #1041
    Guest

    Domyślnie

    Kasia, a bo to chyba uraz jakis i boję sie tych elektronicznych
    U rodziców stoi i nie włażę nawet dla porównania

  2. #1042
    Guest

    Domyślnie

    no tak - twój gadatliwy, a u nas jakis mało rozgarniety, skoro milena wsadziła mu do listu gazetki reklamowe ( zeby nie marnował czasu i trafił, co w którym sklepie wypatrzone).

    ja na zamianie wago zwykłej na elektroniczną skorzystałam ponad [img]ół kilo - taka była różnica - więc moze byc dobrze....tego ci życzę.

    buźka poniedziałkowo - słoneczna - cmoook
    [/img]

  3. #1043
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga170
    Chyba będę musiała spać w okularach
    No Aga! CO TY!!!!! Pokiziaj lubego ladnie po "brodzie" ( ) i zwaz sie bez okularow (wiesz ile to wazy ) i niech ukochany Ci przeczyta ile wazysz

  4. #1044
    Guest

    Domyślnie

    Taaaa.... Tagotta.........
    I jak powie więcej, to zamiast się cieszyć z prezentu, gryźć będę (i jak to by było najpierw kizianie, potem gryzienie )
    A jak mniej, to nie uwierzę
    A, ze okulary ważą swoje, to ja wiem

    no tak - twój gadatliwy, a u nas jakis mało rozgarniety, skoro milena wsadziła mu do listu gazetki reklamowe ( zeby nie marnował czasu i trafił, co w którym sklepie wypatrzone).
    Milushka - A to spryciula
    A w kółeczka wzięte odpowiednie pozycje

  5. #1045
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witam poniedziałkowo No widzę moje drogie, że prezentami Mikołajkowymi się chwalicie To ja wam powiem , że mój "mikołajek" przezorny był w tym roku i kopertę mi zostawił na nocnej szafce Kazał wybrać, co mi isę podoba... tak się zastanawiam nad ciuchami... ale ta waga... taką jak będzie miałą Aga kusi
    Aguś: pozdrawiam

  6. #1046
    Guest

    Domyślnie

    Mialam nic nie jeść przed mikołajkowym ważeniem a tu na liczniku już 570 kcal
    W domku rosół niedzielny, to trochę zjem i do tego pierś indyka gotowana z surówką - z "górką" licząc ok 400kcal, a na kolację przewidziany jogurt i dzień powinien sie ładnie zamknąć
    Tylko trochę więcej płynów w siebie wlac muszę, bo na razie to tylko dwie kawy
    Ale poskaczę troche wieczorkiem, to i pić będę

  7. #1047
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Agus: to leci tak po kolei
    najpierw kizianie
    potem znowu kizianie "po brodzie"
    potem szybko - jak najszybciej skok na wage i pytanie ILE WAZE???....ale to musi byc tak szybko, zeby luby jeszcze kizianie pamietal i byl laskawy w czytaniu wyniku z wagi

    no bo jak sama wejdziesz bez okularow, to przeciez Ty Aga nie zobaczysz ile wazysz

  8. #1048
    Guest

    Domyślnie

    Gosia, to ja chyba budzik na pół godziny wcześniej nastawię, żeby czasu na to podwójne kizianie starczyło
    Śmiej się śmiej a ja i tak się boję swojej własnej reakcji na nową (wyższą zapewne ) wagę . To w takim razie powiem po cichu, że ta stara pokazała mi dziś rano jakieś 70dkg mniej niż na suwaku A co tam, pochwalę się, bo w końcu chudne trochę, co nie
    Wczorajszy dzień wg planu, tyle tylko, że ktoś mi jogurt wyżarł i zastąpiłam go gruszką

    Ale ćwiczenia byly, tylko płynów wciąż mało Muszę nad tym dziś popracować

  9. #1049
    Guest

    Domyślnie

    hej aga!!
    i jak tam?? dojrzewasz psychiczne do jutrzejszego spotkania z wagą ??
    ja sie dalej będę upierać, że będzie mniej niż na zwykłej.... ....zobaczysz!!
    ja wyciśnięta przez chorobę jak plaster cytryny, nie mam ochoty na diętę, a na ćwiczenia sił brak....ale czas zacząć zbierac się do kupy...ehh.

    miłego dnia ci życzę.pa

  10. #1050
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam.. wtorkowo.. bo w poniedzialek to nie raczylam tu zajrzec.. ale widze ze wszystko super idzie... u mnie troche swiatecznie juz jest.. tzn. swieczki mam mikolajkowe.. nad drzwiami wisza zielone.. pachnace.. PLASTIKIEM.. girlandy.. - maja wygladac jak galazki choinek.. - w oknach male wience.. a na drzwiach powiesilam malego Aniolka.. tak ze nogi... mu tak smiesznie lataja.. jak sie drzwi otwiera..

    Jesli chodzi o zapachy domowe.. to pffffffffeeeee tylko piwsko czuc i to drozdzowe.. bo moj kochany je uwielbia... piernikow to raczej nie robie.. bo u mnie brakuje amatorow na wypieki.. tak czekolada.. to idzie w mgnieniu oka.. ale zeby jakies pierniki.. no co ty.. lezec wiekami by mogly.. az by same ze starosci wyszly.. uroki dwuosobowej rodziny

    goraco pozdrawiam wtorkowo.. i zycze mniej strachu przed waga.. ja to sie waze jak goopia.. za kazdym razem gdy lazienke odwiedze czyli mnostwo razy dziennie bo u mnie z wyginaniem ciala kiepsko.. za to pijeeeeeeee ze ho ho ho....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •