Kiedyś, jak jeszcze mieszkałam w Konstancinie i miałam 15 lat, wypożyczałam biegówki i razem z siostrą jeździłyśmy po konstancińskim lesie.
Wspominam to cudownie.
Las był wtedy po prostu bajkowy, zaśnieżony, prawie dziewiczy, czułam się, jak w innym świecie ...
Ania, a gdzie Ty biegasz?
Zakładki