Strona 232 z 282 PierwszyPierwszy ... 132 182 222 230 231 232 233 234 242 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,311 do 2,320 z 2813

Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

  1. #2311
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kochana Aguś, do usłyszenia 3 sierpnia!!!

    Wpadam się pożegnać, dzisiaj wyjeżdżam na urlop i nie będzie mnie do 3 sierpnia.

    Buziaczki zostawiam, chudnijcie, bądźcie zdrowe, cieszcie się latem!

    Będę bardzo wdzięczna, jeśli od czasu do czasu napiszecie na moim wątku, co u Was słychać

    Dzięki Waszym wpisom, po powrocie będzie mi łatwiej zorientować się, co się u Was działo, ile schudłyście jak się czujecie, co ciekawego wydarzyło się w Waszym życiu

    Już tęsknię za Wami moje kochane Dziewczynki!!!

    Do usłyszenia 3 sierpnia :P

    Buziaczki :P


    ..... przepraszam, że ten sam tekst Wam wklejam, ale nie dam rady napisać osobno do każdej z Was kilku słów, tak mi wygodniej po prostu, ale MYŚLĘ O KAŻDEJ Z WAM TAK SAMO CIEPŁO!!!!!!!!!

    Z góry za to przepraszam, ale czas goni....

  2. #2312
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Witaj slonce! Jak humor przed weekendem?


  3. #2313
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry

    No faktycznie weekend za pasem, ale jakoś go nie czuję W pracy w zasadzie luzik - sezon urlopowy Ale siedzieć się nie chce, bo temperatury kosmiczne, czuje jak powoli się przylepiam do krzesła - bllllleee
    Ana weekend się nie cieszę, bo to będzie kolejny weekend, kiedy małż nas opuszcza
    Myślę powoli, że gdybym miała męża marynarza, to przynajmniej by to ciągłe czekanie miało konkretne uzasadnienie. A tak, to niby jesteśmy razem, a właściwie w ciągu tygodnia mijamy się tylko a weekendy w 90% spędzam sama z dziećmi - do kitu
    Ehh, chyba niepotrzenie zaczęłam pisanie, bo smęcę tylko a to mi wcale nastroju nie poprawia

    Uwaga będzie niedietetycznie :
    ^na poprawę nastroju kawa+ pawełek orzechowy właśnie teraz^

    A teraz ide się gdzieś uśmiechnąć

  4. #2314
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Czesc sloneczko

    Pedze z kawka i cos do ............. , kawa naturaknie dla ochlody






  5. #2315
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    hej Agnieszko
    a tym bieganiem to podłapałaś powera
    podziwiam i podziwiać będę
    miłego dnia
    c.

  6. #2316
    Guest

    Domyślnie

    Uffffffff jak gorąco
    35 stopni i zaduch okropny Od samego siedzenia i stukania w klawiaturę się męczę Wyjście do sklepu nawet trzeba podsumować naychmiastowym, zimnym prysznicem.
    Wczoraj o zmierzchy wyszłam pobiegać. Parę kroków i pot zaczą spływać nawet po łydkach Ale biegłam dalej, bo to była jedyna możliwość poczucia wiatru na twarzy Po 8 km nastąpiło przegrzanie przewodów i odłączenie prądu

    Powoli dojrzewam do myśli, żeby wyciągnąc wagę..... Zaczyna mnie ciekawić ile przytyłam

    Miłej niedzieli dziewczynki

  7. #2317
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga170
    Po 8 km nastąpiło przegrzanie przewodów i odłączenie prądu
    ze co???? bom sie zmartwila

    Agus, a czujesz, ze sporo przytylas? A propos, to jest takie smieszne uczucie z tym strachem przed waga ....czlowiek woli zyc w nieswiadomosci i miec lepszy humor, bo w koncu to co "podejrzewamy" nie zawsze musi byc prawda

  8. #2318
    Guest

    Domyślnie

    Gosia, spokojnie, po prostu tym ruchem dostarczyłam sobie tyle dodatkowego ciepła, że jeszcze chwilę i by mi się wnętrzności zaczęły gotować Po prostu ocinek do domu pokonałam już idąc a po powrocie wskoczyłam pod chłodny prysznic :P

    No właśnie nie wiem, ile przytyłam. W ubrania się mieszczę, ale niemożliwością mi sie zdaje, żeby nie przytyć nie przejmując się zupełnie dietą
    I właśne nie wiem, czy chcę wiedzieć JAk nie wiem, to nie muszę nic z tym robić a jak już zobaczę, to będę się czuła w obowiązku zacząć działac....

    Ale kusi, oj kusi

  9. #2319
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    hej Aguś
    jak u mnie czytałaś ja też strasznie się bałam stąpnięcia na wagę po urlopie na którym niestety raczej niczego sobie nie odmawiałam a czasem wręcz przeginałam w drugą stronę
    i co?
    i nic
    u Ciebie na pewno jest tak samo tym bardziej, że ciągle biegasz
    co ja gadam - tak samo
    jest mniej na 100 %
    koniec fobii przed wagą
    ona czasem naprawdę bywa łaskawa
    pozdrowienia poburzowe
    c.

  10. #2320
    Guest

    Domyślnie

    Oj, żebym mniej ważyła, to nie sądzę To było przecież dłużej niż tylko dwa tygodni Twojego urlopu Caroll. A bieganiem samym to nie schudłam na bank - apetyt po tym masakryczny, zapotrzebowanie na węglowodany duże a ja za bardzo się nie przejmowałam zastanawianiem ile jem
    A poza bieganiem nie robiłam zupełnie nic w kwestii ćwiczeń i mam uczucie, że te wcześniej wypracowane mięśnie na brzuchu i ramionach znowu się w galaretkę zamieniły

    No ale tzeba wziąć byka za rogi :P Może już jutro

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •