Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

Aga no co Ty, takie smaobojstwo popelniasz? wazysz sie mimo poczucia, ze wody nabierasz?

Ja przez najblizszy tydzien omijam wage szerokim lukiem. a najlepiej to ja wogole wyniose gdzies do innego pokoju

A propos diety, to ja juz od dawna nie gotuje specjalnie dla siebie, bo ta dieta to jednak trwa dluzej niz pol roku, wiec cale zycie gotowac "na dwa garnki", to jednak meczace, a po 2 Endrju czesto deklaruje chec zrobienia obiadu, to nie bede mu przeciez stala nad garnkiem i dyktowala co wolno, a czego nie Jak cos usmazy, to sobie poprostu klade to na papierowy recznik i "odsysam" tluszcz

pozdrawiam

Gosia ja tez wszystko co smażone odsysam na reczniku papierowym :]

Już po wycieczce rowerowej Dzieci szalały tak, że będę bardzo zdziwona, jak szybko spać nie pójdą Zrobiliśmy ponad 30 km - ja poczułam w nogach, a dzieci mniejsze kółka w rowerach, więc wysiłek tym większy. Minus jest taki, że w drodze powrotnej o babcię zahaczylismy i był i lód z czekoladą i babka czekoladowa No co, w końcu niedziela Teraz siadłam i z niepokojem się podliczyłam, ale całość wyszła nie najgorzej - ok 1700kcal. Liczę na to, że jakieś 500 wybiegam

No dobra Dziś to już będe gryzła
Nie wyżyłam się Jak się zorientowałam, że moje pociechy ani myślą spać, to sobie poaerobikowałam godzinę, potem jeszcze Weiderek 3x15, hantelki, rozciąganie... Prawie dwie godziny Ale nic z tego, co bieganie to bieganie
Zła jestem, bo i @ nadchodzi i jeszcze ten brak wiatru we włosach tak długi czas
No chora baba normalnie, ale co poradzic

Ejjj Aga - poszalalas z tymi ćwiczeniami

Czeœć Aguœ
ja też zaczynam nabierać wody ( w czwartek dopiero zacznę oddawać) i omijam wagę z daleka - co Tobie też polecam - przynajmniej z tego powodu nerwy odpadajš.

zostawiam kawkę (jeszcze przed południem więc spokojnie można pić)




pozdrawiam
c.

Czeœć Aguœ
ja też zaczynam nabierać wody ( w czwartek dopiero zacznę oddawać) i omijam wagę z daleka - co Tobie też polecam - przynajmniej z tego powodu nerwy odpadajš.

zostawiam kawkę (jeszcze przed południem więc spokojnie można pić)




pozdrawiam
c.

Czeœć Aguœ
ja też zaczynam nabierać wody ( w czwartek dopiero zacznę oddawać) i omijam wagę z daleka - co Tobie też polecam - przynajmniej z tego powodu nerwy odpadajš.

zostawiam kawkę (jeszcze przed południem więc spokojnie można pić)




pozdrawiam
c.

Czeœć Aguœ
ja też zaczynam nabierać wody ( w czwartek dopiero zacznę oddawać) i omijam wagę z daleka - co Tobie też polecam - przynajmniej z tego powodu nerwy odpadajš.

zostawiam kawkę (jeszcze przed południem więc spokojnie można pić)




pozdrawiam
c.