-
Dzień dobry dziewczynki
Wczoraj mój cały sport sprowadzil się do bieganiu po kuchni
Mam dwie śliwy i wczoraj właśnie odkryłam, że śliwki an jednej doszły do momentu, kiedy zaczynaja spadać - pyszne są, słodkie a ilości nie do przejedzenia, wiec umyśliłam sobie konfitury. Wiec było najpierw zbieranie, odpestkowywanie, no a później smażenie. Dziś oczywiście ciąg dalszy zabawy Ale musze wam powiedzieć, że to lubię Szczególnie, kiedy sama sobie zerwę tyle, ile mi trzeba i ile mam ochotę przerobić (co innego, jak dostanę nagle ciepła rączką 20 kg ) Jakoś tak dobrze mi się wczoraj siedzialo w kuchni . że zrobiłam też pierogi (w ilości lekko kosmicznej - ponad 200 chyba ) i casto, ze śliwkami oczywiście
No a dzis też sobie zaplanowałam przetwory - cukinia tym razem
Ale dziś oprócz kuchni będzie też bieganko rzecz jasna
No i stwierdzilam, że teraz musze się pilnować dietetycznie Początek brania pigułek po przerwie i apetyt mam nieopanowany po prostu Nie wiem, czy to faktycznie tak działają, czy to tylko moja głowa... Fakt faktem, ze do buzi bym ładowała wszystko, co pod ręką Wczoraj padło na ogórki malosolne - no coś musiałam jeść, a to akurat najmniej kaloryczne z tego, co miałam w domu
Miłego dnia dziewuszki
-
Aga, ale miałaś fajny śliwkowy dzień ja uwielbiam śliwki :P :P :P ale nie cierpię robić przetworów, więc pasożytuję na powidłach śliwkowych mojej mamy
A wiesz, że i ja muszę upiec placek ze śliwkami, jeszcze z tegorocznymi śliwkami nie piekłam
Co do pigułek, to kiedyś je brałam, ale nie wywoływały u mnie głodu, no ale każdy jest inny
Miłego wtoreczku życzę
-
Miłego dnia!
Aga musisz się pilnować przy pigułkach.
Wiadomo że na początku ale jednak trzeba!
Pozdrawiam
-
czeć Aga
kochana na ćwiczenia o 4 rano też bym nie miała siły ale prasowanie to co innego :P
co do liweczek to uwielbiam
szczególnie powidła bezcukrowe
pierwszy raz zrobiłam bodajże po spotkaniu forumowym gdy dostałam od jednej forumowiczki w prezencie (spotkanie było u mnie w domu i każdy co fajnego przyniósł)
po prostu 3 dni smaży się wydryowane liwki węgieki bez cukru i to jest pychotka
jednak robienie tego specjału odkładam do wrzenia bo wtedy chyba sa najlepsze węgierki
cudowny dzień miała
buziaki wtorkowe
c.
-
łał prawdziwa gospodyni z ciebie, ja mam dziś jadłowstręt - brzuch pełny po ostatnich 4 dniach rozpusty jedzeniowej
-
Jak ja bym chciała dziś miec jadłowstręt
A tu wręcz przeciwnie...
Już pożarłam:
dwa wafle ryzowe z miodem,
pomidor+kromka chleba
sałatka z kurczakiem
kawax2
I głodna jestem
Podliczyłam to wszystko - 670kcal jak w łeb strzelił No to tłumaczę sobie, ze jak tyle kalorii zjadłam, to musze być już najedzona
A moje mysli krążą wokol tego, co by tu zjeść Szczególnie boję sie powrotu do domu, bo tam tylko pierogi, a juz wiem, że nie mogę się na nie rzucić, tylko coś innego przygotować - szybkiego
-
a z czym te pierogi? moze sie skusze...
-
Gosia do koloru, do wyboru: ruskie, z kaustą i grzybami i ze słodkim serem
To co, które grzać
-
ruskie n i z kapusta i grzybkami tez nie pogardze :P
-
Aga ja poproszę z jagodami polane śmietanką i posypane cukrem.
Może być?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki