Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

milego cwiczenia

milego cwiczonka
a twoj chlopek wie ze ty z tym weiderem?

Już po ćwiczonkach jestem
Rewelacja
Mój chłopek nawet nazwiska Weider nie słyszał Po co ma sie stresować Cwicze sobie i tyle
Jeszcze troszkę się tu pokręcę i do łóżka, bo jutro o 5.40 pobudka
Dobranoc

dzień doberek i ... tak jak obiecałam, wskakuję z kawką

Pachnie z daleka Dziękuję

Juz piąteczek Jeszcze tylko parę godzin i wolność
A weekend juz mam zaplanowany na odwiedziny u babc i dziadziów moich i dzieci Bedzie pewnie masa ciasta a ja bezsłodyczowa Jakoś musze wybrnąć, coby nikomu przykro nie było
Cos się wymyśli, w końcu weteranka juz jestem w tych sprawach

a ja właśnie wtakich dniach nie umiem się oprzeć
co ja gadam Ja w ogóle nie potrafię się oprzeć ciastom

Hej
ja kiedyœ (2,3 lata temu) tez potrafiłam odmawiać - wtedy schudłam 17 kilo)
może i tym razem sie uda i efekty beda równie superowskie.
Damy radę
pozdr.
c.

aaaa rzeczywisicie...przeciez to dzien Baci i Dziadka.....to znowu macie przeprawe dziewczyny
Aga - bron sie dzielnie przed sernikiem Trzymam kciuki!!!!

Cześć Aga!
A ja tam lubię ciacha.
Hm...powiadasz że mąż pana W nie zna?
Mój się śmiał jak mu powiedziałam że to pan W.
A że nie ściemniam pokazałam mu zdjęcia jego.
To dopiero uwierzył-o yaki nie dowiarek.
Miłego dnia i wekeendu życzę

Aga, miłego dnia życzę, chociaż PIąTEK nie może być niemiły

Ja już widzę efekty weiderowania, brzuszek się ładnie rzeźbi :P i oto chodzi! :P

Ja jutro jadę do mojego dziadka na imieniny, które nota bene są dzisiaj i z okazji Dnia Babci i Dziadka też życzenia będziemy składać, będzie pyszne jedzonko, które będę jeść z pełną premedytacją