Wątek: Kazdy rozstep oznacza POSTEP!!

Boxerku nio czym ty sie kochana przejmujesz!!!!! Nie no ale głuptasek z Ciebie- nie dość że naprawde nie zjadlaś duzo, to jeszcze trwasz w przekonaniu że jak nic nie ćwiczylaś to utyłaś!!! A cio ja mam powiedzieć jak przez ostatnie 2 dni żarłam jak swinka praktycznie nie ruszając dupska z domu!!! Nio to ja mam chyba zapas 2 kg! Daj spokój, nie panikuj. Na bank nie przytyłaś. A co do odmawiania- badź bardziej stanowcza bo widzę ze jak mama powie 'zjedz" to koniec i kropka. Tak naprawdę NIKT nie ma prawa wmuszac w Ciebie jedzenia!! Pamiętaj o tym!
MIŁEGO DZIONKA!!!! I NIE PRZEJMUJ SIE BO NIE MASZ CZYM!!

Ojjj Boxerku, ja myślałam że to jakaś tragedia się stała! Czytam tego Twojego posta i czekam aż coś się stanie. A tu nic. I na końcu mówisz ze chyba się zmieściłaś w 1000. No to już w ogóle myśle, o co ci chodzi
Powiem tyle, że ja przez 4 miesiące byłam na diecie i nic nie ćwiczyłam i jakoś chudłam Więc naprawdę nie masz się czym martwić i mówić że jesteś beznadziejna. Wszystkie wiemy że to nie prawda Chwile załamania zdarzają się każdemu i po to tu jesteśmy żeby się wspierać Ale Ty nie masz powodu żeby się przejmować, bo nic się nie stało :P

boxerek,
jak masz misku na imie???
wiesz co? obaawiam sie razem z innymi dziewczynami w Twoim wątku, ze ty jesz dużo za mało i do tego ruszasz się jak mały mesterszmit (używając polskiego zapisu )
biegasz, skaczesz latasz, pływasz.... a jesz jak wróbelek
tak nie można, bo przy Twoim podejściu nie będziesz mogła wysiedizeć w ławce, bo będziesz się obawiała, ze tyjesz.
teraz jesz tyle co przedszkolak a pracujesz jak robotnik w kamieniołomach,
to nie jest zdrowe . i jak raz odpoczniesz, to sobie gratuluj, a nie obrzucaj się wyrzutami.

Boxerkku, słoneczko nie rozpaczaj, jesteś super osobą,
motywujesz innych, trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki,
na pewno osiągniesz swój wymarzony cel!

Nawet gdybyś zjadła ze 3000 Kalorii to jeden dzień odstępstwa
od diety nie sprawi, że przytyjesz Najwyżej metabolizm Ci się
podkręci trochę i będziesz szybciej spalać podczas ćwiczeń

Trzymaj się

Uściski

hej
nie przesadzaj z niejedzeniem
pozdrówka

Himeko- ehh Himeko dzieki za mile slowa , wiesz no niby duzo cwicze ,ale ja juz mam jakies przewrazliwienie na tym punkcie poprostu cos mi sie z glowa porobilo.. Mam nadzieje ze jednak wszystko sie ustatkuje ..


aniakuleczka- heh no wlasnie moje imie ,bo sie nieprzedstawilam nawet ,a ze nikt nie pytal to zapomnialam .. EDYTA sie nazywam . Co do dietki to ...od jutra bede jesc wiecej ,chociaz i tak wychodzilo mi ostatnio wiecej niz zwykle to i tak dodam sobie troche kalori ,bo pozniej przytyje i co..Jak nie bede tyle sie ruszac ,i fakt faktem ze przeciez nic nie robiac tez musze korzystac z jakiejs energi..Dzieki Tobie rowniez za mile slowa naprawde takie cos jest bardzo potrzebne :*

Lauri- hehe Lauri no bo sie stala (dla mnie) tragedia... Heh..niewiadomo przeciez ile mi tych durnowatych kalori wyszlo ,ale nie chce juz nawet tego pamietac.. Musze sobie robic jakies odpoczynki od tych cwiczen bo np. dzis nie mam na nic sily.. a przeciez nie kazdy przy diecie az tyle cwiczyc.. ehh dziekuje Ci :*

grubania-heh no wiesz.. no gluptasek ze mnie i co ja poradze ,juz pisalam..porylo mi sie troche w glowie.. troche za duzo i sama sobie chyba juz nie radze ,nie chce stracic kontroli nad tym wszystkim bo jak narazie to widze ze ide w slady mojej siostr (anorektyczki )..Ciesze sie ,ze mam was ,bo w miare sie jeszcze obudzilam.. :*

kasiorek18-ehh widzisz ja sie zmuszam do tych cwiczen ,chociaz tak naprawde ich nie lubie to za kazdym wykonanym cwiczeniem czuje sie lepiej.. jakas taka lepsza i w ogole mam dzika satysfakcje ze spalilam tyle i tyle ehh durnota.. Wiele osob rzeczywiscie jest na diecie i nie cwiczy i chudnie.. Buziaczki :*

*******************************
dzien dobry ...

Troche mi przeszlo ,wczorajsze zalamanie .. ale nie mam na nic sily doslownie na nic .. zero ,rece trudno mi podniesc ,czuje sie jakby cos wyssalo ze mnie cala energie ..Juz odkad wstalam .. ehh nie wiem czemu..

Wczoraj poszlam tak w ogole jeszcze na rowerek ..hihih wyjezdzilam 40 minut (nie dalam za wygrana poprostu nie dalam..) No wiec spalilam wczoraj 660 kcal ..nie tak zle ...

Natomiast dzis to ja juz chyba naprawde nic nie zrobie ,poprostu nie mam sily ..jestem tak slaba ze bym padla na ziemie i najlepiej niewstawala caly dzien.. Nie wiem czemu tak.. Moze jakis kiepski dzien.. ehh

Narazie zjadlam tylko platki owsiane -160 kcal ..Buzka dziewczyny ja ide podlewac nieszczesne kwiaty w zabojczym upale.. Ehh dzis idziemy w gosci.. wiecie ,az plakac mi sie chce tak bardzo nie mam ochoty isc taka jestem wykonczona ...

DOPISEK :-MAMA I CIOTKA STWIERDZILY ZE WYGLADAM BARDZO KIEPSKO I ZE ZA MALO JEM ZA DUZO CWICZE A ZA MALO JEM ,CIOTKA ZACZELA SIE MADRZYC JAKIMIS WYCINKAMI Z GLUPICH GAZET TYPU :NAJ I PANI DOMU ,A MAMA ZROBILA MI KANAPKI NA LUNCH ,2 KANAPKI CIEMNEGO CHLEBA Z CHUDYM TWAROZKIEM I Z JAJKIEM NA TWARDO ,TAKIM OTO SPOSOBEM MAM NA KONCIE 530 KCAL ,DZIEKUJE BARDZO MAMO WIECIE CO STANELAM W LAZIENCE I MIALAM OCHOTE PLAKAC..WSZYSTKO MI ZNISZCZA.. WSZYSTKO.. A NA OBIAD JEST LAZANIA ..ILE TO MA KCAL JESLI KTOS WIE NIECH MNIE RATUJE BO SIE ZABIJE...

milego dnia :*

Może się narażę, ale obawiam się, że mama ma rację. Zresztą już sama wiesz, że musisz jeść więcej.
Ja jem 1300-1550 kcal (czasami więcej) spalam na ćwiczeniach pewnie z 1000 tygodniowo i chudnę.
Twoje złe samopoczucie też z czegoś wynika. Znajdź wagę, sądzę, że w dowolnym sklepie będziesz mogła wypróbować i zobacz ile ważysz !!!
Lazania to jedno z cudów, których kaloryczność trudno określić, bo zależy jak przygotowana. Ale zjedz porcję bez dołowania się, na 100% nie przytyjesz od tego.

123mr-nienarazasz sie ,bo pewnie masz racje .. sama sie w tym pogubilam .. ale widze ,ze jest juz ze mna nie tak ,samo to ze wlosy wypadaja jak glupie mowi samo za siebie ,nie ma co od jutra jem 1 200kcal albo i nawet troche wiecej ,trzeba to trzeba ,nie chce sie zniszczyc ,wlasnie tak sobie myslalam ze nie chce przeciez doprowadzic siebie do takiej rujiny jak moja siostra doprowadzila siebie .. ehh ..

Co do lazani to poczytalam ,poszukalam po amerykanskich stronach i znalazlam rozne podzialy kalorycznosc ,najwyzsza miala 495 kcal ,czyli jeszcze moge takie cos zjesc dzis..nawet jesli mialoby mi dzis wyjsc juz 1 200 kcal to swiat sie nie zawali ,sa jednak tez lazanie po 245 kcal wiec zawsze dobra strona bede oczajac co tam sie znajduje hehe..

Tak w ogole to poplywalam jednak dzis.. chociaz mialam nic nie robic.. a ten lunch co mama mi odwalila ..te kanapki to zjadlam tylko 1 i prawie ze polowke drugiej.. wiec nie tak tragicznie..Jakos sie pozbieram . A plywalam 110 minut ,deszcz mnie wygonil ,Ok spadam laski burza przyszla juz duzza.. buzka :*

Ja sądzę, że całkiem śmiało możesz jeść nawet wszystko co Ci dają Śniadanie, lunch i obiad. Nawet jak wyjdzie po 500 każde ( a nie wyjdzie, bo śniadanie na 500 ciężko wymyślić )To masz 1500 kcal. To jest mniej niż Twoje zapotrzebowanie dzienne, nawet jakbyś nie ćwiczyła. Czyli i tak byś chudła. A że ćwiczysz dużo, to spokojnie. Przecież Ty dobrze ponad 1000 spalasz samymi ćwiczeniami codziennie. A organizm potrzebuje jeszcze więcej na życie.

no no boxerku popraw sie popraw chyba faktycznie musisz wiecej jesc..taki chleba czarny z twarozkiem to idealna zagrycha zdrowa i dietetyczna jedz wiecej bo sie pewnego dnia okaze ze nie bedziesz miala sily na cwiczenia :* tak pozatym to ja na objad tes mialam lazanie hehe ale zbieg okolicznosci tes nie wiem ile ma kalori.. sniadanie jadlam dopiero o 12 bo jak tylko wstalam poszlam do sklepu chyba trudno bedzie mi zjesc dzisiaj 5 posiolkow..ale ogranicze sie do 4 3maj sie i powodzenia pozatym matki malo kiedy sie myla