Już koniec jedzenia w pracy, dlatego się melduję Tyle, ze z miną bo na koncie prawie 700kcal. Skąd to się uzbierało No tak... dwie kromeczki razowca z białym serkiem (zamulające aż strach ) + serek wanilinowy+jabłko+banan..... I wszystko się zgadza
W domciu czeka jeszcze resztka warzyw na patelnię, do tego ryż z curry
Nie jest żle, na kolację jeszcze coś zostanie
sekretareczka - ja na codzień też nie potrafię się oprzeć i potem rezygnuję np na to konto z kolacji A teraz to musze sobie po prostu udowodnić, że potrafię, bo jak nie to d....a jestem
carolll - jasne, że damy radę Co mamy nie dać
tagotta - trzymaj, trzymaj, bo sernik to na zakąskę tylko u drugiej babci pączki bedą, jak ją znam to zrobi tak, żeby jeszcze ciepłe były
Oskubana - ja tam go z panem W zapoznawac nie będę Już jak mówię, że idę zrobić ćwiczenia "na brzuch" to się na mnie patrzy, jakbym zwariowała Dla niego ćwiczenia, to ćwiczenia Zreztą takich dywanowców to nie uznaje, oo bieganie to dla niego sport, i jazda na rowerze, pływanie itp.
Kasia Cz. - Kasia, no ty to juz możesz
Zakładki