Strona 188 z 553 PierwszyPierwszy ... 88 138 178 186 187 188 189 190 198 238 288 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,871 do 1,880 z 5525

Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

  1. #1871
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ania co za perypetie

    Współczuję bólu zęba, martwię się o Twoje jelita, więc koniecznie daj znać, jak wrócisz od lekarza

    Powiem Ci tylko, że kiedyś jak brałam silny antybiotyk w dużych dawkach właśnie przy zapaleniu zęba, to też miałam biegunkę przez 4 dni i do pracy nie mogłam chodzić.....

    Piszesz o tym jednak tak lekko, że chyba mimo wszystko udało Ci się troszkę odpocząć?

    I czekamy z wielką niecierpliwością na zdjęcia!!!

  2. #1872
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Kasiu
    wiec wrocilam od lekarza, w sumie to albo ona jest rozsądna i mnie chciala uspokoic, albo sie nie zna i mnie olała, ale wolę to pierwsze.
    Powiedziala, ze to od antybiotyku i powinam go odstawic po pierwszych objawach a nie po 6 dniach i dała zwolnienie i do zobaczenia w poniedzialek, bo teraz jest dopiero doba po odstawieniu, jak do poniedziałku nie minie to się zobaczy.
    A teraz proszę duzo pić.
    no to ide na grila ze znajomymi z liceum
    pić napewno będę.
    Jeść też, bo to strasznie kuszące......... wiecie......... no, takie nietrawienie niczego

    pozdrawiam
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  3. #1873
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, ja też tak właśnie pomyślałam, że to od antybiotyku, miałam kilka lat temu takie same niemiłe przejścia

    Baw się dobrze na spotkanku

  4. #1874
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Hej Aniu!
    Jaka biedna jestes!! nie cierpie jak mnie bola zeby i nie cierpie biegunki!
    Mam nadzieje, ze grill poprawi Ci humor i wolny weekend tez

  5. #1875
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Witajcie.
    Ja wiem że to od antybiotyku,tylko że na TYM antybiotyku jest napisane,że biegunka może być objawem choroby,która ten antybiotyk wywołuje.dlatego mnie to niepokoi i przy okazji męczy.
    Wracam z imprezy.już po spotkaniu shake'u i spacerze z kolega. I okazuje się że mogę Się zalogować z komórki. pozdrawiam
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  6. #1876
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Dzieńdobry jeszcze raz
    W tak słoneczne popołudnie wyleguję sie w łózeczku i dobrze mi tak
    Chciałam sie pochwalić zdjęciami.
    Nie ma mnie na nich, niektore są kiczowate i w ogole

    poniewaz ten pamiętnik robi mi rzeczywiscie za pamietnik
    to opisze dzień po dniu.

    W niedziele rano złapałam autobus Sanok-ustrzyki G
    była piękna deszczowo=słoneczna niedziela a ja weszłam do schroniska na Kolibę z plecakiem co sobie policzylam za 30 minut biegu, bo tak pomyslalam,ze za kazdą godzine podejscia policze sobie 30 minut/5km biegu, bo to mniej wiecej tak męczy.
    Tam zjadłam obiad, rozpakowałam sie i poszlam na 2 godzinny spacer.
    Wieczorem spiewy i swawole do rana.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    zdjęcia są tu.

    W poniedziałek pogoda była lepsza, rankiem zdecydowałam sie isc na Tarnicę.
    Zeszłam z plecakiem do Ustrzyk, tam zostawiłam plecak i poszłam na Tarnicę. nie pamiętam ile sobie za to policzyłam, ale zajęło mi to w sumie 7 godzin, a trasa jest ok 30km. Ale do biegu policzyłam dużo mniej.
    Gdy schodziłam do wołosatego antybiotyk dal o sobie znać po raz pierwszy......
    potem z Wołosatego do ustrzyk i stamtąd pod małą i wielką rawkę do schroniska.
    a zdjęcia (z wycieczki oczywiscie) są tutaj:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    W schronisku tłok niemiłosierny, posiedizalam do pólnocy, potem nas wyrzucii z jadalni, wystawili stoły i nas połozyli na podlodze. Nie nawidze spać w takim tłoku. ALe jakoś dałam rade.

    Rano było zimno..... i poszlam robic kolejne zdjęcia ulubionego drzewka mojego kolegi. SPecjalny album tego drzewka jest tu:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    a potem pojechałam autostopem do ustrzyk dolnych, bo skończyły mi sie pieniądze.
    po powrocie weszlam na Małą i duża rawke, za co tez sobie policzylam ileś tam km, bo to godzina badzo stromego podejścia i pół godziny zbiegania truchcikiem. Tam dołączyl do mnie kolega, wiec i on jest na zdjęciach.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Na Rawkach w jednej minucie dopadł mnie śnieg....

    Noc w schronisku była dłuuuuga i ciasna a następnego dnia ruszyłam na połoninę Wetlińską z plecakiem. To był najdłuższy dzień wędrówki, bo połonina jest długa a potem jeszcze zejście do jaworca do schroniska. Niestety, w połowie połoniny wyładował mi sie aparat, a w schronisku nie było prądu, wiec to koniec zdjęć.
    Wchodziłam raczej leniwie, bo mi sie strasznie nie chcialo. Nie mialam sily i obiecalam sobie, ze nie bede sie spieszyc. wyjątkowo, bo zawsze to sie poganiam. I tak szlo mi sie dobrze, az do czasu gdy moj żołądek dopomniał sie o swoje. Wtedy biegło mi sie z plecakiem, srednio raczej. nie uwieczniłam tego na zdjęciach :P

    za to widoki śliczne i teraz jestem cała opalona na twarzy i czerwona
    poniżej kolejne zdjęcia

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    i tyle zdjęc. Następnego dnia zeszlismy do kalnicy zjadłam obiad w Cisnej i tyle mojego wedrowania. W nocy z sanoka przyjechalam do warszawy i dalej to juz napisalam


    pozdrawiam
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  7. #1877
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Aneczko!
    Śliczne zdjęcia! Ja też trafiłam na śnieg (nad Morskim Okiem) i to całkiem sporo Nawet niektórzy lepili bałwany
    Przygody faktycznie miałaś niezłe, ale mam nadzieję, że teraz już lepiej.
    Bardzo przyjemnie spędziłaś czas. Osobiście uwielbiam plątanie się po górach i mogłabym to robić codziennie!

  8. #1878
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Heh,
    nie powiem co dzisiaj zjadlam, ale przyznam, ze zaliczylam tez drzemkę w środku dnia.
    Miałam iść biegać ale chyba pojde spac.

    Squalo, masz nieco bliżej w te górki. Ja tez bym mogła, może nie codziennie, ale raz w tygodniu to bym mogła
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #1879
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    No dobra, wygląda na to, że się wyspałam
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  10. #1880
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, zdjęcia rewelacyjne!!!!!!!!!!!!

    Miłej niedzieli życzę

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •